Różanka na słonecznym ranczo

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16284
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

cymciu, a wiesz, że na choć częściowe ograniczenie populacji tych larw to jest jeszcze jeden fajny sposób, o którym nie pomyślałam, ale o nim gdzieś przeczytałam. Można w miejscach, gdzie one najczęściej występują, położyć kartony albo jakieś folie, to wtedy one po prostu fizycznie wiosną nie wylezą z ziemi. Ja tak zrobię na początku kwietnia. U mnie to chyba jest ich najwięcej pod tujami. Ale pod rododendronami też przykryję ;:108
pelagia, no ba, tylko skąd je wziąć? U mnie nie występują. Ja nawet zrobiłam dla nich fajne mieszkanko pod gałęziami, ale żaden się dotychczas nie wprowadził :wink:

Misza, też tak sobie oglądam oferty internetowe i nawet już co nieco zamówiłam. W tym roku bardzo się jednak ograniczam i zakupy mam naprawdę przemyślane. Stale coś dodawałam do koszyka, a potem wykreślałam. W końcu zamówiłam tylko kilka tawułek chińskich i kilka astrów krzaczastych, bo mnie całkowicie jesienią zauroczyły. Nasion mam bez liku zeszłorocznych, niedługo powoli zacznę wysiewać, tylko najpierw ziemię dobrą muszę kupić. W zeszłym roku kupiłam w Carrefour jakąś paskudną, chyba czymś zatrutą, bo prawie nic nie chciało wschodzić, a nawet jak wzeszło, to było jakieś chore.
Zazdroszczę Ci, że możesz uprawiać clematisy. Ja kiedyś też z nimi próbowałam, ale nic z tego nie wyszło. Wielkokwiatowe padały na uwiąd, a te drobniejsze włoskie po dwóch latach też padły. Mam od kilkunastu lat tylko jeden niezawodny, o którego w ogóle nie dbam, a on i tak kwitnie co roku. To biały Guernsey Cream.

Trochę kolorowej wiosny :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Misza123
100p
100p
Posty: 194
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu :wit
Nie rezygnuj z clematisów, bo pięknie wypełniają ogród. Ja też na początku miałam porażki. Nie chciały rosnąć i chorowały na uwiądu. Odkąd się przyłożyłam do ich uprawy, to tylko mnie cieszą. Najważniejsze jest, żeby na samym początku były posadzone w odpowiedniej ziemi. Trzeba zrobić dosyć duży dołek, wymieszać rodzimą ziemię z dobrą, trochę torfu, dodać garść obornika i ewentualnie ciut hydrożelu. Można dołożyć jeszcze wióry rogowe. Sadzę dość głęboko, co najmniej 10-15 cm głębiej, wtedy mają wilgotniej i nie chorują. Obsypuję korą i w nogi sadzę bylinkę, żeby ocieniala korzenie. Ważne też jest, czy dana odmiana lubi duże słońce, czy raczej półcień. Bylinowe raczej sadzę na tej samej głębokości. Na początek spróbuj z jedną odmianą, która jest zdrowa I niezmiernie mnie zachwyca. To Mrs Chomondeley. Krótko cięta robi za późne, wyżej cięta robi za wczesne. Kwitnie obłędnie. Jak się zdecydujesz, to ci polecę moje ulubione odmiany. Mam ich ok 50. Najbardziej nie polecam Jana Pawła II. Okropnie dziwny i chorowity. Guernsey Cream u mnie rośnie w półcieniu i wtedy najpierw jasnożółty a potem bieleje ;:196
Pozdrawiam Gośka
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

" To Mrs Chomondeley. Krótko cięta robi za wczesne, wyżej cięta robi z późne. "
Misza a nie odwrotnie ? :D Wrzuć listę swoich ulubionych. Wanda się raczej nie obrazi ( ;:196 ) a przyda się wielu.
Wandziu witaj w nowym roku. :wit Patrzę na te ostatnie zdjęcia i aż mnie w dołku ściska. Tyle kwiecia.Jak tu wytrzymać do wiosny?Albo chociaż do przedwiośnia, żeby wejść w rabaty, przycinać, kopać, sadzić ,pielić, urobić się nieprzytomnie i być szczęśliwym. Pooglądam sobie na nowo Twój wątek od początku,żeby napaść oczy.
Potwierdzam opinię Miszy, Mrs Cholmondeley jest odporna na ogrodnika i piękna. Miałam ją w poprzednim ogrodzie przez lata i w niektóre sezony fundowała mi kwiaty wielkości talerzyków deserowych. Rosła sobie miedzy krzakami, czyli nie na patelni i fajnie to wyglądało jak krzewuszka czy kalina zakwitała nagle takimi kwiatami. A Ty próbowałaś powojniki na ranczo czy w przydomowym?
Moc serdeczności przesyłam.
Pozdrawiam
Ewa
Misza123
100p
100p
Posty: 194
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Ewa masz rację. ;:oj To tak z rozpędu już poprawiłam. :D

Wandziu nie mogłam się powstrzymać i kolejne 10 clematisów już zamówione. ;:14 Pomyślę nad clematisami wielkokwiatowymi jakie polecić. Na prędce mogę polecić wszystkie bezproblemowe. Z grupy flammula np Mandżurki lub Early Snow, z grupy vitabla Paul Farges Summer Snow. Jak kwitną milionami drobnych kwiatów, to aż dech zapiera. Early Snow kwitnie najpóźniej jak już mało co kwitnie i dlatego tak widoczny jest w ogrodzie. Z bylinowych mój ulubiony, to sztywno rosnąca Cassandra (pachnie obłednie) i płożący Praecox (ten to dobry do zadarniania pustych powierzchni, bo rośnie jak szalony i jeszcze się ukorzenia). Ja mam większość clematisów pojedynczych, w niebieskościach, fioletach i różach, różnych rozmiarów. Pełne jakoś do mnie jeszcze nie przemówiły. ;:196
Pozdrawiam Gośka
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16284
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Małgosiu, Ewciu, widzę że obie jesteście zakochane w clematisach. Ja je kiedyś uprawiałam w ogródku przydomowym. No i cóż, nie wyszło. Robiłam wszystko, co trzeba, nawet podlewałam nadmanganianem przeciwko uwiądowi. W końcu się zniechęciłam. Tak więc nie namówicie mnie kochane, aby znów z nimi próbowała. Zresztą tyle mam prac z innymi roślinami. Teraz myślę sobie, co by tu z wiosną podzielić, rozmnożyć, żeby powstały większe jednorodne palmy na rabatach. A klematisy z pewnością będę podziwiać u innych.
Obrazek
Bengali
Obrazek
Pilgrim
Obrazek
Circle of Life
Obrazek
Impala
Obrazek
Jeszcze raz Bengali
Obrazek
I jeszcze raz Impala. Niesamowita róża. Kwitła obficie bez żadnych przerw aż do zimy.
Obrazek
1Kasia1
100p
100p
Posty: 196
Od: 1 lut 2016, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Witaj Wandziu :)
Piękne masz te róże. Bardzo tęsknię za wiosną i pracą w ogrodzie. Ale teraz jest najlepszy czas na planowanie robót ogrodowych. Ja już wiem, że w tym roku będę wszystko zielone przycinać w kulki, bo się rozrosło bez kontroli. I muszę koniecznie odnowić obrzeża.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam - Kasia :)
Dom w Lukrecji z ogrodem
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2304
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Piękne, pastelowe róże, Wandziu :)
U mnie Papi Delbard jest taka niezmordowana z kwitnieniem. Krzaczek ma 2 lata i też właściwie przerw nie robi, choć nie ma jeszcze tak wielu kwiatów na raz, jak Twoje.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25216
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, masz przepiekne te rabaty kwiatowe.
Patrząc na nie coraz bardziej tęsknię za wiosną
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8908
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wando
Róże aż nierealne ;:oj
A rabata z ostróżkami i szałwią obłędna :!:
Czytam o folii i przypomniało mi się ,że czarna folia położona na ziemi szczelnie sprawia ,że pędraki wyłażą na wierzch /w sensie siedzą tuż pod folią /i można łatwo wyzbierać.
W donicach z korą na wierzchu też siedziały pod przykryciem.
Jak zimują te nowe ,niskie astry ,które w doniczkach miałaś :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, nie do wiary jak zmieniło się ranczo przez ten rok ;:oj Pięknie rozrosły się roślinki, a róże, to już zupełne szaleństwo... ;:167 Nie ma to jak dobra, nie zmęczona gleba ;:108
Cudnie u Ciebie i koniecznie muszę cofnąć się jeszcze o kilkanaście stron, żeby zobaczyć jak wyglądała wiosna 2024 u Ciebie. Chyba, że zechcesz wrzucić kilka fotek... :)
A róża, którą podejrzewałaś, że może być Rhapsody in Blue... to nie ona ;:185 Rhapsody z całą pewnością jest fioletowa i to zdecydowanie. Nigdy jej kwiaty nie przebarwiały się do takiego odcienia różu.
;:196
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4600
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Jak dobrze, że na słoneczne ranczo zajrzałem Wando :heja od razu mi radośniej jak ujrzałem te cudne kolory.
Dobrze, że mam uszy, bo uśmiech miałbym dookoła głowy :;230
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16284
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Kasia, ja też będę musiała zająć się przycinaniem krzewów, bo jakoś ostatnio zaniedbałam i tak niektóre porosły, że już będę musiała brać drabinę, żeby sięgnąć do wierzchołka, a strasznie nie lubię targać sprzętu z miejsca na miejsce, a poza tym boję się, żeby nie uszkodzić nogą od drabiny jakiejś roślinki. tak to jest jak się regularnie nie robi w ogrodzie tego co trzeba. :wink:

kuneg, ja od razu Małgosiu poszukałam w necie tej róży, o której mówisz, i jest rzeczywiście fantastyczna. Poza tym akurat w kolorach, które najbardziej lubię. Chociaż postanowiłam, że już więcej róż nie kupuję, to dzięki Twojemu poleceniu z pewnością zdecyduję się właśnie na tę odmianę, jeśli się zdarzy, że któraś z moich róż wypadnie po zimie. Dzięki Ci bardzo ;:196

Margo, na ranczo słońce świeci cały dzień, więc kwiaty ładnie kwitną. Staram się tam sadzić dużo niebieskiego, bo najlepiej się czuję w takim otoczeniu. W przydomowym pozostały prawie same kwasoluby i liliowce. Mało jest koloru, ale za to zielono. Czasem przyjemnie jest odpocząć od jaskrawości.

pelagia, ta rabata z ostróżkami to rabata niebieska. Postanowiłam być konsekwentna i pilnuję, żeby oprócz niebieskiego nic tam się nie znalazło. ;:108 Pytasz o te moje astry. W sumie to nie wiem, co u nich słychać, bo po prostu zadołowałam je razem z doniczkami w ziemi i tak sobie spokojnie zimują. Trzeba będzie do nich wkrótce zajrzeć, czy coś się tam zieleni.
Na naszym ranczo jest teraz strasznie dużo krecich kopców, więc mam nadzieję, że populacja pędraków spadnie do zera.
Dorotka, o witaj kochana ;:196 No rozrosło się, to prawda. Czasem porównuję zdjęcia ogrodu z przeszłości i teraźniejszości i aż wierzyć mi się nie chce, jak szybko się to wszystko zmieniło. Ale z pewnością, u Ciebie jest tak samo. Nasze zdjęcia nie kłamią i nas zdumiewają.

any, fajnie że mamy te swoje zdjęcia, prawda? Zawsze ktoś coś wklei i od razu humor lepszy :heja


Obrazek
Red Fairy - taki wielki bukiecik na jednym pędzie
Obrazek
Sharifa Asma - delikatna, krucha
Obrazek
Lady of Shalot - na razie wątła, dopiero chce się zadomowić
Obrazek
Gloria Dei - zarumieniona panienka kryjąca się za wachlarzem
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8908
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wando
Takie barwne kompozycje jawią się teraz nam ,jak kolorowe obrazy z telewizora dal posiadaczy czarno /białego. ;:306
Białe łubiny z cukierkową różą cudne :!:
No i kępa rudbekii ,niczym u Babci :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2304
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, właśnie dlatego, że masz tyle róż o pastelowo-brzoskwiniowych kolorach, przyszła mi na myśl moja Papi Delbard. Róża ta kolor ma ciekawy - żółta brzoskwinia z obfitym różowym rumieńcem. Kwitnie długo, bo do mrozów i bez większych przerw. Pachnie bardzo przyjemnie, choć trudno określić, co to za zapach - ni to melon, ni grapefruit, ni brzoskwinia. Czuć ten zapach już z pewnej odległości, jak kilka kwiatów jest rozwiniętych. Jeszcze niczym jej nie pryskałam (2 lata). Co do pokroju też trudno określić, czy ona krzaczasta, czy pnąca, czy parkowa. U mnie ma ok. 1,6m, ale jest młoda. Jedyną jej wadą (moim zdaniem) jest to, że ma troszkę za cienkie łodyżki w stosunku do wielkości kwiatów i zwiesza główki. Jak urośnie wyższa, to już nie będzie mi to przeszkadzać, bo będzie można podziwiać jej kwiaty. :) Z czystym sumieniem polecam :)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12053
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Róże na działce mają dobrą glebę, więc cudnie kwitną. ;:oj
Cztery zdjęcia z szałwiami piękne. ;:138
Wandziu niestety u mnie ani czarna folia, ani deseczki się nie sprawdziły. Nigdy nie złapałam żadnego szkodnika. ;:185 Ktoś mi polecił taśmy klejące, :roll: rozkładałam na korze, ale opuchlaki się chyba ze mnie śmiały. :wink:
Pozdrawiam ciepło. ;:168
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”