Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 3 cze 2022, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Malachitowa szkatułka i k25 bardzo mi smakowaly
Na niebie słońca, w sercu radości, niech Cię dzisiaj nic nie złości:-) Miłego dnia!
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2261
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Na przyszłość będę pamiętał o tych odmianach .Myślę, że mamy podobne gusta . 

Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 25 mar 2013, o 14:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Rozluźnić glebę proponuje zrębkami. Na wiosnę zrębkami ściółkuje, na jesieni wszystko przekopuje albo przejadę glebogryzarką. Gwarantuje że po 2 latach ziemia będzie miała fajną strukturę i dużo materii organicznej. Na działce mam zbitą glinę i jakoś musiałem sobie z nią poradzić.
Paprykę sadzę po zewnętrznej między pomidorami i trochę się wyciągają ale plony nie są złe.
Paprykę sadzę po zewnętrznej między pomidorami i trochę się wyciągają ale plony nie są złe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11170
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Bardzo lubię zrębki w ogrodzie , ale skąd je pozyskiwać ? To co sama zrobię to za mało . Zamówiłam u Pana , który
zajmuje się przycinaniem drzew i krzewów i czekam .
zajmuje się przycinaniem drzew i krzewów i czekam .

-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 25 mar 2013, o 14:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
To fakt czasem jest problem. Kiedyś było lepiej bo peletu na opał tyle nie robili. Ja poluje na ogłoszenia i na nie zabrane pryzmy przez służby drogowe. W zeszłym roku trochę tego w okolicy zostawili. A to na prawdę fajny materiał do ogrodu i ze 2-3 lata się rozkłada.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11170
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Z drogi kupiłam a w zasadzie dostałam cały samochód . Zapłaciłam tylko za transport . Od tego czasu nie trafiłam
na drogowe przycinanie a szkoda .
na drogowe przycinanie a szkoda .
-
- 1000p
- Posty: 1071
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Dobry pomysł ze zrębkami u mnie zwanymi trocinami. Zawsze mi się wydawało, że one zakwaszaja glebe i nadają się tylko do roślin kwasolubnych.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3289
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Ewo, trociny to drobny odpad drzewny, pozostały po pile. Zrębka zaś to o wiele grubsza frakcja, powstała po rębaku.
Pozdrawiam, Jacek
-
- 1000p
- Posty: 1071
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Jacku dziękuję za sprostowanie
, a trociny nadają się do sciolkowania pomidorow?

Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1319
- Od: 10 mar 2017, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Też ściółkuję w szklarni, w identyczny sposób jak Ania - kiedyś miałem węże pocące, ale ojciec ich nie wykorzystywał (skleroza z wyłączaniemanulab pisze: ↑14 sty 2025, o 15:04 Ściółkuję przesuszoną trawą cienką warstwą i przy następnym koszeniu dokładam . Nawadnianie kropelkowe
włączam w zależności od pogody na dłużej lub krócej .
W ubiegłym roku kupiłam sobie wilgotnościomierz do gleby i raz na jakiś czas sprawdzam w kilka miejscach .
Dopiszę bo mi się przypomniała , że raz na jakiś czas , szczególnie w okresie upałów stosuję preparat zapobiegający
spływaniu wody . U mnie ziemia słabo trzyma wilgoć , dlatego przy wysadzaniu rozsady mieszam ziemię z glinką ogrodniczą by wilgoć zatrzymać .

Do tego zmniejszyłem ilość podlewań do 1 w tygodniu (+ ewentualnie drugie, jeżeli przeschnie za bardzo, co rzadko się zdarza).
To chyba za sprawą Ewy

pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11170
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Trociny moim zdaniem są gorsze bo się zbijają i na przykład na ścieżkę się nie nadają .
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2261
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Są plusy i minusy trociny i wióry szybciej się rozkładają , a na ścieżce można przekopać .
Kiedyś dawałem razem z popiołem teraz wszystko idzie przez komin .
Chyba dzisiaj sypnę cienką warstwę popiołu na górę.

Kiedyś dawałem razem z popiołem teraz wszystko idzie przez komin .
Chyba dzisiaj sypnę cienką warstwę popiołu na górę.

Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
-
- 1000p
- Posty: 1071
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
U mnie sypnięte popiołem.

A co do podlewania, to jak powiedziała Ania, temat rzeka. Ja np. zaprzestałam podlewać deszczówką od mniej więcej połowy lipca. Wtedy zaczynają się pojawiać w powietrzu różne nieproszone owocniki czy jak to się tam nazywa i mogą zainfekować pomidora. Nie wiem czy to słuszna droga ale tak właśnie robiłam w ubiegłym sezonie. Aczkolwiek innych plag (gąsienic)nie uniknęłam.


A co do podlewania, to jak powiedziała Ania, temat rzeka. Ja np. zaprzestałam podlewać deszczówką od mniej więcej połowy lipca. Wtedy zaczynają się pojawiać w powietrzu różne nieproszone owocniki czy jak to się tam nazywa i mogą zainfekować pomidora. Nie wiem czy to słuszna droga ale tak właśnie robiłam w ubiegłym sezonie. Aczkolwiek innych plag (gąsienic)nie uniknęłam.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2261
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Ewo rzaden temat rzeka, Ani się coś pomyliło. Podlewasz jak robi się sucho i obserwujesz krzaki od lat tak robię. 
W gruncie, to prawie wcale się nie podlewa ,ale zależy to od opadów i upałów . Z tego co widzę, to twój tunel stoi chyba na wzniesieniu i ziemia jest mocno zbrylona , jak by nigdy nic na niej szybciej nie rosło
. Trochę będzie łopatologi przy rozwalaniu , ogólnie wygląda jak zbita
glina

W gruncie, to prawie wcale się nie podlewa ,ale zależy to od opadów i upałów . Z tego co widzę, to twój tunel stoi chyba na wzniesieniu i ziemia jest mocno zbrylona , jak by nigdy nic na niej szybciej nie rosło

glina

Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
-
- 1000p
- Posty: 1071
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9
Robercie z moim tunelem jest dokładnie tak jak mówisz, orka na ugorze. 

Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa