Posadziłam przed przymrozkami po to by sprawdzić do jakiej ujemnej temperatury rośliny
przetrwają bez szkód .
W środę wysadzę następnych kilka sztuk .
Dzisiaj jest bardzo zimno , aktualnie 0 stopni i zimny wiatr .
Hej macie jakieś patenty na zdejmowanie "kasków" kiełkującym pomidorom? Mam takiego biedaka co już drugi dzień się męczy a łupina ani drgnie. Polewam go wodą z nadzieją, że zmięknie.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Ewo jest jeszcze jeden patent . Wbijasz 3 wykałaczki i nakładasz foliowy woreczek tak aby był nad nasionkiem , a na kubek naciągasz gumkę . Musisz wybrać . Z tego co widzę, to żadna mgiełka chyba nic nie pomorze.
Musisz sama kombinować i coś wybrać.
Ja bym przesadził i zasypał
Ewa ja robię tak: do kasku przystawiam palec , daje wodę na kask i przytrzymuję palec z kroplą wody ,żeby kask się moczył, powtarzam czynność parę razy , tak żeby skorupka zmiękła i delikatnie próbuję ściągać miękki kask....