Figa na działce, w donicy cz.2
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Witam Tomek
Śpieszę z ciekawostkami.
Pamiętasz, jak w zeszłym roku ogłowiłem jedną z moich dwu dużych fig aby uzyskać szybciej maincrop?
Niestety figi stanęły i nie było maincropu prawie wcale. Zwyczajnie się zatrzymał na mikrofazie.
W tym roku ta ogłowiona figa wystartowała od razu figami i liśćmi jednocześnie. Druga figa , ta nieogłowiana na razie wypuściła jedynie liście a figi ma malutkie jak łebki od szpilki. Wygląda na to, że zeszłoroczny przyśpieszony maincrop, który nagle prawie nie wyskoczył teraz wystartował jako breba, co jest niebywałe. Natomiast druga figa, ta nie ruszana, ona miała w tamtym roku kilka fig breby, teraz po woli startuje.
Do tej pory nigdy tak nie było, obie figi tak samo się rozwijały co roku. Rok temu pierwszy raz ogłowiłem jedną figę , tą co nie miała breby a miała jedynie maincrop z poprzedniego roku, o dziwo z tego maincropu wtedy dojrzało mi ze kilka owoców(pierwszy raz w życiu mi maincrop dojrzał po zimie). .Druga figa co miała kilka sztuk breby nie była ruszana i rośnie bez "pinchingu" , naturalnym rytmem.Obie przezimowały bez strat.
Śpieszę z ciekawostkami.
Pamiętasz, jak w zeszłym roku ogłowiłem jedną z moich dwu dużych fig aby uzyskać szybciej maincrop?
Niestety figi stanęły i nie było maincropu prawie wcale. Zwyczajnie się zatrzymał na mikrofazie.
W tym roku ta ogłowiona figa wystartowała od razu figami i liśćmi jednocześnie. Druga figa , ta nieogłowiana na razie wypuściła jedynie liście a figi ma malutkie jak łebki od szpilki. Wygląda na to, że zeszłoroczny przyśpieszony maincrop, który nagle prawie nie wyskoczył teraz wystartował jako breba, co jest niebywałe. Natomiast druga figa, ta nie ruszana, ona miała w tamtym roku kilka fig breby, teraz po woli startuje.
Do tej pory nigdy tak nie było, obie figi tak samo się rozwijały co roku. Rok temu pierwszy raz ogłowiłem jedną figę , tą co nie miała breby a miała jedynie maincrop z poprzedniego roku, o dziwo z tego maincropu wtedy dojrzało mi ze kilka owoców(pierwszy raz w życiu mi maincrop dojrzał po zimie). .Druga figa co miała kilka sztuk breby nie była ruszana i rośnie bez "pinchingu" , naturalnym rytmem.Obie przezimowały bez strat.
Witam, jestem Adam.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 636
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Fajny post powyżej, ale dla mnie średnio zrozumiały. Nie za bardzo rozumiem co to jest maincrop, na czym polega ogławianie figi oraz co to pinching? Bo co to breba, zostało (dzięki Karo) wyjaśnione w poprzednim poście.
Przy okazji nasza figa ( znalazłem nazwę w starej metce) Peretta wygląda dzisiaj tak:
Tak jak pisałem wcześniej od kilku lat zimuje w gruncie, bez okrywania.
Przy okazji nasza figa ( znalazłem nazwę w starej metce) Peretta wygląda dzisiaj tak:
Tak jak pisałem wcześniej od kilku lat zimuje w gruncie, bez okrywania.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Main crop to owoce figi wypuszczone w drugiej fazie sezonu, czyli w lecie, przeważnie ta frakcja owoców nie zdąża dojrzeć w ciągu sezonu wegetacyjnego przed tzw. "zaśnięciem fig" na zimę. Owoce main crop pozostają na roślinie w stanie hibernacji do wiosny i albo odpadną na wiosnę(w zimie) albo czasem w korzystnych warunkach potrafią kontynuować fazę dojrzewania i dojrzeć do konsumpcji. Nie każda figa ma brebę i maincrop, tu opowiadam o odmianie Brown Turkey, ta odmiana dwa razy wypuszcza owoce w sezonie. Pierwsza frakcja owocowa to breba wypuszczana wraz z obudzeniem się figi na wiosnę. Ale są odmiany mające tylko jeden rzut owocowy w ciągu sezonu jak RdB, jest to zarazem breba i main crop..Nie mam fig RdB, może ktoś kto uprawia tę odmianę więcej o tym może napisać.
Pinching to ogławianie figi z pędów aby przyśpieszyć drugi rzut owoców( właśnie main crop) by ten rzut zdążył dojrzeć jeszcze w sezonie wegetacyjnym.Jest to sztuczna stymulacja dla rośliny.Ogławiamy tegoroczne przyrosty ale do kiedy to trzeba sobie poszukać w tym wątku albo na YT, tam amatorzy to robią o omawiają dokładniej.
To tak celem uzupełnienia.
Pinching to ogławianie figi z pędów aby przyśpieszyć drugi rzut owoców( właśnie main crop) by ten rzut zdążył dojrzeć jeszcze w sezonie wegetacyjnym.Jest to sztuczna stymulacja dla rośliny.Ogławiamy tegoroczne przyrosty ale do kiedy to trzeba sobie poszukać w tym wątku albo na YT, tam amatorzy to robią o omawiają dokładniej.
To tak celem uzupełnienia.
Witam, jestem Adam.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 879
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Adam moje figule pod namiotem z uwagi na przymrozki, ale i chęć piodpedzędzenia rozwoju pędów. Mam zamiar zrobić ogławianie około 20 maja.
Andrzej nie widzę breby na Twojej fidze....? Peretta daje bebe na wierzchołkach pędów. Te masz chyba nie przemrożone, więc powinna już dawno być.
Post » ndz 12 maja 2024 12:20
Adam ja uprawiam RdB (mam nadzieję , bo jeszcze nie owocowało i 100 procentowej pewności nie mam). Nie wiem, czy czegoś nie pomyliłem, ale RdB chyba bebe wypuszcza, tylko zawsze zrzuca. Tak gdzieś czytałem. Nie wiem czy to prawda. Może ktoś mnie poprawi?
Andrzej nie widzę breby na Twojej fidze....? Peretta daje bebe na wierzchołkach pędów. Te masz chyba nie przemrożone, więc powinna już dawno być.
Post » ndz 12 maja 2024 12:20
Adam ja uprawiam RdB (mam nadzieję , bo jeszcze nie owocowało i 100 procentowej pewności nie mam). Nie wiem, czy czegoś nie pomyliłem, ale RdB chyba bebe wypuszcza, tylko zawsze zrzuca. Tak gdzieś czytałem. Nie wiem czy to prawda. Może ktoś mnie poprawi?
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Ja się spotkałem jedynie z tym, że RdB jedynie raz owocuje na sezon i to owoce wyskakują w lecie.
Z resztą już po fakcie u mnie chyba!!!
Wczoraj byłem w nocy w pracy i przyszedł mróz, -3. Dziś już wszystko przemrożone, figi , kartofle, fasola....
Najgorzej bo miałem też 12 sadzonek figi Panache na dworze. Całą zimę je chroniłem w pracy w zimowni. Tej nocy nie było mnie w domu aby je osłonić. Liście na nich wiszą ja szmaty.Nawet na moich 2 metrowych Brown Turkey tak samo. A dziś kolejna taka noc ma być. Nawet Borholm Diamat oberwał mocno mrozem.
https://i.postimg.cc/d3RWhwB8/2024-05-13-1033.jpg
https://i.postimg.cc/DygjFfmh/2024-05-13-1034.jpg
https://i.postimg.cc/HWbvZ9gV/2024-05-13-1035.jpg
https://i.postimg.cc/kX91kRJw/2024-05-13-1036.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
Z resztą już po fakcie u mnie chyba!!!
Wczoraj byłem w nocy w pracy i przyszedł mróz, -3. Dziś już wszystko przemrożone, figi , kartofle, fasola....
Najgorzej bo miałem też 12 sadzonek figi Panache na dworze. Całą zimę je chroniłem w pracy w zimowni. Tej nocy nie było mnie w domu aby je osłonić. Liście na nich wiszą ja szmaty.Nawet na moich 2 metrowych Brown Turkey tak samo. A dziś kolejna taka noc ma być. Nawet Borholm Diamat oberwał mocno mrozem.
https://i.postimg.cc/d3RWhwB8/2024-05-13-1033.jpg
https://i.postimg.cc/DygjFfmh/2024-05-13-1034.jpg
https://i.postimg.cc/HWbvZ9gV/2024-05-13-1035.jpg
https://i.postimg.cc/kX91kRJw/2024-05-13-1036.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
Witam, jestem Adam.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 879
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Trochę niestety oberwały Twoje figi. Ten rok jeśli chodzi o przymrozki jest fatalny. U mnie były trzy "fale " przymrozków. teraz to już chyba była ostatnia...
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 636
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
.
Jutro będę w ogrodzie to zobaczę.
Przy okazji, jak odróżnić zawiązek breby od zawiązków liścia?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 879
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Breba to wyskakuje nawet przed liśćmi , więc za bardzo nie ma co odróżniać. Przy tym stanie rozwoju, jak już są takie liście to jeśli by była breba, to nie dało by się jej nie zauważyć. Po prostu były by już kilku centymetrowe owoce. Co innego jak rozróżnić pąki, z których będzie main crop , a z których tylko liście (pąki na tegorocznych zielonych przyrostach). Na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=W80YTVY ... aIN1ZUTBsz bardzo dokładnie wyjaśnione jest jak odróżniać te pąki. Film dość długi, ale warto obejrzeć.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 879
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Dziś mam zamiar robić uszczykiwanie. Pędy są podgonione pod agrowłókniną , widać podwójne pąki.... Nie ma na co czekać.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Czy miał ktoś do czynienia z figami które sprzedaje aldi (co prawda podpisując je jako pnącze, pewnie zatrudnili taniego tłumacza)?
Widziałem w zeszłym roku figi u nich na półce. Widzę że za trzy dni znowu rzucą sadzonki na sklep i mnie kusi żeby kupić jedną i trzymać w dużej donicy, tylko nie wiem czy warto (tzn. czy przeżyje chociaż pierwszy miesiąc i czy będzie w ogóle mieć żeńskie owoce). Z (nieroślinnymi) rzeczami stamtąd dobrych doświadczeń nie mam.
Widziałem w zeszłym roku figi u nich na półce. Widzę że za trzy dni znowu rzucą sadzonki na sklep i mnie kusi żeby kupić jedną i trzymać w dużej donicy, tylko nie wiem czy warto (tzn. czy przeżyje chociaż pierwszy miesiąc i czy będzie w ogóle mieć żeńskie owoce). Z (nieroślinnymi) rzeczami stamtąd dobrych doświadczeń nie mam.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Na Twoim miejscu bym sobie nawet nie zawracał głowy takimi figami.
W naszym klimacie to albo Brown Turkey, albo Peretta, opcjonalnie Borholm Diamat. Każda inna to już wymaga lepszych warunków. Kup od kogoś pewnego nawet tutaj z forum, nie warto czekać dwa-trzy lata aby się przekonać co będzie i czy będzie cokolwiek. Figę łatwo rozmnożyć, nie musisz nawet kupować gotowej, ale same sztobry i sobie ukorzenisz. Poza tym w markecie wcale dziś tanio nie jest, to wynik polityko unijnej i zmuszania do paszportowania roślin co podnosi koszta obrotu takiej rośliny. Celowa biurokratyzacja obrotu roślinami pod przykrywką fałszywej troski o dobrostan roślin praktycznie wyeliminowała z rynku hobbystów, którzy stanowili tańszą alternatywę zakupową i co ważniejsze bardziej różnorodną. Dzięki urzędasom dziś oferta odmian w obrocie handlowym jest bardzo uboga w stosunku do tego co było wcześniej. Jest to kuriozalne, bo najgorsze obostrzenia obowiązują chyba tylko Polaków?
Rok temu sprowadzałem nasiona figi z Grecji(chyba z Cypru greckiego) i to legalnie przez ebay-a. Nie dostałem żadnego paszportu na te nasiona, a kupowałem do firmy specjalizującej się na nasionach.
W naszym klimacie to albo Brown Turkey, albo Peretta, opcjonalnie Borholm Diamat. Każda inna to już wymaga lepszych warunków. Kup od kogoś pewnego nawet tutaj z forum, nie warto czekać dwa-trzy lata aby się przekonać co będzie i czy będzie cokolwiek. Figę łatwo rozmnożyć, nie musisz nawet kupować gotowej, ale same sztobry i sobie ukorzenisz. Poza tym w markecie wcale dziś tanio nie jest, to wynik polityko unijnej i zmuszania do paszportowania roślin co podnosi koszta obrotu takiej rośliny. Celowa biurokratyzacja obrotu roślinami pod przykrywką fałszywej troski o dobrostan roślin praktycznie wyeliminowała z rynku hobbystów, którzy stanowili tańszą alternatywę zakupową i co ważniejsze bardziej różnorodną. Dzięki urzędasom dziś oferta odmian w obrocie handlowym jest bardzo uboga w stosunku do tego co było wcześniej. Jest to kuriozalne, bo najgorsze obostrzenia obowiązują chyba tylko Polaków?
Rok temu sprowadzałem nasiona figi z Grecji(chyba z Cypru greckiego) i to legalnie przez ebay-a. Nie dostałem żadnego paszportu na te nasiona, a kupowałem do firmy specjalizującej się na nasionach.
Witam, jestem Adam.
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Musisz czytać też to co dopisują małym druczkiem :-P
Na tej stronce mają zdjęcie pnącza w wersji "kiwi", ale w gazetce promocyjnej mają wstawione zdjęcie pnącza (xD) w wersji "figa".market Aldi pisze: GARDENLINE Pnącze owocowe
do wyboru: ciemne i jasne winogrona, figa lub kiwi
——————————————————————————————————
FreGo pisze: ↑21 maja 2024, o 19:59 Poza tym w markecie wcale dziś tanio nie jest, to wynik polityko unijnej i zmuszania do paszportowania roślin co podnosi koszta obrotu takiej rośliny. Celowa biurokratyzacja obrotu roślinami pod przykrywką fałszywej troski o dobrostan roślin praktycznie wyeliminowała z rynku hobbystów, którzy stanowili tańszą alternatywę zakupową i co ważniejsze bardziej różnorodną. Dzięki urzędasom dziś oferta odmian w obrocie handlowym jest bardzo uboga w stosunku do tego co było wcześniej. Jest to kuriozalne, bo najgorsze obostrzenia obowiązują chyba tylko Polaków?
Rok temu sprowadzałem nasiona figi z Grecji(chyba z Cypru greckiego) i to legalnie przez ebay-a. Nie dostałem żadnego paszportu na te nasiona, a kupowałem do firmy specjalizującej się na nasionach.
Bo unia europejska zmusza tylko do paszportowania roślin w transakcjach między podmiotami profesjonalnymi.
Co do hobbystów, to o tych wszystkich wymogach paszportowania i innych, rozporządzenia unijne piszą wprost: "Wspomniane zakazy lub wymogi nie powinny mieć zastosowania do niewielkich ilości określonych roślin, produktów roślinnych i innych przedmiotów – innych niż rośliny przeznaczone do sadzenia – do celów niekomercyjnych i nieprofesjonalnych ani –w określonych przypadkach – do wprowadzania roślin, produktów roślinnych i innych przedmiotów do stref przygranicznych i przemieszczania w nich." (źródło).
W tym samym rozporządzeniu "„podmiot profesjonalny” oznacza każdą osobę prawa publicznego lub prywatnego, zaangażowaną profesjonalnie w jedną lub większą liczbę następujących czynności w odniesieniu do roślin, produktów roślinnych i innych przedmiotów, oraz ponoszącą za nie odpowiedzialność prawną.
To nasze krajowe (p)osły wymyśliły że ktoś sprzedający kwiatek doniczkowy na OLX-ie jest podmiotem profesjonalnym i musi się rejestrować i wystawiać paszporty.
Niewykluczone też że ktoś z "branży" to naszym urzędnikom w ministerstwie podpowiedział licząc na zlikwidowanie hobbystów "psujących mu rynek", a ci w ministerstwie jak dostali gotowy tekst ustaw to się ucieszyli że nie muszą sami tego pisać, a potem parlament bez większych przemyśleń to co dostał to w życie wprowadzili.
Z mojej pracy, niezwiązanej z roślinami, wiem że często implementując w Polsce regulacje unijne nasz rząd chce być świętszy od papieża i wkłada takie kwiatki, że potem ludzie z innych krajów tej samej unii europejskiej za głowę się łapią słysząc co nasi rządzący wydumali na podstawie europejskich dyrektyw.