Trawnik z mikrokoniczyną

[kuneg]

A mnie użarła klecanka, jak pieliłam warzywa obok ich gniazda. Nawet nie wiedziałam, że mają gniazdo w puszce zawieszonej na pręcie metalowym (że niby dzwonienie puszki miało krety płoszyć). Nie trzeba roślin kwitnących w trawniku.

[GMoore]

Każdy ma swoje doświadczenia. Mnie (oraz moją żonę) póki co ugryzło w stopę tylko to co latało wokół koniczyny białej.
Jednak aż tak fachowej nazwy co to mnie ugryzło to jednak nie przytoczę

[Szczurbobik]

Do "bycia ugryzionym" nawet nie trzeba koniczyny ani trawnika. Kiedyś, zbierając borówki, usiadłam sobie tylna częścią ciała na gołej ziemi. Traf, chciał, że akurat nad wylotem norki pszczelinki napiaskowej, a lokatorka akurat chciała wyjść

[Irek_2]

A mówiła mamusia, żeby nie siadać na gołej ziemi, bo wilka można dostać.

[Szczurbobik]

O ziemi nie mówiła, tylko nie kazała siadać na kamieniu