Jeden z pniów mojej draceny zaczął zmieniać kolor na brązowy co się z nią dzieje? Nie jest ani przelana ani podłoże nie jest przesuszone. Miała wcześniej 3 pnie z jednym zaczeło dziać się dokładnie to samo co z tym i przestał trzymać się podłoża. Przesadziłam roślinę i wyrzuciłam brązowiejący pień czy ktoś ma jakiś pomysł jak mogę ją uratować i co może jej dolegać?
Przesadziłaś, ale dalej do beznadziejnego podłoża...
Trzeba trochę poczytać o uprawie danej rośliny.
Nie sadzi się roślin do samej ziemi uniwersalnej, a przesadza się niezwłocznie po zakupie.
Ona gnije i doszło do gnicia korzeni, a w zasadzie to od nich się zaczęło.
Pomijając podłoże, podlewanie doniczka ma odpływ, stoi na podstawce? Bo z tego co widzę to raczej nie.
Poczytaj wątek, znajdziesz wszystkie odpowiedzi na temat prawidłowej uprawy, chociaż tutaj trzeba ciąć wierzchołki i ukorzenić je w wodzie, a dół do śmietnika.
Moja dracena zaczęła chyba gnić na pniu od góry i boję się, że stracę ładnie wyrośnięte liście. Czy jest jakaś szansa na uratowanie jej bez stracenia zielonych liści? Mogę je odciąć po bokach i jakoś przesadzić? Nie znam się na tym niestety