Borówka amerykańska - 14 cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Kup doniczki do uprawy borówki 25 l na balkon wystarczą. Keramzyt na dno i kupną ziemię do borówki oraz korę iglastą. Mam tak posadzone i nie narzekam ale trzeba dbać o podlewanie. I koniecznie trzeba nawozić w donicy to konieczne, ja używam Calfon.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 897
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Ile z takiego krzewu w donicy na balkonie jesteście w stanie owoców zerwać? Bardziej hobbystycznie czy będzie z tego kilka szklanek owoców?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Nie mam na balkonie ale w donicach na działce i w pierwszych latach owocowanie jest lepsze jak w gruncie. W 25 l donicy 3 kg to dobry plon i tyle osiągam bez problemów. 100 kg na działce ROD nie ma problemów można tyle mieć. Na balkonie z 5 kg to będzie dobrze?
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Posadziłem na balkonie 3 sztuki borówki średniej jesienią , bo już warzyw miałem dosyć i sprzątania po tym co roku.
Chippewa 3 letnia ma dużo pąków , Northblue 3 letnia średnio i 2 letni Polaris prawie wcale(malutka sadzonka). Donice 35l. Od strony słońca są osłonięte deseczkami pod lekkim skosem aby zbytnio podłoże nie przesychało i żeby płytki nie były takie gorące.
Obawiam się kilku rzeczy.
Dopasowania ilości wody do ich potrzeb , problemu z zapylaniem i , że zbytnio urosną a balkonie a jest dość ciasno.
Po sezonie będę wiedział czy to przetrwa lub czy pójdą do gruntu. Nie jestem optymistyczny , ale jak nie spróbuje to się nie dowiem. Chciałbym utrzymać te krzaczki w jakiejś formie żeby nie były szerokie i żeby nie ciągnęły wody jak dziecko cyca. Nie wyobrażam sobie borówki wysokiej na niewielkim balkonie. Czasem się zastanawiam czy nie powinienem iść w kierunku np Top Hat , ale już pozamiatane. Rozważam opcję podlewania z dzbanka filtrującego pH pokazuje około 5,5 po jednym filtrowaniu w innym przypadku filtr osmozy. Chętnie się dowiem ile podlewacie +- w jakich donicach i jakie odmiany? U mnie pełnego słońca +- 4 godziny , więc liczę ,że tragedii nie będzie.
Chippewa 3 letnia ma dużo pąków , Northblue 3 letnia średnio i 2 letni Polaris prawie wcale(malutka sadzonka). Donice 35l. Od strony słońca są osłonięte deseczkami pod lekkim skosem aby zbytnio podłoże nie przesychało i żeby płytki nie były takie gorące.
Obawiam się kilku rzeczy.
Dopasowania ilości wody do ich potrzeb , problemu z zapylaniem i , że zbytnio urosną a balkonie a jest dość ciasno.
Po sezonie będę wiedział czy to przetrwa lub czy pójdą do gruntu. Nie jestem optymistyczny , ale jak nie spróbuje to się nie dowiem. Chciałbym utrzymać te krzaczki w jakiejś formie żeby nie były szerokie i żeby nie ciągnęły wody jak dziecko cyca. Nie wyobrażam sobie borówki wysokiej na niewielkim balkonie. Czasem się zastanawiam czy nie powinienem iść w kierunku np Top Hat , ale już pozamiatane. Rozważam opcję podlewania z dzbanka filtrującego pH pokazuje około 5,5 po jednym filtrowaniu w innym przypadku filtr osmozy. Chętnie się dowiem ile podlewacie +- w jakich donicach i jakie odmiany? U mnie pełnego słońca +- 4 godziny , więc liczę ,że tragedii nie będzie.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 897
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
To nawet spoko. Myślę, że wrzucenie tych sadzonek do jednej większej prostokątnej skrzyni byłoby lepszym rozwiązaniem niż kilka doniczek. Stabilniej wodnie i temperaturowo a i mikoryza lepsza.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6996
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Kiedy planujecie przycięcie borówki amerykańskiej
Pozdrawiam Andrzej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Cięcie borówki od połowy lutego w ciepły słoneczny dzień i dwa kolejne dni bez opadów. Coś tam postaram się nagrać dla dobra działkowców, bo jak widziałem borówki na działce jak byłem gościnnie na grillu to mi się dosłownie nóż w kieszeni otworzył.
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Aktualnie mam keramzyt na dnie i z wierzchu jest kora iglasta. Nawoziłem jakimś nawozem do borówek z biedronki. Na razie wydaje mi się, że dobrze wyrosły. Czy przesadzać je już teraz do większych donic czy zaczekać?Yogibeer701 pisze: ↑22 sty 2025, o 12:25 Kup doniczki do uprawy borówki 25 l na balkon wystarczą. Keramzyt na dno i kupną ziemię do borówki oraz korę iglastą. Mam tak posadzone i nie narzekam ale trzeba dbać o podlewanie. I koniecznie trzeba nawozić w donicy to konieczne, ja używam Calfon.
Do tej pory stały na bardzo słonecznym południowo-zachodnim balkonie z przewagą południa. Czy to dobre miejsce? Chętniej dałbym je na loggię z tym, że ona jest od zachodnio-północnej strony z przewagą zachodu. Na pewno jest na niej mniej światła a dodatkowo jest ona zadaszona ale na pewno byłoby więcej miejsca w przyszłości. Borówka chyba lubi mocne słońce?
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Jedne będę ciąć w lutym a u żony dopiero w święta w kwietniu.
W sezonie wegetacyjnym usuwałem nadwyżkę pędów. W mojej uprawie amatorskiej mógłbym ciąć cały rok i nie przejmuje się zbytnio zaleceniami.
Ja keramzytu nie używałem do donic. Na dno dałem korę. Z tego co widzę to w USA to nikt się w to nie bawi. Dają najczęściej torf lub torf 50\50 z korą i tyle. Problemów nie mają. Nie twierdzę, że to złe , ale mi było szkoda miejsca w donicy. W pewnej szkółce ostatnio bardziej popularnej chwalonej też tak pokazywał jeden chłopak na yt.
W sezonie wegetacyjnym usuwałem nadwyżkę pędów. W mojej uprawie amatorskiej mógłbym ciąć cały rok i nie przejmuje się zbytnio zaleceniami.
Ja keramzytu nie używałem do donic. Na dno dałem korę. Z tego co widzę to w USA to nikt się w to nie bawi. Dają najczęściej torf lub torf 50\50 z korą i tyle. Problemów nie mają. Nie twierdzę, że to złe , ale mi było szkoda miejsca w donicy. W pewnej szkółce ostatnio bardziej popularnej chwalonej też tak pokazywał jeden chłopak na yt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Keramzyt robi dobrą robotę i warto go zastosować, choć nie trzeba to fakt. Kora na dnie też świetnie się sprawdzi. Taką zimę mamy ,że śmiało można sadzić i przesadzać. Można przesadzić a nawet dobrze jak mróz przyjdzie korzenie będą lepiej chronione w większej donicy.
Ktoś wspomniał o borówkach średnich, mam z nimi doświadczenie i powiem tak ,że te wysokie są lepsze o niebo lepsze. To tak jak fiat 126 do Mercedesa. Maluch fajny ale jak możemy mieć w ogrodzie Mesia to i lepiej? Ja mam Ferrari w ogrodzie borówka, która wymiata wszelkie ,,wynalazki" i ,,starocie" a te średnie przy niej to cienizna. Oczywiście nie zniechęcam do uprawy takich borówek Emil i Aino są fajne i przypominają jagody leśne a Polaris ma dobry słodko-winny smak i dość spore owoce jak na średnią borówkę.
To Ferrari sprzedawali pod nazwą Bonus w latach 2017-19 świetna borówka na działkę, ale nie jest to Bonus i nie wiem co to jest do dziś, mam 3 takie okazy, bardzo łatwe do rozpoznania w morzu odmian.
Ktoś wspomniał o borówkach średnich, mam z nimi doświadczenie i powiem tak ,że te wysokie są lepsze o niebo lepsze. To tak jak fiat 126 do Mercedesa. Maluch fajny ale jak możemy mieć w ogrodzie Mesia to i lepiej? Ja mam Ferrari w ogrodzie borówka, która wymiata wszelkie ,,wynalazki" i ,,starocie" a te średnie przy niej to cienizna. Oczywiście nie zniechęcam do uprawy takich borówek Emil i Aino są fajne i przypominają jagody leśne a Polaris ma dobry słodko-winny smak i dość spore owoce jak na średnią borówkę.
To Ferrari sprzedawali pod nazwą Bonus w latach 2017-19 świetna borówka na działkę, ale nie jest to Bonus i nie wiem co to jest do dziś, mam 3 takie okazy, bardzo łatwe do rozpoznania w morzu odmian.
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Na nierównym podłożu gdzie otwory stykają się na pewno będzie inna przepustowość niż na płaskim w tej donicy mocno naciętej z podniesioną dupką z dedykacją do borówki.
Może się sprawdzić keramzyt przy odmianach ze skłonnościami do fytoftorozy(phytophthora cinnamomi) czyli tej zgnilizny korzeni którą miałeś na jednej borówce z filmu. Staram się dobierać odporne na to na jedną z działek gdzie mam mokrą ciężką glebę.
Mogę tylko od siebie dodać , że wrażliwe są na pewno Brigitta,Duke, Bluetta , Spartan i te lepiej sadzić na piaszczystych glebach.
Ciekaw jestem jak Toro , bo mam dylemat czy nie posadzić w kwietniu kolejnego Patriota w tym miejscu mokrym. Nie znam Toro i trochę mam obawy ,bo różnie o niej mają opinie a u mnie warunki trudne. U tego kolegi z YT w Górach Toro widać rośnie tak sobie w tych glinach na tle innych. Preferuje mocno rosnące odmiany , przy tym moim cieniu. Zrobiłem fajną rabatkę podniesioną nie o jedną jak do tej pory a o dwie deski , więc miejsce było by na pewno bardziej przyjazne. W tych starych rabatach niskich to i tak podłoże się ułożyło i borówki siadły głębiej prawie na równi z glebą. Muszę większe górki usypywać.
Interesujące jeszcze pod tym względem są dla mnie Legacy, Liberty i Reka.
Może się sprawdzić keramzyt przy odmianach ze skłonnościami do fytoftorozy(phytophthora cinnamomi) czyli tej zgnilizny korzeni którą miałeś na jednej borówce z filmu. Staram się dobierać odporne na to na jedną z działek gdzie mam mokrą ciężką glebę.
Mogę tylko od siebie dodać , że wrażliwe są na pewno Brigitta,Duke, Bluetta , Spartan i te lepiej sadzić na piaszczystych glebach.
Ciekaw jestem jak Toro , bo mam dylemat czy nie posadzić w kwietniu kolejnego Patriota w tym miejscu mokrym. Nie znam Toro i trochę mam obawy ,bo różnie o niej mają opinie a u mnie warunki trudne. U tego kolegi z YT w Górach Toro widać rośnie tak sobie w tych glinach na tle innych. Preferuje mocno rosnące odmiany , przy tym moim cieniu. Zrobiłem fajną rabatkę podniesioną nie o jedną jak do tej pory a o dwie deski , więc miejsce było by na pewno bardziej przyjazne. W tych starych rabatach niskich to i tak podłoże się ułożyło i borówki siadły głębiej prawie na równi z glebą. Muszę większe górki usypywać.
Interesujące jeszcze pod tym względem są dla mnie Legacy, Liberty i Reka.
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Jak miałbym trzymać borówki na balkonie, to tylko odmiany niskie i nie wystawione w środku lata na płd-zach ( przynajmniej w środku lata).
Wysokie północne źle znoszą częste zmiany temperatury podłoża, a przegrzanie może je wykończyć.
Mam kila krzewów na rekonwalescencji w pojemnikach 20l po farbie emulsyjnej z otworami na dnie. Na dole warstwa szyszek, wyżej kwaśny torf z próchnicą iglastą. Istotną zaletą uprawy w donicach jest łatwość ich przenoszenia i przesadzania.
Sadzony w październiku Legacy (mieszaniec wysokiej północnej i południowej) ma do dziś zielone liście. Jedna z plenniejszych odmian, która szybko wchodzi w duże owocowanie.

Wysokie północne źle znoszą częste zmiany temperatury podłoża, a przegrzanie może je wykończyć.
Mam kila krzewów na rekonwalescencji w pojemnikach 20l po farbie emulsyjnej z otworami na dnie. Na dole warstwa szyszek, wyżej kwaśny torf z próchnicą iglastą. Istotną zaletą uprawy w donicach jest łatwość ich przenoszenia i przesadzania.
Sadzony w październiku Legacy (mieszaniec wysokiej północnej i południowej) ma do dziś zielone liście. Jedna z plenniejszych odmian, która szybko wchodzi w duże owocowanie.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Nawet chętniej postawiłbym je na loggiach od zachodnio-północnej strony. Na nich zresztą teraz zimują.
Natomiast do tej pory latem bardzo duże słońce im raczej nie przeszkadzało. Ja bardziej się boję, że ucierpią z powodu słabego nasłonecznienia. Znalazłem 2 zdjęcia z 15 czerwca i tak wyglądały. Później gdy było jeszcze ciepłej też ładnie przetrwały. Gdy zrobiło się zimno liście zrobiły się czerwone i odpadły zwłaszcza na Blue Crop. Na pozostałych coś tam się jeszcze trzyma.


Natomiast do tej pory latem bardzo duże słońce im raczej nie przeszkadzało. Ja bardziej się boję, że ucierpią z powodu słabego nasłonecznienia. Znalazłem 2 zdjęcia z 15 czerwca i tak wyglądały. Później gdy było jeszcze ciepłej też ładnie przetrwały. Gdy zrobiło się zimno liście zrobiły się czerwone i odpadły zwłaszcza na Blue Crop. Na pozostałych coś tam się jeszcze trzyma.


Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
W stolicy są w tym roku ciepłe noce koło 0 i niewiele mniej. Borówka wygląda jeszcze jakby w niej soki krążyły ,zielone pędy.
Ciekawe jakby sobie poradziło gdyby wskoczyło -10 lub -15c?
Parabol
Postaw tam gdzie więcej słońca i obserwuj. Jak nie to tam gdzie mniej. Doniczki do wymiany na większe.
Borówka może też przyzwoicie owocować i rosnąć jak ma mniej słońca. Nie tak samo ,ale wystarczająco.
Ciekawe jakby sobie poradziło gdyby wskoczyło -10 lub -15c?
Parabol
Postaw tam gdzie więcej słońca i obserwuj. Jak nie to tam gdzie mniej. Doniczki do wymiany na większe.
Borówka może też przyzwoicie owocować i rosnąć jak ma mniej słońca. Nie tak samo ,ale wystarczająco.
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Potencjalne mrozy trochę mnie martwiły i myślałem jak i czym zabezpieczyć borówki ale ostatecznie chyba tę zimę przetrwają bez specjalnych zabiegów. Dziś się im przyjrzałem i rzeczywiście jeszcze miejscami pędy są zielone. Przy okazji podlałem, bo już trochę sucho miały i nie pamiętam kiedy ostatnio to robiłem.
W kwestii gdzie postawić to chyba zrobię eksperyment zwłasza, że Patriot mam 2x i są tak samo rozwinięte i do tej pory rosły w identycznych warunkach. Jeden pójdzie na słoneczny balkon a drugi na bardziej zacienioną loggię. Bedę miał dosyć dobre porównanie. Ostatecznie jeśli te borówki będą sobie dobrze radzić to i tak będę je musiał rozdzielić po jednej sztuce na balkon/loggię, których jest akurat 4. Inaczej się nie zmieszczą ;).
Znalazłem te donice do borówek i już miałem brać 25l ale widzę, że są też 35l. Pierwotnie miało być 20l a teraz mają raptem 7,5l ale może warto w nie zainwestować ;).
W kwestii gdzie postawić to chyba zrobię eksperyment zwłasza, że Patriot mam 2x i są tak samo rozwinięte i do tej pory rosły w identycznych warunkach. Jeden pójdzie na słoneczny balkon a drugi na bardziej zacienioną loggię. Bedę miał dosyć dobre porównanie. Ostatecznie jeśli te borówki będą sobie dobrze radzić to i tak będę je musiał rozdzielić po jednej sztuce na balkon/loggię, których jest akurat 4. Inaczej się nie zmieszczą ;).
Znalazłem te donice do borówek i już miałem brać 25l ale widzę, że są też 35l. Pierwotnie miało być 20l a teraz mają raptem 7,5l ale może warto w nie zainwestować ;).