Andrzeju, dokładnie takie same mam skojarzenia

To taka Armia Buraczkowa, która rośnie błyskawicznie ponad daliami:
A same dalie powoli się rozkręcają i dziś już było pierwsze ich cięcie:
'Bantling', odmiana obficie kwitła w ub. roku i w nagrodę była posadzona najwcześniej. Nie zawiodła - najwcześniej zakwitła na Farmie:
Ale pokazu liliowców nie odpuszczę, bo to jeszcze ich czas!
'Eeni Allegro' słodki maluszek
Agnieszko, koniczyna polna u nas też rośnie dziko ale już znalazła się też na rabatach. W ogrodzie jest oczywiście bardziej "wypasiona". Floryści bardzo lubią tę koniczynę, bo i świeża i sucha jest ładna.
Ze ślimakami walczę na wszelkie sposoby. Nawet wróciłem do pułapek piwnych, choć to mało efektywne przy takim areale. Jakiś efekt tej walki jest, skoro wszystkiego nie zjadły
Nie oglądasz prognoz pogody? Zgodnie z tym, co pokazują u nasz regularnie powyżej 30st.C. Więc nie przesadzam.
Liliowce z ciemnym środkiem określam mianem najbardziej uwodzicielskie (analogia do kosmetyków do makijażu oczu - tuszu, eyelinera, kredki i cieni)
'Always Afternoon'
Z kwiatów ciętych na topie są tawułki:
Aniu, dziękuję. Czas jest rzeczywiście piękny dzięki dużej ilości opadów. Bez tego pomstowałbym, bo suchego lata i ciągłego podlewania nie cierpię.
Przynajmniej będziesz miała mniej wykopywania jesienią

A tak na poważnie - jakaś przyczyna musi być; albo coś je zjada, albo podgniły, albo nie były aż tak w porządku przed sadzeniem, jak myślałaś. Rozkop ziemię przy karpie i sprawdź, co się stało. U mnie też trochę wypadło ale przy 2 tysiącach jak setka wypadnie, to człowiek nawet nie zauważy
'Leonidas'
Bardzo fajna bylina, a mam wrażenie, że mało znana - oman wąskolistny
Dziękuję
Soniu za info o werbenie. Trochę za krótka, bo to, że się osypuje - to cecha wszystkich werben, a mimo to są popularne, jako kwiat cięty. Dziś ciąłem patagońską, a werbena hastata daje ogromny samosiew i tnę ją w dużych ilościach.
Tak, szarłaty już kwitną więc tnę ich coraz więcej.
Zaskoczyła mnie informacja, że nawet liliowiec rdzawy nie kwitnie u Ciebie

Dla mnie to chwast i właśnie wczoraj usuwałem go, bo wrósł się w kilka liliowców szlachetnych.
Nie ma czysto białych liliowców ale jeden z najjaśniejszych u mnie do 'Early Snow'
I kolejny z ciemnym środkiem
'Angel Rodgers'
Wiele lat temu miałem tę roślinę. W tym roku wróciła do mnie i zachwycam się jej liśćmi
rdest drobnogłówkowy 'Red Dragon'
