Podlewam jednorazowo iloscia 100/ 150 ml wody, jezeli ziemia jest juz przeschnieta na 4 cm.
Lisciem nie potrzasne ponieważ, tj wspominalam rosliny stracily wszystkie liscie i teraz po czasie probuje puszczac nowe, ale pędy zamieraja. Na mlodych pedach nic nie widac, jedynie znaczaca informacja wskazujaca uważam na szkodniki powinno byc to ze sa oblepione/posklejane, o czym tez juz pisalam i zamieszczalam zdjecie. Oblepione pedy wskazują na zle warunki uprawy? A widzę ze caly czas szukamy przyczyny tutaj.

A o wciornastkach napisałeś sam:
24 sty 2023, o 04:34
Czarne kropki to odchody szkodników, najprawdopodobniej wciornastków.
Poszukaj ruszających się czarnych albo ewentualnie białych przecinków.
Rosliny przywiozlam w lutym, wiec rowniez staly w domu w tych samych warunkach co teraz i byly zdrowe swietnie sie rozwilaly, mialy bardzo duży przyrost. Dopiero latem jak urosly, rozwinely sie cos je dopadlo. Problem zaczal sie latem po 2 mies od wystawienia na zewnatrz. Do domu na zime wstawilam rosliny juz z brazowiejacymi, zolknacymi liscmi. W rozkwicie z tego co pamietam, mogly pojawic sie na nich czarne podluzne robaczki. Wiec drogą dedukcji wszystko wskazuje mi na jakies szkodniki, ktore moga byc teraz ze wzgledu na brak rozwinietych lisci ukryte w podłożu.