Borówka amerykańska - 14 cz.

Drzewa owocowe
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 761
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Obrazek
Na zdjęciu 3 borówki Chandler, Earliblue i Eliot. Wycięto drobne gałązki i słabe pędy a te grubsze ciach na pół i do donicy 10 l. Mniejsze sadzonki w małych doniczkach warto przyciąć na pół lub na 10-20 cm. Co to daje? Lepsze ukorzenienie i wybicie większej ilości silnych pędów. Robiłem test i wyniki są ciekawe, sadzonka nie cięta z P9 po 3 latach ma 70 cm a cięta też z P9 ma 130 cm. Ale dużo zależy od odmiany bo są takie co nie będzie większej różnicy albo nawet ta nie cięta będzie rosła lepiej? Miałem taki przypadek, że ta nie cięta wyglądała lepiej w pierwszym roku ale teraz są takie same.
Sadzonki w donicach 3l i większych nie trzeba ciąć ale trzeba usunąć te drobniejsze i można poobrywać pąki kwiatowe ale jak kto woli, parę owoców nie zaszkodzi. Miałem takie sadzonki z 5l donic nie ciąłem ich wcale ale usunąłem kwiaty, ładnie urosły i wybiły nowe pędy. Jednak po 2 latach z sadzonki co kupiłem został tylko pień bo te pędy były już wyrodzone i stare. W zasadzie duże drogie sadzonki wymagają cięcia po 1-2 latach a jak tego nie zrobimy to włączymy wsteczny zamiast iść do przodu.
Temat cięcia po sadzeniu jest elastyczny ale ja to robię bo są efekty np. Kupiłem 3 lata temu 10 małych borówek za kilka zł. i 10 doniczek 25 l. Ziemię przygotowałem tak jak na filmie na kanale. W tym roku zbiory 2-2.5 kg z krzewu. Czyli po 2 latach bez owoców w 3 roku 20-25 kg z mini plantacji. A te 10 doniczek można ustawić nawet na małej działce tak ,że nie będą przeszkadzać a będzie co podjadać.
Mam jeszcze taką ciekawą i wartościową borówkę, która owocuje na gałązkach 1.5 rocznych. Ma taki cykl- wyrastają gałązki a te z poprzedniego roku owocują, z końcem zimy trzeba powycinać te co owocowały. Gdyby ta borówka nie była systematycznie cięta zmarniała by bankowo i to szybko bo owocuje tylko na końcach nowych przyrostów a starsze krótkopędy owocują słabe i zaczynają chorować.
karion
500p
500p
Posty: 593
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Przyciałem chandlera z trzeba grubymi wysokimi pędami dość nisko i po jednym sezonie widzę ,że to był dobry ruch. Wypuścił z 3 pedów koło 7-9. Są odmiany które chętnie wypuszczają pędy bez cięcia a chandler do takich nie należy. To mój drugi chandler. W tym roku przyciałem chandlera który przez wiele lat stał na dwóch wysokich nogach i w 2022 Yogibeer zalecał przyciąć na ok 20cm. W 2022 po lekkiej kosmetyce wypuścił dwa malutkie pędy ,ale wiele nie urosły. Szkoda było mi uciąć ,bo wszedl w owocowanie. Ma pewnie większą bryłę korzeniowa od tego sądzonego w tamtym roku to powinien ładnie wystartować w tym. Potwierdzam ,że chandler dobrze reaguje na mocne ciecie. Nelson ,bluecrop ,bluegolda to co innego. Więcej chandlera nie planuje , bo prócz dużych fajnych owoców to nie tryska fontanną aromatów, są smaczniejsze.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 761
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Obok Chandlera rośnie Elizabeth, Bonifacy oraz Darrow. Owocują w tym samym czasie i są smaczniejsze. Mam jeszcze dwie smaczne borówki Herbert i Ozarkblue też lepsze od Chandlera. Chandlera zrywam do koszyczka i do lodówki na później. Schłodzony smakuje podobnie jak inne. Te najsmaczniejsze borówki należy spożywać nieschłodzone. W przypadku borówek powiedzenie ,że smakuje najlepiej prosto z krzaczka jest trafione. Ale są wyjątki co smakują lepiej z lodówki i takim wyjątkiem jest Chandler.
kthxb
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 14 maja 2024, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Chore czy zdrowe borówki amerykańskie?

Post »

Witam, pierwszy raz w ogóle coś zakupiłem do posadzenia i mam spore wątpliwości co do zdrowia moich borówek czy jest ktoś w stanie ocenicz czy wszystko jest ok? Najbardziej martwi mnie ten fioletowy kolor na łodygach i liściach.

https://i.postimg.cc/C1Mf4VxK/20240514-095014.jpg

https://i.postimg.cc/K8nkSYKz/20240514-095031.jpg

https://i.postimg.cc/g0mwYPRK/20240514-095103.jpg

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://i.postimg.cc/cJFJ0tds/20240514-095613.jpg

https://i.postimg.cc/PJwfW6Yx/20240514-095621.jpg

https://i.postimg.cc/dDcs48j9/20240514-095629.jpg

§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku.
Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 640x480 pix lub 800x600. :idea:
klaudia1985
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 14 maja 2024, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Witam serdecznie, to mój pierwszy post na forum :) Od kilku tygodni zakładamy nasz wymarzony ogródek, dwa tygodnie temu posadziliśmy 6 krzaczków borówek odmiany Blue Cropp i Duke (zakupione od plantatora na allegro). Na dno dołka wsypałem torf, borówki są codziennie podlewane. Od kilku dni widzę coś niepokojącego- liście zaczynają czerwieniec, dodatkowo w centralnej części liści pojawiają się rdzawe punkty.. Grunt rodzimy gliniasty, ale na wierzch nawiezione sporo dobrej ziemi. Serdecznie proszę o poradę jak ratować moje borówki..
Obrazek

Obrazek

Obrazek
mateo123
100p
100p
Posty: 146
Od: 26 lut 2021, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Może pH nieodpowiednie bo daliście za mało kwaśnej ziemi. Do tego codzienne podlewanie to gruba przesada. Jak rośliny mają puścić korzenie i nie zgnić?
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1946
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Ja, zanim posadziłam borówki (10 sztuk w 8 odmianach) to przez całą zimę czytałam całe wątki, od początku do końca i jeszcze raz, na obydwu forach. Niektóre zagadnienia po kilka razy. Wiosną sadziłam pieczołowicie dobrane odmiany. Nic nie piszesz o wielkości wykopanych dołków, składzie ziemi danej do dołków i jaką masz glebę rodzimą, a to jest najważniejsze. No i to codzienne podlewanie też wymaga wyjaśnienia.
karion
500p
500p
Posty: 593
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Ostatnio było w nocy -3,5 borówkom się bardzo mocno oberwało. Od stolicy na wschód aż do Podlasia. Pierwszy raz takie niskie temperatury po fali upałów spowodowały takie straty od co najmniej kilkunastu lat. Nie są jakieś ogromnie duże , ale po prostu nie przypominam sobie tyle strat w owocach. Jeśli ktoś doładował w marcu i kwietniu duże dawki azotu to mają na pewno mniej wesoło.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 761
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Te borówki na tych zdjęciach wyglądają na wysuszone, niedokarmione lub podgryzane. Wyżarte brzegi liści to mogą być opuchlaki. Sprawdź korzenie i kup środki odżywcze np. Calfon i nawozy dolistne.

Klaudia za dużo wody leje i może to problem? Jak bym się plamami na liściach tak nie przejmował. Przebarwienia i deformację liści powodują niskie temperatury. Kupił bym ziemię do borówki, keramzyt i korę oraz doniczki 35 l. W ten sposób rozwiążesz problem podłoża i wilgotności bo nadmiar spłynie a w glinie niekoniecznie. Możesz też kupić duże kasty budowlane. Potem należy solidnie przygotować podłoże i przesadzić do gruntu albo zostawić uprawę w donicy lub kaście ale wtedy plon będzie skromniejszy do 3 kg.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1968
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Też jestem początkująca w sferze borówki. Posadziłam w zeszłym roku 4 malutkie krzaczki, bardzo słabo rosły, miały przebarwienia i plamy czerwone na liściach, jedna zdechła ale posadziłam na jej miejsce drugą tej samej odmiany. Nie dość że miały małe , młode przyrosty to kret ciągle rył a zimą zając objadł to co urosło. ;:202
W tym roku jest o niebo lepiej, już w tej chwili mają większe przyrosty niż za cały zeszły rok urosły. Nawet zakwitły kilkoma kwiatkami. Ale chciałabym żeby forumowi fachowcy ocenili czy mam z czego się cieszyć i czy coś im jednak brakuje.
Bonus
Obrazek

Spartan
Obrazek

Duke
Obrazek
Kwiaty na Duke.
Obrazek
Patriot
Obrazek
Rosną w dołkach 80 na 80cm, głębokość 40 cm w torfie wymieszanym z igliwiem, trocinami, korą sosnową rodzimą ziemią piaszczystą i granulowaną siarką. Mogę ewentualnie podsypać siarczanem amonu.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 761
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Ta pierwsza na zdjęciu wygląda obiecująco. Tak wygląda krzew po przycięciu. Napiszę co ja zrobiłem z takim samym krzewem a przynajmniej podobnym. W roku następnym wyciąłem drobnice a te najsilniejsze pędy na pół. I wtedy dopiero się zadziało, wybiły przy ziemi pędy grube jak palec ponad metrowe i nie jeden ale po kilka. W roku następnym znowu wycinam słabiznę ale parę owoców już będzie na rozwidleniach co na pół ciąłem. W 4 roku już owoców od groma ze 4 kg. Teraz ten krzew też ze 4 kg będzie miał i zaczął wybijać na dole i przekierowania. Za rok trzeba będzie go przyciąć na tych przekierowaniach ale wiele osób tego nie robi i krzew się starzeje i zamiast więcej jest mniej. Błędem jest mocne obciążenie owocami małych krzewów, które nie są wstanie rosnąć i taki krzew ,,głupieje" i karmi te owoce a korzenie i przyrosty nie rosną.
Ten krzew na fotce nr 1 będzie się mocno korzenił i to jest jego priorytetem a to co wyrośnie zależne będzie jak ten system korzeniowy się rozrośnie. Dlatego w drugim roku warto wzmacnianie powtórzyć i wtedy krzew dopiero rośnie chce wydać ,,dzieci" dużo i ma rok na przygotowanie, korzenie już są owoców na razie nie ma więc cała siła idzie w nowe pędy.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1067
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Dla mnie borówki Kasi wyglądają na wygłodzone. Przyczyną może być zbyt duża ilość nierzysfajalnych (nieprzekompostowanych i zbyt grubych) frakcji wsadu w stosunku do torfu i piasku próchniczego. Zaściółkowałbym ziemią leśną ze szczątkami igliwia lub kwaśnym torfem (po delikatnym rozgrabieniu warstwą do 10 cm).
Dałbym siarczan amonu. Eksperymentalnie największego zdechlaka podlałbym jakąś gnojówką.
karion
500p
500p
Posty: 593
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Jestem pod wrażeniem przyrostów i niskich wymagań jakie stawia nelson.
Jest u mnie w czołówce jeśli chodzi o odporność na suszę.Ma też dość sporo nowych przyrostów. Chandler był już trochę oklapnięty i przyhamował ze wzrostem.

Nelson sadzony w lipcu 2022 zdjęcie z 28 lipca. Owoców całkiem sporo
Obrazek

I aktualnie już prawie jak mój syn 1.6m.
Obrazek

Równie odporna na susze i bardzo mocno owocująca bluecrop , zasypana owocami. Sadzonki z 2022 z lipca tak jak nelson. Od 4 kwietnia nie podlewałem i sąsiedzi mówili , że nie padało.

Brigitta i duke 3 letnie sadzone w lipcu 2023 też konkretnie wysypane.
Przyrosty słabe i szczególnie słabe porównując do nelsona i bluecropa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”