Jeżyna - uprawa,wymagania i inne dyskusje cz.2

[anulab]

Dzięki , dużo lektury na jesienne wieczory . Nie wiedziałam , że jest tyle odmian . Ukraińcy mają wszystkie amerykańskie odmiany .
Szkoda , że nie wysyłają do Polski .

[seedkris]

Sezon dobiega końca, zostały tylko na Reuben pojedyncze owoce. Dzieciaki wypatrzą do ostatniej sztuki. Te ostatki są nawet słodkie, ale nieco mniejsze niż miesiąc temu.

[nostro]

Czy ktoś próbował a może uprawia jeżynę na piaszczystej glebie klasy 4-5 ? Czy rosła i plonowałaby na takich glebach? Podobno jeżyny mają podobnie jak maliny z wymaganiami glebowymi więc może jest szansa na plon na lżejszych piaszczystych glebach? Dałbym przed wsadzeniem spore ilości obornika i były by nawadniane.

[Yogibeer701]

Jeżyna bardzo dobrze rośnie na piaszczystej ziemi, lekko kwaśnej. Musi się zakorzenić a potem wystrzeli i należy ją ciąć. Cięcie letnie, jesienne i wiosenne. U mnie jeżyny mają pędy grube nawet jak 5 zł a nie wity marne. Mam film jak krzew przyciąć finalnie ale jak wcześniej pisałem, jeżynę należy ciąć 3 razy. Jak się czyta w książce o cięciu jeżyn to laikowi wydaje się trudne i mi się też tak wydawało, a to proste jak drut. Jednak w jeżynie jest problem z owadami, szarą pleśnią i zamieraniem pędów. Trzeba trafić z odmianą.

[Irek_2]

Mam sporo krzaków jeżyn na działce ROD, gleba piaszczysta. Bardzo dobrze rosną i plonują. Jeżyna NN, bardzo kolczasta, rośnie i plonuje co najmniej od 2015 roku, kiedy kupiłem działkę razem z jeżynami. Z moich jeżyn dawałem sadzonki kolegom z pracy i według ich relacji nie rozrastają się tak szybko jak maliny. Muszą mieć czas na zbudowanie bryły korzeniowej. Po jej zbudowaniu mają siłę do tworzenia i wzrostu grubych pędów, które są podstawą do dobrego owocowania. Już przed sadzeniem trzeba się zastanowić jak będziesz je prowadził. Najczęściej poleca się prowadzenie wachlarzowato - 6-10 pędów tworzących wachlarz przypiętych do drutów. Ja ze względu na gęstość krzaków (ok. 1 m krzak od krzaka) prowadzę "na choinkę", czyli zostawiam jeden lub dwa pędy główne o wysokości ok. 1,6-2,0 m a boczne przycięte są na 20-30 cm. Pędy główne przywiązuję do palików drewnianych lub prętów zbrojeniowych. W takiej formie zimują, a następnie wiosną i latem wypuszczają pędy z kwiatostanami. Jeżyny potrafią przemarznąć. Podatność na przemarzanie zależna też jest od odmiany. Z tego powodu czytałem, że zalecane jest pozostawienie pędów na ziemi (bez podnoszenia do pionu) i przykrycie na zimę. Ja tego nie robię, ale w ciągu 10 lat zdarzyło się przemarzanie pędów, ale wtedy i tak rosły dodatkowe boczne pędy z kwiatostanami. Wybór formy prowadzenia wynikał też z tego, że moje krzaki nigdy nie wypuszczały 6-10 pędów, jak piszą w poradnikach. Najczęściej wypuszczają 3-4, zostawiam 1 lub 2 najsilniejsze.

[anulab]

A jak sobie radzicie z owadami w jeżynie ?

[Irek_2]

Ja nic nie robię. Jeśli chodzi o owoce, to mają taką budowę, że nie spotkałem jeszcze żadnego owada w środku. Różne owady zaobserwowałem na owocach: muchy, pluskwiaki, ale może one spijają sok. Jeśli chodzi o liście i pędy to nie zaobserwowałem na tyle dużych zniszczeń, żeby to stanowiło problem. Jeżyna to chyba jedyna u mnie roślina owocowa, której nie opryskuję, ani przeciwgrzybowo ani przeciw szkodnikom. Może to też być związane z tym, że mam taką trochę "półdziką" odmianę.

[leszkat76]

U mnie jeżyny bywają ostro atakowane przez mszyce, w takim wypadku stosuję opryski, po za tym nie mam innych problemów z owadami. Chyba że na bieżąco nie zbiorę to przejrzałe owoce wabią muchy i osy.

[anulab]

Chodziło mi o atakujące muchy i osy , to największe u mnie szkodniki . Macie szczęście , że
u nas tego problemu nie ma . Mam nadzieję , że ktoś z forumowiczów poradził sobie z owadami na jeżynie .
Dodam , że z owady wyłapuję od wczesnej wiosny , niestety osy niechętnie wchodzą do pułapek .
Próbowałam różnych wabików , też polecanej multiwitaminy .

[Yogibeer701]

Też mam problem z muchami i osami oraz coraz liczniej występujące Klecanki a jak cię taka użądli to ból jest niesamowity i trzeba okłady zimną wodą robić bo to pomaga. Jedyny skuteczny sposób to zrywanie owoców niemal codziennie, tak żeby nie miały co zjadać i polecą gdzie indziej. U mnie na działce dużo osób tam mieszka i wyrzucają resztki kuchenne i nie tylko co powoduje naloty much i innych owadów. Dodatkowo to wieś i wiadomo raj dla much i innych owadów buszujących w oborniku i kiszonkach. W mieście much nie ma i osowatych też wyraźnie mniej.
Jeżynę należy ciąć na góra 2 m a boczne na 30 cm(3-4 pąki) ilość pędów 3-5. Dolne trzeba usunąć by owoce nie miały kontaktu z ziemią. Jeżyny zbieram często i zamrażam i wtedy muchy nie mają co smakować i szukają innych przysmaków.

[Wroniarz]

Plaga much bierze się ze składowisk biomasy (odpadów organicznych, zbiorników z gnojówką itp).
U mnie muchy wolą dojrzewające w tym samym czasie i rosnące w pobliżu winogrona Nero, Eszter i Galant.
Na jeżynach mam natomiast od wielu lat plagę łanochy pobrzęcza. Zżerały kwiaty wykopanych Black Satin, a także posadzonych w ich miejsce Revelantów i Chestera. Chrząszcze te zbieram ręcznie.

[leszkat76]

Ja do pułapek wkładam stare dżemy i psujące się owoce zbierane z pod drzew. Łapią się muchy, osy i szerszenie.
Na jerzynowych liściach oraz malinach zdażają się jakieś robaki czy gąsienice nie wiem co to za szkodnik, zwija się ciasno wstożki wzrostu w młodych liściach i zjada kwiaty.

[anulab]

Mieszkam w niedalekiej odległości od dwóch dużych chlewni .
Muszę znależć skuteczny sposób , miałam już myśli o wyprowadzce .

[Parabol]

Zasadziłem sobie w donicach na balkonie żółtą malinę (Golden Queen) i jeżynę z biedronki (chociaż miała to być malino-jeżyna). W pierwszym roku były jakieś pojedyncze owoce. Obecne donice to głębokie i wąskie 7l. Na pewno jest to za mało. Zastanawiam się tylko czy przesadzać je w większe donice (jakie?) czy może jednak zupełnie nie ma to sensu i lepiej będzie jak oddam je tacie na działkę.

[anulab]

Popieram drugi pomysł , na pocieszenie są dostępne niskie odmiany donicowe .
Taka odmiana łatwiej zniesie trudy balkonowej uprawy . W dodatku będzie mniej kłopotliwa .