Filodendron - problemy z liśćmi
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Degradacja tkanek, efekt uboczny produkcji roślin TC (produkcji tkankowej), na który te Filodendrony są dość podatne. Nic z tym nie zrobisz, musisz się z tym pogodzić.
Natomiast żółknięcie dolnych liści może być po prostu ze starości albo zmiany stanowiska, mniejsza ilość światła też może dawać taką reakcję.
Natomiast żółknięcie dolnych liści może być po prostu ze starości albo zmiany stanowiska, mniejsza ilość światła też może dawać taką reakcję.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Dziękuję za odpowiedź. A czy ta degradacja tkanek ma jakiś niekorzystny wpływ na roślinę? Ok, przebarwienia te z chropowatymi miejscami mogę przeboleć skoro nie mam na nie wpływu. Ale liście zaczęły żółknąć jeszcze bardziej. Na zdjęciu zaznaczyłam, których liści to dotyczy.

Mogę zrozumieć, że roślina pozbywa się starych liści, tych dolnych. Ale zółcieją również te nowsze, u góry, które rozwinęły się w połowie kwietnia w tym roku i nawet później. Czy to od niedostatecznej ilości światła - nie mam pojęcia, zimą przed przesadzeniem roślina stała w głębi pokoju i jedynie co to odrzuciła biel na jednym z liści. Żaden nie zrobił się żółty. Zastanawiam się, czy to może być wina palika? Przyznam, że źle jest umocowany w doniczce, przechyla się w różne strony, czasami go poprawiam starając się lekko go tam w ziemi naprostować. Czy możliwe, że przez to w jakiś sposób obcieram nim korzenie i powstają uszkodzenia? Roślina mogłaby tak na to reagować ?

Mogę zrozumieć, że roślina pozbywa się starych liści, tych dolnych. Ale zółcieją również te nowsze, u góry, które rozwinęły się w połowie kwietnia w tym roku i nawet później. Czy to od niedostatecznej ilości światła - nie mam pojęcia, zimą przed przesadzeniem roślina stała w głębi pokoju i jedynie co to odrzuciła biel na jednym z liści. Żaden nie zrobił się żółty. Zastanawiam się, czy to może być wina palika? Przyznam, że źle jest umocowany w doniczce, przechyla się w różne strony, czasami go poprawiam starając się lekko go tam w ziemi naprostować. Czy możliwe, że przez to w jakiś sposób obcieram nim korzenie i powstają uszkodzenia? Roślina mogłaby tak na to reagować ?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Na pewno nie od palika.
Sprawdź czy nie ma szkodników.
Sprawdź stan korzeni, doniczka nie jest za duża od bryły korzeniowej?
Sprawdź czy nie ma szkodników.
Sprawdź stan korzeni, doniczka nie jest za duża od bryły korzeniowej?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Tak wygląda bryła korzeniowa w stosunku doniczki
Na dnie podstawki zauważyłam jedynie małe białe szybko poruszające się robaczki. Skoczogonki? Ale tyle krzywdy roślinie chyba nie powinny wyrządzić?

Stan korzeni mnie zaskoczył. Większość zgnitych, czy dobrze widzę?
https://i.postimg.cc/jd0QSF2b/IMG-20240708-152413.jpg
https://i.postimg.cc/bNx0D9S2/IMG-20240708-152403.jpg
https://i.postimg.cc/GmbFkTvg/IMG-20240708-152327.jpg
https://i.postimg.cc/0NQ74gWp/IMG-20240708-152317.jpg
I co teraz, próbować ratować?
Teraz
prosze wstawiaj zdjęcia w dopuszczalnych regulaminem rozmiarach /Karo
Na dnie podstawki zauważyłam jedynie małe białe szybko poruszające się robaczki. Skoczogonki? Ale tyle krzywdy roślinie chyba nie powinny wyrządzić?

Stan korzeni mnie zaskoczył. Większość zgnitych, czy dobrze widzę?
https://i.postimg.cc/jd0QSF2b/IMG-20240708-152413.jpg
https://i.postimg.cc/bNx0D9S2/IMG-20240708-152403.jpg
https://i.postimg.cc/GmbFkTvg/IMG-20240708-152327.jpg
https://i.postimg.cc/0NQ74gWp/IMG-20240708-152317.jpg
I co teraz, próbować ratować?
Teraz

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Niestety część zgniła. Pomimo dobrego podłoża, wielkość doniczki za duża pod wielkość bryły korzeniowej. Masz przerośniętą to dajesz tylko nieco większą.
Szczerze to bym porobił sadzonki jednolistne wybierając najzdrowsze i na nowo ukorzenił.
A dół jak uważasz, możesz odciąć wszystko co pogniłe z korzeni i jeśli to co zostanie będzie w miarę jakiej tam wielkości to możesz próbować ratować.
Szczerze to bym porobił sadzonki jednolistne wybierając najzdrowsze i na nowo ukorzenił.
A dół jak uważasz, możesz odciąć wszystko co pogniłe z korzeni i jeśli to co zostanie będzie w miarę jakiej tam wielkości to możesz próbować ratować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
W takim razie biorę się za cięcie i będę ukorzeniała na nowo. Dziękuję serdecznie za pomoc!
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Od jakiegoś czasu męczy mnie chęć kupna p. melanochrysum lub verrucosum. Verrucosum raczej nie mam dylematu - w razie czego chyba tylko internet. Ale kojarzę że w marketach (nawet tych spożywczo-owadowych
) widywałam sadzonki melanochrysum. Czy ktoś z Was ma może takie egzemplarze typowo marketowe od dłuższego czasu? W sklepach często są dość... zmęczone i mają jeszcze małe liście. Zastanawiam się czy jest szansa doczekać się u nich takich dużych liści - zakładając oczywiście, że zapewni im się odpowiednie warunki.

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Odradzam oba Filodendrony, bo są dość chimeryczne.
U melanochrysum lubią się "blokować" nowo rozwijające się liście jeśli nie zapewnisz mu wysokiej wilgotności powietrza i odpowiedniego podlewania. Co prawda można uzyskać większe liście, ale to trwa i w międzyczasie trzeba będzie odmładzać, bo dość szybko rośnie do góry.
Verrucosum z kolei jest dość podatny na inwazję przędziorków i może odchorować aklimatyzację, przesadzanie, etc.
Verrucosum również potrzeba trochę czasu, żeby liście zaczęły wyglądać jak u dorosłego osobnika, ale trwa to krócej niż u poprzednika.
U melanochrysum lubią się "blokować" nowo rozwijające się liście jeśli nie zapewnisz mu wysokiej wilgotności powietrza i odpowiedniego podlewania. Co prawda można uzyskać większe liście, ale to trwa i w międzyczasie trzeba będzie odmładzać, bo dość szybko rośnie do góry.
Verrucosum z kolei jest dość podatny na inwazję przędziorków i może odchorować aklimatyzację, przesadzanie, etc.
Verrucosum również potrzeba trochę czasu, żeby liście zaczęły wyglądać jak u dorosłego osobnika, ale trwa to krócej niż u poprzednika.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
No nie brzmi to optymistycznie... Ale rozumiem i dzięki za ostrzeżenie.
A jeszcze coś mnie zaciekawiło- czy rośliny z takimi aksamitnymi liśćmi też można w razie potrzeby kąpać w wodzie z dodatkiem neem?
A jeszcze coś mnie zaciekawiło- czy rośliny z takimi aksamitnymi liśćmi też można w razie potrzeby kąpać w wodzie z dodatkiem neem?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Kąpać?, chyba przemywać, ale Neem jest przereklamowany.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
No np. przy przenoszeniu do hydro albo po kupnie nowych roślin robię im szybką kąpiel mydło potasowe + neem (nie godzinne spa z bąbelkami ale całościowe mycie
) ale fakt, że jeszcze nie robiłam tego na aksamitnych liściach...

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Wystarczy mydło potasowe..., Neem jest tutaj zbędny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Wrzuć zdjęcia w większych rozmiarach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta