Zasychanie zawiązków,kwiatów u pomidora
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10731
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Zasychanie zawiązków,kwiatów u pomidora
Wydaje mi się , że Kristalony i Wapnovit powinny być bezpieczne . Palący jest siarczan magnezu .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7092
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zasychanie zawiązków,kwiatów u pomidora

U siebie zauważyłam gdzie nie gdzie popalone i zastanawiam się ,czym je załatwiłam .
Z przenawożenia też odpadają ,ale raczej nie wchodzi w grę przenawożenie , bo wisi dużo pomidorów, ma co ciągnąć z krzaków .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8007
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Zasychanie zawiązków,kwiatów u pomidora
Miedzian na pewno narobi szkód, dlatego stosuję go tylko w okresie bezlistnym. U mnie miedzian sprawdził się idealnie przy ratowaniu jabłonek przy zarazie ogniowej, tyle i aż tyle. Bo na grzyby to kiepski. O Amistarze też gdzieś już czytałam , że może uszkodzić rośliny. Lata temu , sama, samodzielnie zniszczyłam sobie amistarem ogórki. Ale wtedy to był jakiś inny Amistar. Jest na działce i schowałam go przed siostrą do innego pudełka . Ktoś go jej bardzo zachwalał w sklepie.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7092
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zasychanie zawiązków,kwiatów u pomidora
Mój pierwszy oprysk w tym roku był Amistarem na początku czerwca , jak u moich znajomych pojawiła się ZZ ,ale usychające kwiatki wczoraj zauważyłam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8007
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Zasychanie zawiązków,kwiatów u pomidora
Asiu, to nie przez Amistar. Wtedy tych kwiatków , które Ci teraz uschły jeszcze nie było
. Jeśli nie ma na nich pleśni to się po prostu nie zapyliły.

Pozdrawiam! Gienia.
Re: Zasychanie zawiązków,kwiatów u pomidora
A no właśnie, nie działa, miedzian to środek zapobiegawczy a nie interwencyjny p-ko chorobom raczej bakteryjnym a na grzyby słabiutki. W wysokiej temperaturze poparzy, można go stosować do momentu gdy kwiaty zakwitną.
Nie zapylone kwiaty żółkną i opadają, są wiatropylne więc potrzebne potrząsanie kwiatostanami albo silny wiatr, albo może trzmiel, albo ostatecznie sztuczne zapylanie.
Na szarą pleśń oprócz Switcha jest jeszcze Signum i Tanos.
Proponuję poświęcić trochę czasu i poczytać wątki.
No właśnie dużo czasu poświęciłam na czytanie wątków i nie ma co mi już tego proponować.
Niestety tu wielokrotnie co człowiek to opinia i nie zawsze się ze sobą zgadzają. Z dawnych lat pamiętam, że miedzian dawali zawsze na wszystko, bo jest na grzyba. Ja miedzian stosuje tylko do póki nie ma zakwitnięcia.
Nie zapylone kwiaty żółkną i opadają, są wiatropylne więc potrzebne potrząsanie kwiatostanami albo silny wiatr, albo może trzmiel, albo ostatecznie sztuczne zapylanie.
Na szarą pleśń oprócz Switcha jest jeszcze Signum i Tanos.
Proponuję poświęcić trochę czasu i poczytać wątki.
No właśnie dużo czasu poświęciłam na czytanie wątków i nie ma co mi już tego proponować.

marenka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8007
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Zasychanie zawiązków,kwiatów u pomidora
Marenko, do tej pory będąc w sklepie ogrodniczym słyszę jak sprzedawcy proponują klientom szukającym "coś na grzyba" właśnie miedzian. Ale nie we wszystkich sklepach tak jest, bo spotkałam się też z bardzo fachowym podejściem do klienta. Facet nie dość, że wyszukał u siebie w kompie jakiego preparatu potrzebuję to jeszcze podpowiedział gdzie go mogę kupić, bo akurat tego u siebie w sklepie nie miał na stanie - nooo szacun. Z czasem nabierzesz doświadczenia i potrafisz wyłuskać sensowne rady z różnych wypowiedzi.
Pozdrawiam! Gienia.