Małgorzato, zgadzam się z Tobą. U mnie również pomimo wielu zmieniających się sytuacji życiowych oraz zainteresowań ogrodnictwo było niemal od zawsze. I z wiekiem ta pasja się tylko pogłębiała, aż w końcu przerodziła w pracę.
Co do szerszych planów, to nie mam aktualnie takich zdjęć z kosaćcami. Nie lubię, jak w kadr wchodzą mi elementy, których nie chcę pokazać, stąd rzadko robię szersze plany. Przy daliach jest możliwość na szersze plany, bo nagromadzenie ich w jednym miejscu jest duże. Więc póki co, kolejne portrety kosaćców.
Takie kosaćce nie są moją domeną ale nie sposób się nie zachwycić tym cudem:
'Queen of Angel' (1995)
A ta odmiana zaskoczyła ilością kwiatów:
'Ring Around Rosie' (2000)
Dzięki
Loki. Mam nadzieję, że kolejna porcja kosaćców będzie równie ciekawa
'Cranberry Sauce' (2002)
Pałczychy potrafią i u nas przezimować w gruncie i zakwitnąć:
Agnieszko, dziękuję. Chabry górskie wytrzymują na tyle długo w wazonie, że cieszą się popularnością jako kwiat cięty. Podobnie chaber białawy, którego właśnie tnę i czekam jeszcze na największego, czyli chabra wielkogłówkowego.
Tak, ciemne kosaćce jak ten 'Dar Fury' są niesamowite. I to właśnie ciemny kosaciec luizjański, zazwyczaj zamyka sezon kosaćcowy. Jeszcze nie kwitnie ale skoro wszystko w tym roku szybciej, to i późne kosaćce też szybciej zakwitają.
'Supreme Sultan' (1987)
'Undercurrent' (2004)
A florystycznie królują goździki brodate:
![Obrazek](https://i.postimg.cc/tTF8Q4k3/IMG-20240522-084950.jpg)