Maryniu raz umyłam karpy dalii i już takie oddaję do zaprzyjaźnionej piwnicy.
Pewnie miło się w słońcu pracowało.
U mnie tej nocy było pewnie przy gruncie około zera, bo koleusy i ostatnia dalia miały lekko zmrożone liście.
Wandziu jeszcze jedna niska dalia kwitnie, schowana za cisami. Nie zamierzam jej wykopywać. Poza tym jeżówki nadal kwitną.
Florianie orlaja jest na moich piaskach odporna, aż za bardzo. Muszę usuwać nadmiarowe siewki.
'Morning Light' kwitnie w długie ciepłe jesienie. Mam go od dziesięciu lat i chyba dwa razy nie zakwitł.
Gosiu gdybym miała siłę, to jeszcze trawnik bym zmniejszała, bo w upały wysycha i straszy szare siano.
Podczytuję Cię na innym forum, więc jestem na bieżąco u Ciebie.
Białe irysy pięknie kwitną, bo chłody im sprzyjają.
Moniko jak masz piwnicę, to łatwiej przechować karpy dalii. Możesz kontrolować ich jakość. Moje wywożę, więc tylko jeden raz zaglądam do znajomych. Do tej pory dobrze się przechowywały.
Wiosną będziesz mieć co robić sadząc nowe rośliny.
Ewuś róże jeszcze ładnie kwitną, jeżówki, zawilce i marcinki też kolorowe. Nie chcę już zanudzać stale tym samym.
Dalie dopiero z nastaniem chłodów rozwinęły wiele pąków. Mało miały wody latem.
Olu u mnie trawy mają się dobrze, żadna nigdy nie przepadła.
Też zamierzam wiosną posadzić jedną niską dalię do donicy, tylko o podlewaniu muszę pamiętać.
Proso nie ma dobrego tła, ale jest piękne jesienią.
Pomidory na nowy sezon już rosną.
