Mili:niektóre regiony Polski są zwłaszcza narażone na przymrozki,najgorsze dla Dereni ,to te na przełomie kwiecień/maj.Okryłem -agrowłókniną-te,które miały takie''mini zapałeczki'',czyli zawiązki owoców,od 15 kwietnia do 12 maja.Będę miał trochę owoców,ale zauważyłem ,że agrowłóknina ''zaparza'' i nie ma pod nią wystarczającego przewiewu,stąd małe ogniska patogenów grzybowych.Patent nie jest mój ,zaczerpnięty z YT.Jeśli tak zrobisz w przyszłym roku -to będą owoce-oczywiście o ile zawiążą.Widziałem na alledrogo,że ludzie sprzedają świeże owoce Derenia,pod koniec lata,ceny w ubiegłym sezonie były 15-25 zł za kg.Myśle,że z paczkomatu do paczkomatu będą szły 1 dzień ,więc raczej nie powinny się zepsuć.Zobaczę ,czy mi moich wystarczy ,bo może też będę musiał o tym pomysleć..?
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)