Kontrolowana dzikość cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12136
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Łączka niesamowicie piękna. ;:oj Firletki poszarpanej od lat nie widziałam.
Tytoń znowu przetrwał w cieple. ;:215 Dalia w moim ulubionym kolorze. :D
Igo spokojnej nocy dla Ciebie i ogrodu. ;:168
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

plocczanka Twoja działka ma świetny mikroklimat i lokalizację; i do tego omijają ją mrozy i inne!!! Jak twoje gruntowe pomidorki? Ja odważyłam się tylko włożyć je do pojemników i pod zadaszenie tak na próbę; na razie są ok i rosną ładnie. Ale już następne czekają w kolejce do wsadzenia. Wczesne pomidorki to ogromna przyjemność dla podniebienia ale u mnie ich chyba nie będzie bo za pozno je wysiałam a te zimne noce opóźniły ich wysadzenie .
slila1 Tyton i dalia zimowały w doniczce tak jak zwykłe kwiatki i były podlewane. Niedługo planuje je wysadzić do gruntu z powrotem, mam je już 3 sezon, oby coś z nich dalej było. Firletka wysiała się wyjątkowo obficie w tym sezonie
jarha Łąka przylega do ogrodu ale jest poza nim bo my nie mamy maszyn do koszenia itd.; wszystko jest w dzierżawie bo szkoda było tego zostawiać w stanie dzikim skoro był chętny do koszenia…i robi to już od ponad 20 lat. Dalię i tytonie miałam w wazonach cały czas taj jak inne kwiatki zimą.
Pamiętam że babcia miała tak begonie i kwitły jej również zimą… na okrągło cały rok.
neferet Właśnie to jest ten problem te przymrozki… U nas wyjątkowo w tym roku było ich bardzo mało. Ta dalia była cały czas w doniczce jak zwykły kwiatek…resztę dopiero budziłam końcem marca.
pelagia72 Też lubię tę dziką łąkę bo ładna jest i ma tyle kolorków i niespodzianek… dużo małych żabek w niej widzę. Nic dziwnego że 7 bocianów tam kiedyś urzędowało.
Tytoń u mnie przezimował na 3 sezon w kilku donicach i niedługo chcę go wysadzić z powrotem. Dostałam truskawki zwisające i już wysadziłam do pojemników, zawiązują owoce. Ale znowu zimne noce zapowiadają.
anabuko1 Swietny pomysł…A wiesz że ja o tym wcale nie pomyślałam…. Żeby firletki ukraść z własnej łąki i na rabatki… ;:306 Tylko czy się przyjmą??
ewita44 Oj chyba nie bo sarny przeskakują ogrodzenie i niszczą wszystko… a przecież maja lasy dookoła i łąki itd. Ostatnio zryły mi kopytkami zasiana fasolkę szparagowa i zjadły dziko wysiane maki na które tak czekałam… Nie lubię ich za to… Natomiast samo bycie w naturze jest bardzo relaksujące gdyby nie zwariowana pogoda i ślimaki z sarnami ….byłoby niemal cudownie… ale nie jest, niestety. Za dużo zniszczeń… Kiedys gdy zaczynałam było tego o wiele mniej i większe plony.
cyma2704 Tytoń już będzie 3 sezon; przetrwał na schodach w kilku pojemnikach oraz jedna dalia. Firletka wyjątkowa się rozsiała w tym roku jak nigdy. Na szczęście było względnie spokojnie jeśli chodzi o nawałnice u nas a wczoraj był nawet taki większy deszcz. Mam nadzieje że będzie go więcej bo nawet moja glina sucha jak pieprz była. Sporo podlewania róż i różaneczników i innych.

Dzięki Bogu trochę podlało wczoraj i w nocy ale przydałoby się więcej. Ciągle sporo roboty i fajnie że chłodniej bo to bardzo mocne słońce nie dawało żadnej szansy na zrobienie czegokolwiek w ciągu dnia.
Teraz zaczynają się pokazywać kosaćce i goździki, oraz czosnki ale nie zgrały się czasowo z różami bo te jeszcze nie kwitną oprócz rugosy, której zapach niesie się pięknie …i umila pracę! Nawet zrobiłam z niej wodę różaną i trochę dżemu (ale nie przetrwał zbyt długo… ;:306 )

Obrazek

https://i.postimg.cc/jSsJknGr/Zdj-cie8008.jpg

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wysadzam powoli pomidory do pojemników ale czarne mszyce je oblegają więc wkładam do czosnków wiec ich trochę mniej…

Obrazek
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2394
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Iguś, u mnie na RODos też sarny sieja spustoszenie, więc współczuję.
Doszło do tego, że Ci działkowcy, którzy uprawiają coś więcej, niż trawnik, zainwestowali w siatkę leśną na wys. ponad 2 m. Jak się idzie alejkami, to można się poczuć jak w jakimś więzieniu :lol:
Ja też się odgrodziłam i teraz moja mama uprawia warzywka w klatce. :;230
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6425
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Pachnące gożdziki brodate, kolorowe irysy, kwitnący czosnek ozdobny i kokorycz żółta pięknie zdobią już Twoje rabatki.
Szkoda, że tyle przeciwności w postaci nieprzewidywalnej pogody, saren, ślimaków, mszyc, nawiedza i niszczy ogród.
Wyślę Ci na pw link dotyczący zwalczania mszyc domowymi sposobami, może się przyda.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Goździki brodate przypominają mi ogródek mojej cioci, u której dawno temu zawsze spędzałam połowę wakacji... Cudne!
Mszyce i u mnie. Na razie nie doszły do pomidorów. Może im się nie uda?... Mam współlokatorki mrówki, które namiętnie hodują te paskudy, nawet na olchach. Nie mam pojęcia co z nimi zrobić. Kciuki trzymam za twoje pomidorki.
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16305
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Ja słówko o sarnach. U mnie na ranczo wlazły przez dziurę w ogrodzeniu i obsmyczyły wszystkie pąki róż. Mam tych róż ponad setkę w różnych miejscach ogrodu i wszystkie co do jednej zostały pozbawione pączków. Byłam tak załamana, że z rozpaczy nawet nie chciało mi się o tym pisać. Kupiliśmy siatkę leśną o wysokości 1.60 i okazało się, że ją przeskoczyły. Obgryzły drzewka owocowe z dolnych liści. Małżonek przeciągnął więc nad ogrodzeniem linkę na wysokości 2metrów i tym razem nie przeskoczyły.
A przecież dookoła mają tyle pól i lasów... :(
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Igo
Piękne /nie wybujałe/ pomidorki :!:
Mam taki sposób ,że płuczę rośliny z mszycami w wodzie z mydłem lub płynem do naczyń w ostateczności.
Zmywam roztworem i potem czystą wodą spłukuję.
Albo w opryskiwacz wlewam wodę z mydłem szarym i octem i pryskam.
Tylko lepiej mydło potasowe bo się łatwo zatyka dysza.
Cudne goździki kamienne :D

Wando
Na własne oczy widziałam ,jak potrafią daleko i wysoko skakać sarny :!:
U nas to samo na działce.
Sznurki też przerabiałam. One potrafią nawet wygiąć siatkę.
Można wieszać przy różach mydełka itp. , zamontować stukawki.
Nie wiem czemu tak lubią róże obgryzać. ;:223
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2801
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Sarenki, takie miłe zwierzęta, a tyle szkód potrafią narobić :(
Ja też sadzę pomidory w doniczkach ;:108
Ładnie kwitną goździki kamienne, czosnki, nawet szczypiorek pięknie zakwitł ;:215
Miłego weekendu Iguś ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17401
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Piękne irysy. Czosnki.
Gożdziki brodate i u mnie już kwitną.
Lubię je. nie mówiąc o tym ,że mój ogród rodzinny zawsze z nimi się kojarzy.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Iga, trafiłam na kolejny, "świeżo" otwarty wątek - czyli na 6 stronkę :D Ależ ja mam zaległości na forum... :oops: Za to teraz już powoli mam nadzieję nadrabiać. Podziwiam Twoje orliki ;:138 Uwielbiam te wdzięcznie kwiatuszki. U mnie wreszcie zaczęły się powolutku same wysiewać. Na razie młodych siewek nie ruszam, dopóki nie zaczną zbytnio się panoszyć, niech się sieją. Szkoda, że z tych siewek wyrastają identyczne jak rośliny mateczne. Liczyłam na jakieś ciekawe miksy... :)
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

kuneg Moje ogrodzenie ma 2m ale to na nic…. Ja nie mam nic przeciwko sarnom gdyby tylko one respektowały moje terytorium. Zimą jedna spała przy domu gdzie jest rura z ciepła wodą.
Mój maleńki warzywnik jest ogrodzony i mam nadzieje że go nie sforsują.
slila1 Dziękuje ci bardzo za link. Faktycznie tyle przeciwności w „ogrodowaniu” że ja zeskalowałam uprawy i tylko jest minimum i myślę że od następnego sezonu będzie jeszcze mniej. Za dużo wysiłku i nerwów to kosztuje bo za dużo przeciwności i mam już dosyć tego, zwłaszcza że kręgosłup daje mi „popalić”
neferet U mnie jest plaga mrówek,maja gniazda nawet pod ziemią oraz także wielkie kopce nad ziemią. Ale zauważyłam że nie robią szkód wielkich ale zdecydowanie za dużo tego. Natomiast ślimaki to koszmar który niszczy ogromnie.
Wanda współczuje ci strat bo znam to z autopsji niestety. U mnie 2m ogrodzenie przeskakują z dużą gracją. Jak wejdą wszystko jest przystrzyżone! Szkoda tylko że tej trawy nie strzygą ;:306
pelagia72 Sarny wiedzą co jest dla nich zdrowe i to jedzą. Ale maja jakąś nawigacje że wiedzą gdzie to akurat jest co potrzebują. Pomidorki rosną ładnie i kwitną, niektóre maja maleńkie, nawet te w pojemnikach po jogurtach.. ja nie nadążam tego wysadzać bo codziennie mamy burze i się boję.
Mam za dużo sadzonek niestety… Duzo pojdzie do gruntu i zapewne zostanie zniszczone przez nature.. jak co roku.
jarha Ja tez nie mam nic przeciwko sarnom aby tylko omijały moje warzywa i kwiaty ale one nie chcą… Nie mam foliaka więc uprawa w pojemnikach pomidorów jest konieczna aby zjeść coś swojego.
anabuko1 No własnie gożdziki brodate naszych babci pozostały w naszych sercach na zawsze; tez je bardzo lubię. One są pomyłkowo przysłane mi zamiast gęsiówki. Ale chyba je wolę jednak bo są bardzo ozdobne w czasie kiedy nie mam róż jeszcze.
dorotka350 Miło mi bardzo że mogłaś wrócić na forum i pokazać nam swoje piękne królowe bo jestes inspiracja i to dużą!!! Też bym chciała więcej orlików. Mam nadzieje że sie rozrosną!!

Sezon burzowy u mnie w pełni co bardzo utrudnia bo trace czas na siedzenie w domu zamiast wkopywac swoje sadzonki. Ale za to wreszcie porządne nawodniło glebę i można wsadzać bez większego wysiłku.
Piwonie zakwitły 1-szy raz a jedna nawet po 9 latach dopiero; niestety już się kończą

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Róże mimo podlewania ciężko zniosły suszę a poniewaz były cięte do gruntu krzaczki są niskie ale kwiaty ładne.
Tylko austinki maja takie wiotkie łodygi i zastanawiam się co im brakuje i jak temu zapobiec???

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Igusiu
Różyce masz piękne /jak na tak trudny sezon/ :D
U mnie słabe ,ale nie przyłożyłam się do ich pielęgnacji. :oops:
Sucho jest w głębi ziemi cały czas. ;:oj
Goździki kamienne też kocham. ;:167
A sarny - koziołki to na własne oczy widziałam na co je stać /skoki a'la Małysz/ ,jak wyganialiśmy kiedyś z działki/
Ponoć najbardziej ziemniaki i kukurydza je przyciąga.
My obie to tak zawsze mamy z sadzonkami ,do sierpnia będziemy sadzić ;:306
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12136
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Igo podziwiam, że w w trudnym klimacie masz takie ładne róże. Ta z drugiego zdjęcia cudna, co za kolor i budowa kwiatu. ;:oj U mnie jedyna angielka wymarzła do korzenia. Zostały same pospolite i odporne.
Znasz nazwę pełnej piwonii, mam taką, ale jakoś nie mogę jej dopasować nazwy.
Pomidory dorodne, szkoda że mszyce je dopadły. Mam co roku kilkanaście pomidorów w donicach, ale mszyc nie widziałam. ;:131
U mnie tytoń odbił z korzeni. :shock: Chciałam kilku się pozbyć, bo sadziłam tam inne rośliny. Wykopałam, a tam korzeń z 4 młodymi rozetami. Wszystko przez lenistwo, wycięłam jesienią kilka tytoni, bo szkoda mi było kopać koło kwitnących jednorocznych.
Sarny mają długie nogi, to wysokie przeszkody im nie straszne. :) Siostra miała kundelka, który biegnąc z lekkiego wniesienia przeskakiwał 150 centymetrowy płot. Niestety ucieczki zakończył pod kołami.
Deszcze potrzebne, ale niech już teraz pozwolą Ci na spokojną pracę w ogrodzie.
Pozdrawiam ciepło. ;:196
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2801
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Cześć Iguś, masz piękne róże ;:215 moje w tym roku oberwały od mrozu, musiałam je ostro przyciąć, a potem jeszcze w kwietniu poprawiło :( Młode pędziki obwisły i uschly ;:145
Niektóre dopiero mają pączki.
Dobrego, spokojnego tygodnia ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Piękne różyczki u Ciebie. :)
Chyba rzeczywiście zostawię je, tzn. mrówki, na razie w spokoju. Jak tak się zastanowiłam to mają dużo zalet. :wink:
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”