Witaj Beatko, ogród zimą jak i zimo-wiosną cudny ! Tak ten jeden dzień "wiosenny" dał nam wszystkim wiele radości, przyjemności i optymizmu. Ale też skołował, bo w moim przypadku pragnełam , żeby ten czas ciągnął się do wiosny. No cóż, zima też ma swoje uroki. Jak jest biała, to naprawdę aż dech zapiera, gorsza ta szara i zimna.
Beatko, mam nadzieję, że ten rok i sezon ogrodowy przyniesie nam wiele radości i dużo pozytywnych przemyśleń. Ja też od dwóch lat nie mogę się ogarnąć, życie przywiało smutek i żal, ale mam nadzieję, że to już za mną... Pozdrawiam serdecznie i czekam na wiosenne fotki.
U mnie też już są dziubki tulipanów i narcyzów. Nie wiem czemu brak hiacyntów (?) czyżby zostały zjedzone ?
