Ogródek KaRo cz.8
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4624
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ogródek KaRo cz.8
Nie ma co czekać ... stwierdziłem trzy dni temu i już posadziłem pomidory. Masz rację - susza. Na szczęście mauzer i beczka zebrały zapas deszczówki i mam jeszcze czym podlewać.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.8
Karo, susza aż trzeszczy w zębach również u mnie.
Wylewam hektolitry wody, za którą na działkach płacimy grosze. Taką wprost z pobliskiej rzeczki, nieuzdatnianą. Niewiele to jednak daje.
Słońce i wiatr bardzo szybko się z tą wodą rozprawiają i ziemia twarda jak kamień.
Z sadzonkami nie ma sensu czekanie na niepewne, bo zmarnieją. Trudno, trzeba lać wodę i czekać zmiłowania niebios. Przecież kiedyś wreszcie muszą spuścić deszcz.



Z sadzonkami nie ma sensu czekanie na niepewne, bo zmarnieją. Trudno, trzeba lać wodę i czekać zmiłowania niebios. Przecież kiedyś wreszcie muszą spuścić deszcz.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Przyszedł upragniony deszcz. Pierwszy tej wiosny !
Z krótkotrwałą burzą, jednym wielkim grzmotem i oczywiście z gradem.
Jeszcze w piątek bym się cieszyła z tej zmiany pogody ale wczoraj posadziłam 67 szt. z moich sadzonek
Reszta została w ogródku i właśnie dostało się im wszystkim.Posadzonym pomidorom i całej reszcie pozostawionym pod żywotnikami.
Teraz pada już równo. Ulicą płynie woda,normalka. I niech tak pada jeszcze ze 2 godziny
SUPER! Nawodnią się truskawki bo bardzo był to trudny dla nich czas,zresztą jak dla wszystkich roślin.
Ocenię skutki jak się wszystko uspokoi bo właśnie nadciąga nowa burza...



Z krótkotrwałą burzą, jednym wielkim grzmotem i oczywiście z gradem.
Jeszcze w piątek bym się cieszyła z tej zmiany pogody ale wczoraj posadziłam 67 szt. z moich sadzonek

Reszta została w ogródku i właśnie dostało się im wszystkim.Posadzonym pomidorom i całej reszcie pozostawionym pod żywotnikami.
Teraz pada już równo. Ulicą płynie woda,normalka. I niech tak pada jeszcze ze 2 godziny

SUPER! Nawodnią się truskawki bo bardzo był to trudny dla nich czas,zresztą jak dla wszystkich roślin.
Ocenię skutki jak się wszystko uspokoi bo właśnie nadciąga nowa burza...



- Davros
- 200p
- Posty: 226
- Od: 18 maja 2023, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie
Re: Ogródek KaRo cz.8
Ech, jakże Ci zazdroszczę deszczu, ale niech pada byś nie musiała się o suszę martwić. Ogród za to zaraz wypięknieje. 

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12100
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek KaRo cz.8
Piękne sadzonki pomidorów.
U mnie dziś burza z gradem, pomidory nie bardzo ucierpiały. Cieszę się, że ogród podlany.
Róże szybko zakwitły, ta ciemna cudna.
Truskawki smakowite, deszcz podlał, będą ładne zbiory.
Spokojnego tygodnia.

Róże szybko zakwitły, ta ciemna cudna.
Truskawki smakowite, deszcz podlał, będą ładne zbiory.

Spokojnego tygodnia.

- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1947
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogródek KaRo cz.8
Karo
Co ja widzę
U Ciebie już są piękne róże.
Czytam, że wodę Ci z nieba dostarczyli, u mnie szumne zapowiedzi meteorologów i parę kropli spadło.
Na razie podlewanie zostało.
Może niedługo popada, bo już zapowiadają na południu tydzień deszczowych dni.
Chociaż jak zobaczę to uwierzę.
Truskaweczki mniam.
Pracuś z Ciebie.
Ja w tym roku nic nie siałam (mąż tylko potrzebne warzywa) bo jadę do sanatorium i nie będę miała czasu na doglądanie upraw a w sezonie urlopowym więcej pracuję zawodowo. Tak więc ogród obrabiam z doskoku w wolnym czasie.
Hosty cudne.
Co ja widzę

U Ciebie już są piękne róże.
Czytam, że wodę Ci z nieba dostarczyli, u mnie szumne zapowiedzi meteorologów i parę kropli spadło.
Na razie podlewanie zostało.
Może niedługo popada, bo już zapowiadają na południu tydzień deszczowych dni.
Chociaż jak zobaczę to uwierzę.
Truskaweczki mniam.
Pracuś z Ciebie.
Ja w tym roku nic nie siałam (mąż tylko potrzebne warzywa) bo jadę do sanatorium i nie będę miała czasu na doglądanie upraw a w sezonie urlopowym więcej pracuję zawodowo. Tak więc ogród obrabiam z doskoku w wolnym czasie.
Hosty cudne.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Znowu u mnie pada od ok.15,00 pada ciurkiem i równo. Póki co ciesze sę bo duchota była straszna i sucho jak na pustyni.
Podłoże podczas poprzedniej burzy i deszczu nieco zostało nawilżone, dziś zostaje utrwalone.
Grzmi też, ale jest to odległa burza.
Wszystko moż e się zmienić bo otrzymałam o godz.12.11 ALERT RCB.
Noc ma być niespokojna burze oraz intensywne opady deszczu i gradu.
Może się okazać,że tego deszczu będzie już za dużo.
Póki co widać już efekty tego deszczu. Wszystko rośnie i rozkwita w oczach.
Pobiegłam w ten deszcz sprawdzić jak wygląda ogródek,oddychający ogródek.






Ustawiłam krzesło pod tym jaśminem i delektuję się jego zapachem,ale tylko późnym popołudniem kiedy słońce nie dokucza tak mocno. Odurzający zapach


Zmokłam ale cyknęłam kilka zdjęć na pamiątkę

Dawidzie doczekałeś się wreszcie deszczu?
Mam nadzieję,że tak.Bez tego ani rusz w ogrodzie.
Soniu skoro i u Ciebie był deszcz to z pewnością wszystko ruszyło ze zdwojoną siłą.
Żadne konewki,żadne nawadnianie kropelkowe czy inne - nie zastąpią moim zdaniem naturalnego podlewania prosto z nieba.
Po deszczu wszystko odżywa błyskawicznie.
Byle tylko padał on z umiarem a na dzisiejszą noc mam ostrzeżenie.
Szkoda byłoby mojego maciuokiego poletka.
Ewo i ja powinnam już przestać szaleć , ale tak trudno się wyłączyć,gdy mąż działa, więc chcę tam być.
Jednak moja działalność jest ograniczona, więcej towarzyszę, oglądam, siedzę ,taka kolej rzeczy.
Moim sukcesem jest jednak własna natka pietruszki ,wreszcie... dzięki podejrzeniu dyskusji w Dziale Warzywniczym forum,
ściągnęłam poradę od kolegi sedkrisa i mam własną pietruszkę
która nigdy mi się nie udawała.
Niecierpliwie czekam na ogórki, oj bardzo niecierpliwie ale długa droga przede mną.
A to jeszcze przed deszczem, jutro będzie lepiej

Podłoże podczas poprzedniej burzy i deszczu nieco zostało nawilżone, dziś zostaje utrwalone.

Grzmi też, ale jest to odległa burza.
Wszystko moż e się zmienić bo otrzymałam o godz.12.11 ALERT RCB.
Noc ma być niespokojna burze oraz intensywne opady deszczu i gradu.
Może się okazać,że tego deszczu będzie już za dużo.

Póki co widać już efekty tego deszczu. Wszystko rośnie i rozkwita w oczach.
Pobiegłam w ten deszcz sprawdzić jak wygląda ogródek,oddychający ogródek.
Ustawiłam krzesło pod tym jaśminem i delektuję się jego zapachem,ale tylko późnym popołudniem kiedy słońce nie dokucza tak mocno. Odurzający zapach

Zmokłam ale cyknęłam kilka zdjęć na pamiątkę

Dawidzie doczekałeś się wreszcie deszczu?
Mam nadzieję,że tak.Bez tego ani rusz w ogrodzie.
Soniu skoro i u Ciebie był deszcz to z pewnością wszystko ruszyło ze zdwojoną siłą.
Żadne konewki,żadne nawadnianie kropelkowe czy inne - nie zastąpią moim zdaniem naturalnego podlewania prosto z nieba.
Po deszczu wszystko odżywa błyskawicznie.
Byle tylko padał on z umiarem a na dzisiejszą noc mam ostrzeżenie.

Szkoda byłoby mojego maciuokiego poletka.

Ewo i ja powinnam już przestać szaleć , ale tak trudno się wyłączyć,gdy mąż działa, więc chcę tam być.
Jednak moja działalność jest ograniczona, więcej towarzyszę, oglądam, siedzę ,taka kolej rzeczy.
Moim sukcesem jest jednak własna natka pietruszki ,wreszcie... dzięki podejrzeniu dyskusji w Dziale Warzywniczym forum,
ściągnęłam poradę od kolegi sedkrisa i mam własną pietruszkę

Niecierpliwie czekam na ogórki, oj bardzo niecierpliwie ale długa droga przede mną.
A to jeszcze przed deszczem, jutro będzie lepiej

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12100
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek KaRo cz.8
Karo róże już tak kwitną.
Moje dopiero w pąkach.
Warzywnik masz imponujący, gratulacje, że pietruszkę będziesz mieć swoją.
U mnie naprzemiennie w jednym roku dużo marchwi, w drugim pietruszka dorodniejsza.
Jaśmin uwielbiam, bo mam upośledzony węch, a jego zapach zdecydowanie do mnie dociera.
Spokojnej nocy dla Ciebie i ogrodu.

Warzywnik masz imponujący, gratulacje, że pietruszkę będziesz mieć swoją.


Jaśmin uwielbiam, bo mam upośledzony węch, a jego zapach zdecydowanie do mnie dociera.

Spokojnej nocy dla Ciebie i ogrodu.

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
U moich róż mnóstwo pąków ale było tak sucho,że miałam obawy co do ich utrzymania się,
za to teraz , w ciągu zaledwie 3 dni nastąpiła eskalacja kwitnienia chociaż wiele jeszcze jest w pąkach startowych a inne zniszczone przez suszę,upał i brak wtedy mojej należytej troski muszę je otoczyć szczególna opieką np. Abraham Darby' czy Pilgrim ale też inne.
Dziękuję Soniu i wzajemnie dobrej nocy i miłego ogródkowania

za to teraz , w ciągu zaledwie 3 dni nastąpiła eskalacja kwitnienia chociaż wiele jeszcze jest w pąkach startowych a inne zniszczone przez suszę,upał i brak wtedy mojej należytej troski muszę je otoczyć szczególna opieką np. Abraham Darby' czy Pilgrim ale też inne.
Dziękuję Soniu i wzajemnie dobrej nocy i miłego ogródkowania


- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Super obrazki ,róże niesamowite ,kolorowo jak w bajce ,pęcherznice masz piękną ,moja po kolejnym przesadzeniu choruje ale może przetrwa.Życzę spokojnych deszczyków z przebłyskami słońca. 

- Davros
- 200p
- Posty: 226
- Od: 18 maja 2023, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie
Re: Ogródek KaRo cz.8
I ja się doczekałem. Pada od wczoraj. Na szczęście nie jest to totalna ulewa, więc roślinki nieco się poukładały, ale mają co pić. Zbiorniki z deszczówką pełne. 

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4624
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ogródek KaRo cz.8
Niektórzy to mają szczęście ...
U nas w tym miesiącu tylko raz padało - ulewa przez 10-15 min a że ogród mamy 'z górki' to większość wody odpłynęła nie wsiąkając w wyschniętą na skorupę glebę.
U nas w tym miesiącu tylko raz padało - ulewa przez 10-15 min a że ogród mamy 'z górki' to większość wody odpłynęła nie wsiąkając w wyschniętą na skorupę glebę.

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
No to jestem szczęściarą. Wczoraj przeszła kolejna ulewa. Potężna!
Wszystko podlane idealnie a dzisiaj... właśnie nadciąga burza. Słychać grzmoty coraz bliżej i już pada gruby deszcz.
Niebo na wschodzie czarne, wiatru nie ma tzn,że znowu popada i podleje za mnie ogródek.
Lecę zamykać okna, a potem dodam wczorajsze zdjęcia...


Edit:godz.20.02
Ciągle pada.
jeszcze może padać, jeszcze nie jest za mokro. Wystawiłam na deszcz 4 wielkie i duże monstery,i beniaminka i jeszcze jakieś mniejsze doniczki z palmami i juki. Zmokłam lekko przy tym ale ,ten deszcz też jest zbawienny dla doniczkowców. Niech się kąpią,muszę tylko wciągnąć je w nocy do domu bo wschodnie słońce może je przypalić jeśli np.zaśpię. o 10,00 operuje już mocno i na wprost. Lepiej nie przesadzać.











Wszystko podlane idealnie a dzisiaj... właśnie nadciąga burza. Słychać grzmoty coraz bliżej i już pada gruby deszcz.
Niebo na wschodzie czarne, wiatru nie ma tzn,że znowu popada i podleje za mnie ogródek.

Lecę zamykać okna, a potem dodam wczorajsze zdjęcia...


Edit:godz.20.02
Ciągle pada.













-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.8
Karo,widzę pięknie kwitnące róże.
Dostały solidną dawkę deszczu i już są całe szczęśliwe
U mnie nareszcie też popadało, w środę porządnie podlało takim solidnym, ale spokojnym deszczem. A od wtorku codziennie sobie popaduje. Na szczęście ani Wisła, ani Orlen nie wpuszczają burzy, zatem żadnych niemiłych ekscesów nie było.
Masz bardzo dużo doniczkowych kwiatków, zresztą bardzo ładnych,
ale z doniczkami trzeba się narobić.
Jeśli życzysz sobie więcej deszczu, to niech pada, a jeżeli więcej słońca, to niech świeci.


U mnie nareszcie też popadało, w środę porządnie podlało takim solidnym, ale spokojnym deszczem. A od wtorku codziennie sobie popaduje. Na szczęście ani Wisła, ani Orlen nie wpuszczają burzy, zatem żadnych niemiłych ekscesów nie było.

Masz bardzo dużo doniczkowych kwiatków, zresztą bardzo ładnych,


Jeśli życzysz sobie więcej deszczu, to niech pada, a jeżeli więcej słońca, to niech świeci.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- neferet
- 200p
- Posty: 450
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek KaRo cz.8
Dzień dobry
Zajrzałam do Ciebie, bo jak nie zajrzeć do królestwa administratora
i widzę piękne róże u Ciebie. Wspaniale kwitną. A i w doniczkach masz śliczne kwiaty.
Rzeczywiście szczęściara z Ciebie, bo u mnie ciągle sucho, chociaż niby burze chodzą wokół. Truskaweczki też obicie kwitły. Będzie co jeść!


Rzeczywiście szczęściara z Ciebie, bo u mnie ciągle sucho, chociaż niby burze chodzą wokół. Truskaweczki też obicie kwitły. Będzie co jeść!