Po malinowym chruśniaku cz3
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Sorry Iza, że się nie odezwałam, ale dopadły mnie jakieś wirusy szkolne. Skończyło się na L4. Ból głowy spowodował, że nie zaglądałam do kompa. Może w przyszłym tygodniu jak pogoda byłaby sprzyjająca.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Alka dzięki za życzenia
Ech takie babciowanie na odległość...
Alu wracaj do zdrowia. Czekają już w donicach żółte jeżówki i santolina. Pamiętam jeszcze że nie masz zawilców

Alu wracaj do zdrowia. Czekają już w donicach żółte jeżówki i santolina. Pamiętam jeszcze że nie masz zawilców

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Gratuluję Babci i jej mężowi
.
Uściskaj od ogrodowych cioć Gabryśkę.
Chętnie odwiedziłabym Ciebie i jeden z najpiękniejszych ogrodów na Kaszubach.
Tylko wtorek kończę o 13, pozostałe dni do 15.

Uściskaj od ogrodowych cioć Gabryśkę.
Chętnie odwiedziłabym Ciebie i jeden z najpiękniejszych ogrodów na Kaszubach.
Tylko wtorek kończę o 13, pozostałe dni do 15.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Może będzie jeszcze złota polska jesień. Póki co trzeba odwiedzić maleństwo 

- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Jedź i celebruj najpiękniejsze w rodzinie chwile
. Patrzyłam na prognozy na przyszły tydzień. Niezbyt optymistyczne. Ale gdyby było trochę ciepełka 22 IX lub 26 IX (tu Klarysko- Justynko wcześniej kończysz może dałabyś radę?) to co Ty na to? Będę monitorować prognozy.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Jakaś wiosenna nostalgia mnie ogarnęła i po latach zajrzałam na stare śmieci...
Chwilę się porozglądałam i ciężko mi się odnaleźć. Nie widzę Kaszubek i 'starych znajomych'
Nie chce mi się wierzyć, że tyle czasu minęło od mojego ostatniego forumowania.
Jeśli przypadkiem ktoś tu zajrzy to serdecznie pozdrawiam i przesyłam zielone uściski
Chwilę się porozglądałam i ciężko mi się odnaleźć. Nie widzę Kaszubek i 'starych znajomych'
Nie chce mi się wierzyć, że tyle czasu minęło od mojego ostatniego forumowania.
Jeśli przypadkiem ktoś tu zajrzy to serdecznie pozdrawiam i przesyłam zielone uściski

- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Pozwoliłam sobie wpaść w gościnę ,żeby pobudzić twój wątek a niebawem i Kaszubki pewnie tu zaglądną
faktycznie długo ciebie nie było.Teraz przydała by się sesja zdjęć bo to najbardziej przyciąga gości niestety u mnie żadne zdjęcia u ciebie się nie odsłaniają.Może dlatego że dawno nie wyświetlane w wątku nie wiem nie znam się z tego co czytam jest pięknie tym bardziej mam apetyt na twój ogród
Zapraszam w moje skromne progi tak na przestrzał na Podkarpacie. 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Witam pierwszego gościa
Wiem, że zdjęcia to podstawa. Może niedługo coś ogarnę ale po pierwsze muszę sobie przypomnieć jak to szło ;)
po drugie na razie mam w domu remont i jestem w jakimś niedoczasie. W ogrodzie wiosna już pachnie i jak zwykle
nie wiadomo w co włożyć pazury
Dzisiaj udało mi się zacząć mielenie gałęzi w rozdrabniaczu. Cudne urządzenie
ale jak zaczynam to mam wrażenie, że nigdy tego nie przerobię. Ale zaczęłam

Wiem, że zdjęcia to podstawa. Może niedługo coś ogarnę ale po pierwsze muszę sobie przypomnieć jak to szło ;)
po drugie na razie mam w domu remont i jestem w jakimś niedoczasie. W ogrodzie wiosna już pachnie i jak zwykle
nie wiadomo w co włożyć pazury

ale jak zaczynam to mam wrażenie, że nigdy tego nie przerobię. Ale zaczęłam

- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 639
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Cześć,izaziem pisze: ↑20 mar 2025, o 16:44 Jakaś wiosenna nostalgia mnie ogarnęła i po latach zajrzałam na stare śmieci...
Chwilę się porozglądałam i ciężko mi się odnaleźć. Nie widzę Kaszubek i 'starych znajomych'
Nie chce mi się wierzyć, że tyle czasu minęło od mojego ostatniego forumowania.
Jeśli przypadkiem ktoś tu zajrzy to serdecznie pozdrawiam i przesyłam zielone uściski![]()
ja też odwiedziłam forum po drugiej dłuższej nieobecności i zauważyłam brak wątków i forumowiczów. Z tym większą przyjemnością zapoznam się z zawartością Twojego, skoro go reaktywowałaś

Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Jak miło, jest i pierwsza sąsiadka
[prawie
]
Wpadłam już do Ciebie, pomiziałam kotki, piękne.
Jolu Twój ogródek też zaliczyłam, bardzo miłe dla oka miejsce.
Na początku mojego wątku zdjęcia się otwierają
Dzisiaj była wielka robota. Wycięliśmy wielkiego jałowca który, strasznie gubił igły na trawnik. Latamy tam latem na bosaka więc albo my albo on. Teraz wielkie sprzątanie igieł i zagospodarowanie pustego miejsca. Może dam tam jakąś różę


Wpadłam już do Ciebie, pomiziałam kotki, piękne.
Jolu Twój ogródek też zaliczyłam, bardzo miłe dla oka miejsce.
Na początku mojego wątku zdjęcia się otwierają

Dzisiaj była wielka robota. Wycięliśmy wielkiego jałowca który, strasznie gubił igły na trawnik. Latamy tam latem na bosaka więc albo my albo on. Teraz wielkie sprzątanie igieł i zagospodarowanie pustego miejsca. Może dam tam jakąś różę

- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7818
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Witam i ja, też po dluuugim okresie nb 
