
Figa na działce, w donicy cz.2
-
- 100p
- Posty: 134
- Od: 24 wrz 2024, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Czy ma ktoś doświadczenie z takimi odmianami jak Bornholm, Francesca? Chodzi mi zwłaszcza o to by za parę lat posadzić je do gruntu, a utrzymanie owocków przez zimę u mnie nierealne, pędów zresztą też...


Ut sementem fecĕris, ita metes.
-
- 500p
- Posty: 684
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
tomekb1 Gruntowe już się obudziły, czy owijasz tak na wszelki wypadek? W tym roku będę sadził do gruntu Michurinska-10 i Ronde de Bordoux. Zastanawiam się jak je próbować uprawiać. Czy starać się prowadzić na krzew, czy jak maliny jesienne - co wiosnę wycinać do gruntu. Takie wczesne wybudzenie wskazywało by raczej na tę drugą metodę. Nie widzę większych szans żeby udało mi się je utrzymać rozbudzone przy życiu od początku kwietnia. Nie na Mazurach.
Rysie Sam dopiero zaczynam, ale z tego co wyczytałem i naoglądałem się w necie to te dwie odmiany które będę sadził są najwcześniejsze. Michurinska-10 daje do tego brebę i jest opisywana jako najbardziej mrozoodporna odmiana. Kilkuletnie, zdrewniałe rośliny podobno wytrzymują do -18C. Niestety u nas niedostępna, swoją zamawiałem z Bułgarii. W tej chwili to patyk wielkości ołówka, ale jeśli się przyjmie i podrośnie to podzielę się gałązką do ukorzenienia. Co do odmian o które pytasz to nie mam o nich zielonego pojęcia.
Rysie Sam dopiero zaczynam, ale z tego co wyczytałem i naoglądałem się w necie to te dwie odmiany które będę sadził są najwcześniejsze. Michurinska-10 daje do tego brebę i jest opisywana jako najbardziej mrozoodporna odmiana. Kilkuletnie, zdrewniałe rośliny podobno wytrzymują do -18C. Niestety u nas niedostępna, swoją zamawiałem z Bułgarii. W tej chwili to patyk wielkości ołówka, ale jeśli się przyjmie i podrośnie to podzielę się gałązką do ukorzenienia. Co do odmian o które pytasz to nie mam o nich zielonego pojęcia.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 893
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Krasny
Figi przykryłem namiotem, bo boje się o brebę, która na niektórych krzewach ma kilka milimetrów. Nie chcę by odpadła. Całość szpaleru mam przykryte jednym namiotem, nie owijam poszczególnych krzewów. Jak zajdzie potrzeba zapalę pod spodem znicze.
Figi przykryłem namiotem, bo boje się o brebę, która na niektórych krzewach ma kilka milimetrów. Nie chcę by odpadła. Całość szpaleru mam przykryte jednym namiotem, nie owijam poszczególnych krzewów. Jak zajdzie potrzeba zapalę pod spodem znicze.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 893
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Dlaczego nierealne. Oczywiście pytam o pędy. Bo niedojrzałych owoców z zeszłego roku to wiadomo,
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
- 100p
- Posty: 134
- Od: 24 wrz 2024, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
U mnie górski klimat zawiewa i co parę zim temperatury blisko -40' się trafią... I wtedy w opatulanie i tak wątpić śmiem.
A co gorsza że zawdy środkiem zimy odwilże i halny co do nastu plus ogrzeje, rozhartuje, po czym znów ten luty mróz, i szlus.
Albowiem piękne południowe zbocze na południu to nie taki znowuż cymes; acz te warunki co to winiarzom się marzą - zanim się sparzą
Teraz wysadzę Bt do gruntu, dwa za duże już krzaczki mam i nie zamierzam jeszcze większych donic targać, się okaże. A na ich miejsce w doniczki myślę co by tu ciekawego wsadzić.

A co gorsza że zawdy środkiem zimy odwilże i halny co do nastu plus ogrzeje, rozhartuje, po czym znów ten luty mróz, i szlus.

Albowiem piękne południowe zbocze na południu to nie taki znowuż cymes; acz te warunki co to winiarzom się marzą - zanim się sparzą

Teraz wysadzę Bt do gruntu, dwa za duże już krzaczki mam i nie zamierzam jeszcze większych donic targać, się okaże. A na ich miejsce w doniczki myślę co by tu ciekawego wsadzić.

Ut sementem fecĕris, ita metes.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 762
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Co ty tu Nam ściemniasz z -40, nie ma takiej opcji w Polsce.
A do donic wsadź sobie szczepki BT bo te co dasz do gruntu to na bank Ci padną. Od kilku lat próbuję w Bieszczadach i jakie wsadziłem takie są, nie rosną wcale a jak już to odrastają bo je zima kasuje.I co zima łagodniejsza to i tak ten sam efekt.Jedynie w donicach mi rosną jako tako a donice pod wiatą metalową zimowane. W tym roku zimy prawie nie było a figa Borholm Diamat (niby taka odporna) wsadzona do gruntu u zabezpieczona i tak widzę zmarznięta, może coś odbije ale na razie wygląda bardzo kiepsko.
I też mam paskudny górski klimat. Teraz do dwu dni jest tragedia.Tej nocy było -5 , poprzedniej -2 a zapowiadają nawet do -8.To by jeszcze uszło ale jest mocny wiatr. Rośliny przygotowane do kwitnienia a tu taka aura. Na szczęście figi u mnie jeszcze zaspane nie ruszają.
O jeżynach bezkolcowych już mogę zapomnieć w tym roku, brzoskwinie zakwitły , już nie będzie trzeba zawiązek przerzedzać, bo nie będzie zawiązek.
Ten klimat zabija wszystko co roku.Co ocaleje teraz to zostanie dobite w maju i to w połowie.Rok temu w połowie kwietnia był u mnie mróz dokładnie -12 stopni.
Człowiek próbuje, walczy ale i tak co roku jakaś "niespodzianka".


A do donic wsadź sobie szczepki BT bo te co dasz do gruntu to na bank Ci padną. Od kilku lat próbuję w Bieszczadach i jakie wsadziłem takie są, nie rosną wcale a jak już to odrastają bo je zima kasuje.I co zima łagodniejsza to i tak ten sam efekt.Jedynie w donicach mi rosną jako tako a donice pod wiatą metalową zimowane. W tym roku zimy prawie nie było a figa Borholm Diamat (niby taka odporna) wsadzona do gruntu u zabezpieczona i tak widzę zmarznięta, może coś odbije ale na razie wygląda bardzo kiepsko.




I też mam paskudny górski klimat. Teraz do dwu dni jest tragedia.Tej nocy było -5 , poprzedniej -2 a zapowiadają nawet do -8.To by jeszcze uszło ale jest mocny wiatr. Rośliny przygotowane do kwitnienia a tu taka aura. Na szczęście figi u mnie jeszcze zaspane nie ruszają.

O jeżynach bezkolcowych już mogę zapomnieć w tym roku, brzoskwinie zakwitły , już nie będzie trzeba zawiązek przerzedzać, bo nie będzie zawiązek.

Człowiek próbuje, walczy ale i tak co roku jakaś "niespodzianka".

Witam, jestem Adam.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 893
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Moje doniczkowe od dwóch dni w garażu. Mają już listki. Gruntowe pod namiotem z agro podgrzewane kilkoma zniczami. Niby uśpione, ale brema już taka widoczna. lepiej dmuchać na zimne.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
Re: Figa na działce, w donicy cz.2


Na prośbę znajomych chciałem ukorzenić kilka gałązek figi Peretty bez żadnych ukorzeniaczy na okiennym parapecie i bez okrywania folią. Wyszło z tych zabiegów o wiele za dużo sadzonek. Moj7a figa w gruncie miałaby ponad 4 metry, ale musiałem ją trochę przyciąć.
Zmoderowałam. Nie prowadzimy na forum działalności ofertowej. K
Pozdrawiam
Janusz
Janusz
-
- 500p
- Posty: 684
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
U mnie doniczkowe jeszcze śpią. Wystawię je na dwór dopiero po obecnym ochłodzeniu.
Ukorzenianie wybitnie mi nie wyszło. Prawdopodobnie przelałem i wszystkie sztorby zgniły. Teraz próbuję jeszcze raz, ale już tylko z jednym zrazem. Na razie wygląda dobrze i zaczyna puszczać liście.
Ukorzenianie wybitnie mi nie wyszło. Prawdopodobnie przelałem i wszystkie sztorby zgniły. Teraz próbuję jeszcze raz, ale już tylko z jednym zrazem. Na razie wygląda dobrze i zaczyna puszczać liście.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2156
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Nie płacz.FreGo pisze: ↑7 kwie 2025, o 12:31 (…)
A do donic wsadź sobie szczepki BT bo te co dasz do gruntu to na bank Ci padną. Od kilku lat próbuję w Bieszczadach i jakie wsadziłem takie są, nie rosną wcale a jak już to odrastają bo je zima kasuje.I co zima łagodniejsza to i tak ten sam efekt.Jedynie w donicach mi rosną jako tako a donice pod wiatą metalową zimowane. W tym roku zimy prawie nie było a figa Borholm Diamat (niby taka odporna) wsadzona do gruntu u zabezpieczona i tak widzę zmarznięta, może coś odbije ale na razie wygląda bardzo kiepsko.![]()
![]()
![]()
![]()
I też mam paskudny górski klimat. Teraz do dwu dni jest tragedia.Tej nocy było -5 , poprzedniej -2 a zapowiadają nawet do -8.To by jeszcze uszło ale jest mocny wiatr. Rośliny przygotowane do kwitnienia a tu taka aura. Na szczęście figi u mnie jeszcze zaspane nie ruszają.(…)

U mnie było podobnie, mimo, że niby najcieplejszy rejon kraju. Jabłek z 70 drzewek było 15 sztuk

Po prostu przyroda.
Figa w gruncie kolejny rok odrasta od korzenia, choć od północy ma ściankę tunelu z poliwęglanu. Figa balkonowa ma się lepiej, bo zawsze mogę przetargać donicę do mieszkania. Za to ta balkonowa jest mocno wyrywna. Obie to ta sama odmiana Magdalenka.

-
- 500p
- Posty: 684
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Michurinska mi choruje. Wypuszcza liście i od razu są zniekształcone. Potrzebuję porady co to może być. Wirus, jakieś szkodniki? Była bardzo przelana kiedy dotarła do mnie przesyłka. Woda dosłownie wyciekała z doniczki. Profilaktycznie opryskałem na przędziorki i podlałem nawozem.



Dla porównania ukorzeniana Ronde de Bordeaux





Dla porównania ukorzeniana Ronde de Bordeaux


- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 762
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Wygląda na pasożyty, ale jednak ja bym zapytał jakim nawozem podlałeś? Myślę, że to jest problem.Ja bym jej zmienił ziemię .Zmierz pH tej ziemi.Figa nie lubi kwasu a nawozy zakwaszają. Na moje oko coś nie tak jest z glebą, przenawożenie? 

Witam, jestem Adam.
-
- 500p
- Posty: 684
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Podlałem nawozem do roślin zielonych, doniczkowych. Taki miałem akurat pod ręką. Ale zrobiłem to dopiero jak rozwinęła pierwsze liście. Wtedy były po prostu żółte. Od tamtej pory wypuściła kilka więcej i przynajmniej są zielonkawe, choć dalej poskręcane. Oprysk na szkodniki zrobiłem wczoraj, więc na efekty trzeba poczekać. Jutro przesadzę do ziemi z miejsca w którym będzie rosła na stałe. Czy usunąć stare podłoże? Jest mocno przerośnięte korzeniami i nie wiem czy w ogóle da się to zrobić bez uszkadzania rośliny.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2156
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Usuń podłoże. Wypłucz je.
Nie mam zielonego pojęcia, co to, ale tak wyglądają młode liście winorośli, jak roślina oberwie herbicydem.
Część roztoczy też może dać podobne objawy, więc oprysk na pajęczaki był zasadny.
Podobnie mają się sprawy przy lekkim przemrożeniu pąków - młode liście rosną zniekształcone i można się pomylić.
Ja bym jej nie wystawiała na zbyt ostre słońce na razie i zwiększyła wilgotność powietrza. Co do podłoża, to figa rzeczywiście lubi lekko zasadowe. Żal patrzeć na roślinę w takim stanie
Trzymam kciuki za kurację. Figi są twarde. Da radę.
Nie mam zielonego pojęcia, co to, ale tak wyglądają młode liście winorośli, jak roślina oberwie herbicydem.
Część roztoczy też może dać podobne objawy, więc oprysk na pajęczaki był zasadny.
Podobnie mają się sprawy przy lekkim przemrożeniu pąków - młode liście rosną zniekształcone i można się pomylić.
Ja bym jej nie wystawiała na zbyt ostre słońce na razie i zwiększyła wilgotność powietrza. Co do podłoża, to figa rzeczywiście lubi lekko zasadowe. Żal patrzeć na roślinę w takim stanie

Trzymam kciuki za kurację. Figi są twarde. Da radę.

Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Figa którą kupiłem późnym majem ubiegłego roku z marketu jako brown turkey zawiązała zeszłym latem figi które nie zdążyły dojrzeć i... wiszą do teraz:

Czy dobrze myślę że to nie jest breba tylko zeszłoroczny maincrop? Czy często się tak dzieje, czy tutaj przypadkiem wyszło bo figa ruszyła w zeszłym roku za późno?
Spodziewać się po tych figach, o ile dojrzeją, sensownego smaku, czy raczej dopędzonej w złej porze roku "tektury"?

Czy dobrze myślę że to nie jest breba tylko zeszłoroczny maincrop? Czy często się tak dzieje, czy tutaj przypadkiem wyszło bo figa ruszyła w zeszłym roku za późno?
Spodziewać się po tych figach, o ile dojrzeją, sensownego smaku, czy raczej dopędzonej w złej porze roku "tektury"?