Pod Jesionem cz. 5
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16291
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod Jesionem cz. 5
Z odętką to ja walczyłam przez kilka lat! Ładna jest bardzo, ale musi rosnąć na odosobnionym miejscu, bo inaczej wszędzie wlezie swoimi rozłogami.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem cz. 5
Ja mam odętki w takim miejscu, że raczej nikomu nie zagrożą... Dokoła groszki szerokolistne, ostróżki ogrodowe oraz gigantyczna Lavatera maritima...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem cz. 5
Dziękuję, Reniu, za miłe spotkanie u Gosi Margo.
Mam dla Ciebie pozdrowienia od Marysi Maski
, które dotarły do mnie dopiero po powrocie do domu.
Rano nie zajrzałam na Forum.
Zdrówka życzę i samych radosnych dni.


Mam dla Ciebie pozdrowienia od Marysi Maski


Rano nie zajrzałam na Forum.

Zdrówka życzę i samych radosnych dni.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pod Jesionem cz. 5
Witaj Reniu,Twój ogród jak zwykle kolorowy,czy te Twoje jeżówki odmianowe to tak dobrze zimują,bo coś mi się wydaje ,że dopadła mnie jeżówko mania,choć i rudbekie są przecudne,muszę wzbogacić moją działkę właśnie o nie .Pozdrawiam serdecznie 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16291
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod Jesionem cz. 5
Tenciu, z jeżówkami odmianowymi to różnie bywa. Jeśli tylko trafią na właściwą glębę, są wspaniałe. Ale u mnie marniutkie. Nie wymarzają, lecz od razu na starcie zżerają je wiosną ślimaki.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 5
Melduję się na pokładzie!
Po wieku dość dramatycznych chwilach liczę na odrobinę spokoju, bo bardzo by mi się przydał. Jesień za oknem, a ja od ponad roku nie zrobiłam chyba nawet jednego zdjęcia, ba na jednej z rabat nie byłam od wiosny i zasadniczo powstał tam busz.
Jakbym miała mało wrażeń we wrześniu wylała melioracja i miałam przez kilka tygodni działkę pod wodą. Zawsze z troską patrzyłam na relacje z powodzi, ale że i mój ogród zostanie zalany? Mieszkam kilka kilometrów od jakiegokolwiek strumienia...
Tak czy siak jest już nieźle, woda nie dotarła prawie do domu, melioracja naprawiona..., a wiosną będę mogła ocenić faktyczne straty. Chwilowo wiem o jednym świerku, dla którego woda i silny wiatr to było już za dużo. Szkoda, bo to było ładne dwudziestoletnie drzewo.
Dopiero kilka dni temu wynosiłam z salonu szklarnie, których w tym roku zupełnie nie używałam. Mój ślubny zapytał czy się opłaca, bo za chwilę będę siała. Ci, którzy mnie znają, wiedzą że H ma rację
Myślę że wyczerpałam chwilowo limit na problemy i będę mogła wrócić do pracy w ogrodzie, bo bardzo mi tego brakuje.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Po wieku dość dramatycznych chwilach liczę na odrobinę spokoju, bo bardzo by mi się przydał. Jesień za oknem, a ja od ponad roku nie zrobiłam chyba nawet jednego zdjęcia, ba na jednej z rabat nie byłam od wiosny i zasadniczo powstał tam busz.
Jakbym miała mało wrażeń we wrześniu wylała melioracja i miałam przez kilka tygodni działkę pod wodą. Zawsze z troską patrzyłam na relacje z powodzi, ale że i mój ogród zostanie zalany? Mieszkam kilka kilometrów od jakiegokolwiek strumienia...

Tak czy siak jest już nieźle, woda nie dotarła prawie do domu, melioracja naprawiona..., a wiosną będę mogła ocenić faktyczne straty. Chwilowo wiem o jednym świerku, dla którego woda i silny wiatr to było już za dużo. Szkoda, bo to było ładne dwudziestoletnie drzewo.
Dopiero kilka dni temu wynosiłam z salonu szklarnie, których w tym roku zupełnie nie używałam. Mój ślubny zapytał czy się opłaca, bo za chwilę będę siała. Ci, którzy mnie znają, wiedzą że H ma rację

Myślę że wyczerpałam chwilowo limit na problemy i będę mogła wrócić do pracy w ogrodzie, bo bardzo mi tego brakuje.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem cz. 5
Renatko kochana, tak się cieszę, że uporałaś się z dokuczliwymi problemami i zameldowałaś się - jak to określiłaś - "na pokładzie"!
Przykro czytać o zniszczeniach, jakie dotknęły Twój ogród,
ale mimo wszystko zdrowie ważniejsze niż największe choćby straty materialne.
A domyślam się, że z tym problemem już się uporałaś.
W każdym razie z całego
życzę Ci spokoju i zdróweczka.



Przykro czytać o zniszczeniach, jakie dotknęły Twój ogród,



W każdym razie z całego




Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem cz. 5
Reniu dojrzałaś do powrotu
Cieszę się, że jesteś. Ja też dojrzewam do powrotu.


Cieszę się, że jesteś. Ja też dojrzewam do powrotu.

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 5
Lucynko! Moje stare problemy pozostały bez zmian, ale miałam tyle innych, że musiałam się bardzo sprężyć (dwie poważne operacje męża, jedna taty, choroba i śmierć teścia, trzy nieoczekiwane operacje moje, choroba teściowej i mamy, a i w międzyczasie mocno i rozlegle się sparzyłam...).
Cieszę się, że jeszcze masz na liście mój wątek...
mam nadzieję, że wiosną znów się spotkamy.
Marylko! To Ty też zaginęłaś? Witaj więc córko marnotrawna!
Jestem tak dojrzała do powrotu, że kombinuję co by tu wysiać... padło na pomelo, bo miałam takie nietypowe z dużą ilością pestek. Z braku laku i kit dobry... 
Cieszę się, że jeszcze masz na liście mój wątek...

Marylko! To Ty też zaginęłaś? Witaj więc córko marnotrawna!


pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem cz. 5
Strasznie Ci współczuję wszystkich problemów... Mam nadzieję, że jakoś dajesz radę psychicznie... I cieszę się, że wróciłaś na forum.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem cz. 5
Renatko, użalałam się nad sobą, ale moje problemy w porównaniu z Twoimi to mały pikuś.
Ogromnie Ci współczuję.
Wierzę, że teraz już będzie dobrze.
Musi być. W każdym razie tego życzę Ci z całego serca.


Ogromnie Ci współczuję.



Wierzę, że teraz już będzie dobrze.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25217
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem cz. 5
Jak czytam co Ci sie przytrafiło to aż nie do uwierzenia, że tyle nieszczęść może spaść na jednego człowieka
Tylko Ty mogłaś to przetrzymać
Trzymam kciuki, żeby ten rok jak najszybciej sie zakończył, a nowy okazal się lepszy
Tylko Ty mogłaś to przetrzymać
Trzymam kciuki, żeby ten rok jak najszybciej sie zakończył, a nowy okazal się lepszy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pod Jesionem cz. 5
Reniu bardzo się cieszę na Twój powrót,kłopotów miałaś co nie miara,ale mam nadzieje ,że teraz już jest lepiej jeśli nie dobrze ,czego Ci życzę z całego serca i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku,abyś mogła pokazywać swoje roślinki.Pozdrawiam serdecznie 

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 5
Tyle czasu mnie tu nie było...9
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22031
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem cz. 5
Tak..... Czasu nie da się zatrzymać, ale witamy Renatko jednakowo serdecznie 
