
Kupiłem palmę w sklepie z "przeceny" zdając sobie sprawę z powagi sytuacji.
Palma: phoenix roebelenii.
Roślina jest dosyć duża, masywna, jednak korzenie to największy jej problem. Żałuję, że nie zrobiłem zdjęć bryły korzeniowej jednak była ona bardzo uboga - tzn mała - wielkości kilku pięści. Część z korzeni wyglądało zdrowo, kilka grubych jakby uciętych i "rozmiękczonych" w miejscu ucięcia - gnicie?!
Roślina dzisiaj przesadzona, stara ziemia z bryły korzeniowej po części wypłukana pod wodą, liście obficie zlane wodą.
Postaram się dodać film pokazujący tą roślinę. Będę wdzięczny za każdą radę jak zabrać się do akcji ratunkowej
Pozdrawiam
Film https://youtu.be/MNKmZ7YAiXM?si=HfdceZfo-y7i9oc-



