Mój ogród niepokazowy cz. 2
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12616
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Wszystkie funkcje trawnika, o których piszesz, wydają mi się zupełnie zbędne. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2726
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Loki, jak widać każdy ma inne potrzeby
poza tym gdybym na 1000 m² (minus dom i podjazd) miała rabaty i grządki to bym się zarobiła
Parę aktualnych fotek.

Jedne z niewielu lilii, których mróz kwietniowych nie pokonał.

Zakup tego przetacznika to był strzał w dziesiątkę
Z jednej doniczki kupionej w zeszłym roku mam 4 spore kępy.


Cymbalaria murowa

Bodziszek o ciemnych liściach - odmiana nieznana.
Zaczynają kwitnąć floksy wiechowate




Jeszcze kwitną maczki jednoroczne

Liliowce nie zawiodły







Tylko ta bida już chyba od 4 lat trwa w postaci jednopędowej. Nie wiem jak mu przemówić do rozsądku, żeby się rozrósł
Aminek

Chopin w towarzystwie szałwii muszkatołowej

Dobrego tygodnia dla wszystkich miłych Gości zaglądających do mnie


Parę aktualnych fotek.

Jedne z niewielu lilii, których mróz kwietniowych nie pokonał.

Zakup tego przetacznika to był strzał w dziesiątkę



Cymbalaria murowa

Bodziszek o ciemnych liściach - odmiana nieznana.
Zaczynają kwitnąć floksy wiechowate




Jeszcze kwitną maczki jednoroczne

Liliowce nie zawiodły







Tylko ta bida już chyba od 4 lat trwa w postaci jednopędowej. Nie wiem jak mu przemówić do rozsądku, żeby się rozrósł

Aminek

Chopin w towarzystwie szałwii muszkatołowej

Dobrego tygodnia dla wszystkich miłych Gości zaglądających do mnie

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11963
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko piękny ten fragment rabaty z przetacznikami.
Doniczkowy prezent, to raczej werbena rigida. Ma charakterystyczne liście i kilka niewysokich pędów.
Lilie oszczędzone przez mróz, śliczne. U mnie dużą kępę LO pożarły gryzonie. Rosnącą obok drugą oszczędziły, już niedługo zakwitnie.
Floksy i liliowce podziwiam, pięknie już kwitną.
Miłych chwil w ogrodzie.

Doniczkowy prezent, to raczej werbena rigida. Ma charakterystyczne liście i kilka niewysokich pędów.
Lilie oszczędzone przez mróz, śliczne. U mnie dużą kępę LO pożarły gryzonie. Rosnącą obok drugą oszczędziły, już niedługo zakwitnie.

Floksy i liliowce podziwiam, pięknie już kwitną.

Miłych chwil w ogrodzie.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, kolekcja liliowców imponująca.
Dziękuję za śliczne kwiatuszki
i wracam pooglądać floksy wiechowate, które bardzo wcześnie u Ciebie zakwitły.
Jutro będę na działce, przyjrzę się swoim. Podczas ostatniego pobytu widziałam, że zbierają się do kwitnienia.
Aminek w ogóle się u mnie nie pokazał.
Zresztą nie tylko on. Nie powschodziło wiele innych sianych wiosną kwiatków, na czele z astrami, które zawsze same się siały, a w tym roku nie widzę ani jednego.
No, może w zielsku się pochowały...
'Chopin' bardzo ładnie góruje nad szałwiami muszkatołowymi.
Zdrówka i radosnego przebywania wśród pięknego kwiecia, Halszko.


Dziękuję za śliczne kwiatuszki


Jutro będę na działce, przyjrzę się swoim. Podczas ostatniego pobytu widziałam, że zbierają się do kwitnienia.

Aminek w ogóle się u mnie nie pokazał.



'Chopin' bardzo ładnie góruje nad szałwiami muszkatołowymi.

Zdrówka i radosnego przebywania wśród pięknego kwiecia, Halszko.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17295
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Aminek
Co to jest. Ale fajne, ale mi się podoba.
Nie znam w ogóle tej rośliny.
Liliowce masz Halinko przepiękne.
Przetaczniki.
Róze , floksy zapowiadają się pięknie.
I u mnie tez sie rozkręcają.
pozdrawiam serdecznie

Co to jest. Ale fajne, ale mi się podoba.
Nie znam w ogóle tej rośliny.
Liliowce masz Halinko przepiękne.
Przetaczniki.
Róze , floksy zapowiadają się pięknie.
I u mnie tez sie rozkręcają.
pozdrawiam serdecznie

- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2523
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witaj Halszko. Piękny ten ogródek taki zadbany kolorowy można podziwiać więc nie dziwię się, że masz tyle pracy. ja tulipanów nie wykopuję z roku na rok mam większe kopki co prawda zdarza się, że zjada mi coś cebulki, ale mam powód do kupna nowych odmian. Pozdrawiam życzę miłego dnia 

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12616
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Hah, to prawda, że przy większym metrażu utrzymanie samych rabat kwiatowych byłoby zadaniem ponad siły…
Sympatyczne maczki.
Pozdrawiam!
LOKI
Sympatyczne maczki.
Pozdrawiam!
LOKI
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2726
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witajcie Kochani
Czas szybko biegnie, a właściwie pędzi, połowa roku już za nami
Po morderczych upałach pogoda się trochę uspokoiła, nawet deszcz popadał parę razy
Można było trochę popracować w ogrodzie. A jest co robić - chwasty nie odpuszczają, rośliny w donicach wymagają podlewania, pomidory i ogórki monitorowania, profilaktycznych oprysków drożdżami i innymi preparatami ekologicznymi, podwiązywania, obrywania zbędnych liści. A że rosną pod chmurką to dochodzi stres czy nie pojawiają się pierwsze oznaki chorób grzybowych
Sucha zgnilizna wierzchołkowa już się pojawiła na jednym krzaczku na małych pomidorkach
opryskałam dwukrotnie wapniem, mam nadzieję, że pomoże
Soniu, dziękuję
Przetacznik zaskoczył mnie swoją żywotnością i intensywnością koloru kwiatów.
Werbena była kupiona w pobliskim centrum ogrodniczym, w którym często sprzedaje się rośliny NN. Co najwyżej jest napisane np. "żurawka w odmianach" jest to trochę wkurzające
Lilie u mnie w tym roku to wielka klapa
Mam tylko nadzieję, że cebule pozbawione części zielonej jakimś cudem przetrwają. Na pocieszenie kupione w maju cebule ładnie rosną I wszystko wskazuje na to, że zakwitną.

Moja werbena Rigida, która przezimowała jest niziutka. Dorasta do wys. 15-20 cm. Natomiast posiana zimą jeszcze nie kwitnie.
Lucynko aminka siałam w pojemniku i stał na balkonie od stycznia do momentu aż siewki nadawały się do wsadzenia do gruntu. Nasiona miałam takie same jak Tobie wysłałam. Trochę obawiałam się, że będą słabe, ale jednak powschodziły. W tym roku pewnie uda się lepsze zebrać, bo wcześnie zakwitł i nasiona zdążą dojrzeć. Może tajemnica wschodów tkwi w niskich temperaturach
Lucynko, zdrówko przygarniam z wdzięcznością i szczerze odwzajemniam

Grenada

A ta znów no name - miniaturka, którą kupiłam za bon upominkowy w pobliskim centrum ogrodniczym. Oprócz niej kupiłam jeszcze złocień NN, begonię bulwiastą i stipę, bo te co zostały po wiosennych ekscesach pogodowych wyglądają bardzo marnie.


Aniu dziękuję za tyle pochwał
Aminek to roślina jednoroczna. Trzeba wysiewać co roku. Można wysiać zimą w butelce lub woreczku i trzymać na zewnątrz. Tak zrobiłam i wyrosły. Pozbieram nasiona i wyślę kto by chciał.


Kronenburg w tym roku ma bordowe kwiaty.

Floks Early Red dorasta do 30-40 cm.
Alu, dziękuję, mój ogródek może i jest kolorowy, ale trudno o nim powiedzieć "zadbany"
Cieszy mnie tylko, że już o tej porze lata rośliny ozdobne są na tyle rozrośnięte, że chwasty są mniej widoczne
W mojej glinie cebulki, zwłaszcza tulipany nie mają szans
muszę je na lato wykopywać, bo by zgniły. A na ich miejsce sadzę jednoroczne.

Moja stara Anabelka strong w tym roku jakaś niższa i ma mniejsze kwiaty

Ogrodowa mimo zawirowań pogodowych też uraczyla mnie kilkoma kwiatami.

Tę warto było pielęgnować w donicy.

Loki dobrze. że to rozumiesz
Już po maczkach
Teraz panoszą się rudbekie




Życzę Wam miłego weekendu wśród życzliwych ludzi, w pięknych okolicznościach przyrody. Słońca w dzień, deszczu w nocy. Dużo zdrowia.


Czas szybko biegnie, a właściwie pędzi, połowa roku już za nami



Sucha zgnilizna wierzchołkowa już się pojawiła na jednym krzaczku na małych pomidorkach


Soniu, dziękuję

Werbena była kupiona w pobliskim centrum ogrodniczym, w którym często sprzedaje się rośliny NN. Co najwyżej jest napisane np. "żurawka w odmianach" jest to trochę wkurzające

Lilie u mnie w tym roku to wielka klapa


Moja werbena Rigida, która przezimowała jest niziutka. Dorasta do wys. 15-20 cm. Natomiast posiana zimą jeszcze nie kwitnie.
Lucynko aminka siałam w pojemniku i stał na balkonie od stycznia do momentu aż siewki nadawały się do wsadzenia do gruntu. Nasiona miałam takie same jak Tobie wysłałam. Trochę obawiałam się, że będą słabe, ale jednak powschodziły. W tym roku pewnie uda się lepsze zebrać, bo wcześnie zakwitł i nasiona zdążą dojrzeć. Może tajemnica wschodów tkwi w niskich temperaturach
Lucynko, zdrówko przygarniam z wdzięcznością i szczerze odwzajemniam


Grenada

A ta znów no name - miniaturka, którą kupiłam za bon upominkowy w pobliskim centrum ogrodniczym. Oprócz niej kupiłam jeszcze złocień NN, begonię bulwiastą i stipę, bo te co zostały po wiosennych ekscesach pogodowych wyglądają bardzo marnie.


Aniu dziękuję za tyle pochwał



Kronenburg w tym roku ma bordowe kwiaty.

Floks Early Red dorasta do 30-40 cm.
Alu, dziękuję, mój ogródek może i jest kolorowy, ale trudno o nim powiedzieć "zadbany"

Cieszy mnie tylko, że już o tej porze lata rośliny ozdobne są na tyle rozrośnięte, że chwasty są mniej widoczne

W mojej glinie cebulki, zwłaszcza tulipany nie mają szans


Moja stara Anabelka strong w tym roku jakaś niższa i ma mniejsze kwiaty


Ogrodowa mimo zawirowań pogodowych też uraczyla mnie kilkoma kwiatami.

Tę warto było pielęgnować w donicy.

Loki dobrze. że to rozumiesz
Już po maczkach

Teraz panoszą się rudbekie




Życzę Wam miłego weekendu wśród życzliwych ludzi, w pięknych okolicznościach przyrody. Słońca w dzień, deszczu w nocy. Dużo zdrowia.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halinko pięknie jest teraz w ogrodzie. Rudbekia się starają. Piękna ta czerwona. Nie mam do niej szczęścia. Cynie zakwitną u mnie lada moment. Niestety werbena u mnie nie powschodziła
Ciekawa ta niska odmiana. Miłego świętowania
Ciekawa ta niska odmiana. Miłego świętowania

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12616
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Moje rudbekie dopiero pierwsze pąki zaczynają zawiązywać. Wyprzedziłaś mnie.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2156
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, piękny kolor ma hortensja w donicy i floks Early Red. Jestem nimi zauroczona
Wczesne lato w ogrodzie, to czas obfitych kwitnień i pierwszych poważniejszych zbiorów. Szkoda tylko, że temperatury w środku dnia utrudniają czasem cieszenie się tym czasem. Na szczęście są też okresy wytchnienia
Pozdrawiam serdecznie

Wczesne lato w ogrodzie, to czas obfitych kwitnień i pierwszych poważniejszych zbiorów. Szkoda tylko, że temperatury w środku dnia utrudniają czasem cieszenie się tym czasem. Na szczęście są też okresy wytchnienia

Pozdrawiam serdecznie

- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2523
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witaj Halszko ciekawy urokliwy i mało spotykany ten adamaszek gdzie ty zdobyłaś takie nasionka ślicznie to wygląda. Hortensja piękna uwielbiam je. Rudbekie tez piękne ja mam tylko taką małą miniaturkę niską muszę sobie zasadzić bo są śliczne. Życzę oby pogoda się ustabilizowała i nie robiła szkód i wszystko rosło tego Ci kochana życzę oraz pięknej pogody i miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16244
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Z przyjemnością obejrzałam Twoje nowe kwitnienia i ogrodowe zakątki. Prześliczny aminek i naprawdę super jego ujęcie. Czerwony floks bardzo oryginalny, moje są tylko białe i w różnych odcieniach fioletu.
Wszelkie rudbekie uwielbiam. Są takie radosne. Zarówno jednoroczne, jak i i bylinowe. Są zupełnie niewymagające i rosną sobie wszędzie. Lepiej niż jeżówki, choć to ta sama rodzina.
Wszelkie rudbekie uwielbiam. Są takie radosne. Zarówno jednoroczne, jak i i bylinowe. Są zupełnie niewymagające i rosną sobie wszędzie. Lepiej niż jeżówki, choć to ta sama rodzina.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2726
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Żar leje się z nieba, nie da się wyjść do ogrodu, w domu trochę lepiej, a najlepiej jest w piwnicy (a właściwie w suterenie). Tam panuje przyjemny chłód. Nawet spędziłam tam trochę czasu i zrobiłam porządek w nasionach, nawozach, doniczkach, podstawkach, preparatach do sporządzania oprysków i różnych przydasiach, których pełno u mnie
Do ogrodu trzeba będzie wyjść wieczorem choćby po to, żeby podlać mdlejące rośliny.
A na razie można pobuszować po forumowych ogrodach
Halinko, dziękuję, moja werbena przezimowała w gruncie. Oprócz tego zimą posiałam werbenę żyłkowaną (niską) w butelce i wystawiłam na balkon. Ładnie powschodziła chyba pod koniec marca, a może w kwietniu, nie pamiętam. Przesadziłam ją do gruntu, ale ta jeszcze nie kwitnie.
Z czerwoną rudbekią to jest tak, że z wysianych 20 nasion jedna albo dwie są czerwone a reszta pospolita żółta. Tak, że to loteria, a przekonasz się dopiero, jak wszystkie posadzisz
Loki, u mnie kwitną zeszłoroczne rudbekie, tegoroczne też jeszcze nie
Małgorzatko, dzięki. Przyznam, że ja też nie mogę się napatrzeć na tę hortensję - do tego roku rosła w gruncie I mogłam podziwiać tylko jej liście
A czerwony floksik też mi wpadł w oko
Pogoda nas nie rozpieszcza, ale ja tak naprawdę nie mogę narzekać w tym roku, najwyżej więcej zapłacę za wodę
Współczuję ogrodnikom w Wolbromiu
Alu, czy pisząc adamaszek masz na myśli aminka? Jeśli tak to pozbieram nasiona i jeśli będziesz chciała to Ci wyślę. Ja go kupiłam przez allegro w ubiegłym roku. Posiałam wiosną, ale późno zakwitł I obawiałam się czy nasiona dojrzeją, ale jak widać się udało. Dziękuję Kochana za pochwały I życzenia
Jeśli chodzi o rudbekie, to jak je zaprosisz do ogrodu, to już zostaną. Same się sieją zwłaszcza te zwykłe nieodmianowe. Czasem zimują nawet 2-3 lata. Mam też bylinową, błyskotliwą. Bardzo ją lubię. Jeśli chcesz, to mogę Ci kawałek wysłać.
Wandziu, dziękuję, floksów ciągle mi przybywa, bo nie umiem przejść obok jakiegoś ciekawego, którego jeszcze nie mam
Rudbekie rzeczywiście są bezproblemowe, czasem tylko trzeba usunąć zbyt rozrośnięte, żeby nie zasłaniały niższych roślin
Tylko te odmianowe są troszkę bardziej kapryśne. A jak przetrwały Twoje miodowo-rude, nie pamiętam czy to była Sahara?
Kończę ten wpis już wieczorem, trochę się ochłodziło a nawet spadło kilka kropli, ale na razie to koniec dobrych wiadomości.
Wstawię jeszcze kilka zdjęć i pędzę do Was.
Gailrardia oścista Mesa Red

Kronenburg

Żurawka wciąż kwitnie - Google podpowiada, że to odmiana Paris

Zakwitło proso jednoroczne Aniu dzięki za nasiona

Mistery Dream - jedna z niewielu lilii która zakwitła w tym roku.

Rozwar biały. Fioletowy i różowy przepadł

Przetacznik przycięty. Kwiatostany zostawiłam w pojemniku dla owadów.

Nasiona orlai lada dzień pozbieram i wreszcie pozbędę się tych suchelców

[/url
[url=https://postimages.org/]


Pierwsze dojrzałe pomidorki, na razie tylko koktajlowe.


Pozdrawiam Was serdecznie i życzę spokojnej pogody, zdrowia i samych radości w ogrodach I ogródkach

Żar leje się z nieba, nie da się wyjść do ogrodu, w domu trochę lepiej, a najlepiej jest w piwnicy (a właściwie w suterenie). Tam panuje przyjemny chłód. Nawet spędziłam tam trochę czasu i zrobiłam porządek w nasionach, nawozach, doniczkach, podstawkach, preparatach do sporządzania oprysków i różnych przydasiach, których pełno u mnie

Do ogrodu trzeba będzie wyjść wieczorem choćby po to, żeby podlać mdlejące rośliny.
A na razie można pobuszować po forumowych ogrodach

Halinko, dziękuję, moja werbena przezimowała w gruncie. Oprócz tego zimą posiałam werbenę żyłkowaną (niską) w butelce i wystawiłam na balkon. Ładnie powschodziła chyba pod koniec marca, a może w kwietniu, nie pamiętam. Przesadziłam ją do gruntu, ale ta jeszcze nie kwitnie.
Z czerwoną rudbekią to jest tak, że z wysianych 20 nasion jedna albo dwie są czerwone a reszta pospolita żółta. Tak, że to loteria, a przekonasz się dopiero, jak wszystkie posadzisz

Loki, u mnie kwitną zeszłoroczne rudbekie, tegoroczne też jeszcze nie

Małgorzatko, dzięki. Przyznam, że ja też nie mogę się napatrzeć na tę hortensję - do tego roku rosła w gruncie I mogłam podziwiać tylko jej liście

A czerwony floksik też mi wpadł w oko



Alu, czy pisząc adamaszek masz na myśli aminka? Jeśli tak to pozbieram nasiona i jeśli będziesz chciała to Ci wyślę. Ja go kupiłam przez allegro w ubiegłym roku. Posiałam wiosną, ale późno zakwitł I obawiałam się czy nasiona dojrzeją, ale jak widać się udało. Dziękuję Kochana za pochwały I życzenia

Wandziu, dziękuję, floksów ciągle mi przybywa, bo nie umiem przejść obok jakiegoś ciekawego, którego jeszcze nie mam


Kończę ten wpis już wieczorem, trochę się ochłodziło a nawet spadło kilka kropli, ale na razie to koniec dobrych wiadomości.
Wstawię jeszcze kilka zdjęć i pędzę do Was.
Gailrardia oścista Mesa Red

Kronenburg

Żurawka wciąż kwitnie - Google podpowiada, że to odmiana Paris

Zakwitło proso jednoroczne Aniu dzięki za nasiona


Mistery Dream - jedna z niewielu lilii która zakwitła w tym roku.

Rozwar biały. Fioletowy i różowy przepadł


Przetacznik przycięty. Kwiatostany zostawiłam w pojemniku dla owadów.

Nasiona orlai lada dzień pozbieram i wreszcie pozbędę się tych suchelców



[url=https://postimages.org/]



Pierwsze dojrzałe pomidorki, na razie tylko koktajlowe.


Pozdrawiam Was serdecznie i życzę spokojnej pogody, zdrowia i samych radości w ogrodach I ogródkach

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Piękne czerwoności szczególnie pomidorki i galirardia.