Alu po prostu jestem w szoku, tyle pomidorków Po jednym każdej odmiany,czy więcej? Życzę powodzenia w uprawie i obfitości w owoce.
Super regały na rozsady masz.
Do miłego, pa.
Alu, jesteś niesamowita. Taką ilość pomidorów nie jest łatwo w domu przetrzymać. Musisz się nagimnastykować, by każda sadzonka dostała odpowiednią porcję światła.
Dzisiaj i ja nagimnastykowałam się podczas przesadzania pomidorów do większych doniczek, a także przy szukaniu dobrych miejsc dla nich. Mam szerokie parapety i regalik na jednym z nich, a i tak czeka mnie codzienne przestawianie doniczek. A wszystko to przez Miśkę, która przywłaszczyła sobie dwa parapety, w tym jeden południowy.
Trzymaj się, Kochana nie pozwól pomidorom pokonać siebie.
Witaj Kasiu Te pomidorki to tak jak piszesz są po jednej odmianie ale około połowa z tych siewek co mam ja trafiło do koleżanki i będziemy porównywać między sobą dodatkowo jeśli mi się coś stanie to ona będzie miała, bo sadzi do foliarka już się zabezpieczyłam od pogody żeby mieć nasionka. W tym roku chcę prowadzić dziennik pomidorków i wszystko zapisywać robić zdjęcia i wybrać te najlepsze odmiany. W domu sianie to horror wszędzie pomidory, ale coś za coś. Trudno było mi z rezygnować z jakieś odmiany co miałam nasionka i siałam dołożyłam sobie też stary malinowy co go poszukują na AWN i tak się uzbierało miejsce mam już zaplanowane idą do donic gdzie będzie miejsce to postawię do gruntu 21 do gruntu i aztek, maskotka, bajaja, jokato, ijuński idą na balkon . Na przyszły sezon będzie dużo mniej. Pozdrawiam miłego dnia pa
Witaj Lucynko walczę jak lwica z pomidorkami i cieszy mnie, że już ijuński kwitnie czekam na pierwsze pomidorki. Pomidorki nie pokonają mnie reszta ładnie rośnie na wieczór przykrywam kocami foliaki by miały ciepło w środku mam termometry ile jest ciepła najmniej było 12 więc nie ma złe trochu czasu zajmuje podlewanie ale daje rady. Będzie dobrze czekam i liczę na duże plony bo z piwnicy wszystko znikło. Pozdrawiam życzę miłego dnia pa
Alicjo...tak się układa u mnie, że musiałam odłożyć ogród na jakiś czas, ale jak zajrzałam do Ciebie to wielki szacun za tą ilość w sztukach i gatunkach....jesteś niestrudzona i perfekcjonistką w pomidorowaniu.
Ja też wysiałam i już pomaleńku rosną ale do Twich to moim daleko, moje bèdą rosły w gruncie więc myślę że zdąża nabrać jeszcze sił.
Będę ßledziła Twoje zmagania pomidorowe bo zawsze byłaś w tym mistrzynią.
Alu Ależ spektakl wiosny ,zapewne jeszcze jest .
Ponieważ dawno byłam .
Pomidorki rewelacja ,ja też walczę o miejsce ze słońcem w domu dla nich .
U mnie będą pod gołym niebem w skrzyniach ,to jeszcze sporo czasu do wyprowadzki .
Aktualnie jeżdżę po kardiologach i musiałam ograniczyć emocje .
A ogrody to jednak emocje.Cieputko pozdrawiam
Zdjęcia przepiękne
Alu nie znajduję lepszych słów na pochwały jak moi wcześniejsi rozmówcy ale jestem pod wielkim wrażeniem twoich zdolności ,determinacji i jak widać ogrodowej miłości do wszelkich roślin.Ogród jest piękny,dopracowany,misternie zadbany i bogaty w wszelkie kolorowe odmiany,anemony których nigdy nie udało mi się uchodować u Ciebie lśnią przepięknymi kolorami.Jak pisałaś o tej fali nieszczęść to podziw ,tyle rozsad piękny ogród,nikt by nie pomyślał o złamanych rękach ,biodrach i wybitym palcu,bardzo miło mi się spacerowało po twojej działce i będę zaglądać jak pozwolisz Dużo zdrowia i szczęścia na cały rok i jeszcze dłużej.
Witajcie moje drogie koleżanki u mnie dużo się dzieje, ale postaram się wam to napisać tak w skrócie. 19 kwietnia mieliśmy walne zebranie i nie mam pojęcia jak to się stało sąsiadki tak mnie zagadały bo najpierw chciały bym została przewodnicząca komisji rewizyjnej jak ja się nie zgodziłam bo mało mam doświadczenia to wpisały mnie jako członka. W związku ze zmniejszeniem ilości osób w zarządzie i w komisji skończyło się na wyborach co doprowadziło do tego że zostałam wybrana jako sekretarz komisji rewizyjnej i już chcą mnie wkręcić do zarządu bo podobno ktoś tam nie może pełnić funkcji. Sedze teraz i się doszkalam by nie być z tyłu. Na działce trochu robię wykorzystałam piękna pogodę w weekend majowy mam posadzony seler, por, przygotowaną grządkę pod pomidory, posadzoną cześć pomidorów do donic oraz papryki. Zostały mi tylko do posadzenia 5 odmian pomidorów do donic i pomidory do gruntu. Musze się też pochwalić moim pomidorkiem ijuńskim, który ma jednego pomidorka z dnia na dzień coraz większy.
to zabezpieczone przed burzami
Pomidor ijuński
To kolejna niespodzianka mój Kimuś ma dwa latka jedna pani oddawała psiaka jest słodki kochający lubi się głaskać i tulić wierny chodzi koło nogi i nie odstępuje na krok.
na chwile obecna to tyle wieczorkiem odpisze wam i pokażę resztę jak zrobiłam sobie letnią łazienkę i moje kwitnące kwiaty w ogródku. Zmykam na rehabilitację. Poprawiłam fotki, te które były za duże. Przypominam viewtopic.php?p=6446132#p6446132 Iwona
I zaś ten sam problem za duże zdjęcia zapomniałam ale poprawie się.
Krystynko witaj kochana pomidorki moje też są pod chmurkę jedne w donicy drugie w gruncie w tym roku sporo ich sie uzbierało, ale chciałam ten sezon poświecić własnie pomidorkom i wybrać te dla mnie najlepsze. Będę opisywała swoje spostrzeżenia i robiła zdjęcia może komuś się to przyda. dziękuje za miłe słowa i zapraszam do mnie. Może spodoba Ci się jakaś odmiana to podzielę się nasionami. Pozdrawiam życzę dobrej spokojnej nocki i miłego czwartku
Witaj Bogusiu masz racje w ogrodzie to sporo emocji tych dobrych i czasami tych nie najlepszych uważaj na siebie życzę zdrówka i miłego wypoczynku na łonie natury. Pozdrawiam życzę miłego wieczorku i udanego czwartku.
Witaj Jolu jestem bardzo zaskoczona tak miłymi słowami. Prawda przeszłam okropny czas od samego nowego roku powoli się układa oby zaś nie runęło, ale żyć trzeba dalej i cieszyć się każdym dniem. Mam już tyle planów że nie mam czasu myśleć o tym co było złe idę do przodu to chyba najlepsze lekarstwo. będzie bardzo mi miło jak zaglądniesz do mnie Pozdrawiam spokojnej dobrej nocki i miłego dnia.
Witaj Soniu masz racje skończyło się już bieganie z pomidorkami, a było tego sporo. Połowa już w donicach więc tez tego jest mniej w domu, a pod folia rosną ładnie oby tak dalej bo zapowiadają niskie temperatury. Pozdrawiam Cię serdecznie życzę dobrej nocki i miłego dnia
Witaj Aniu mój pysio cały czas przy mnie lub przy mężu, przy plewieniu łasi się i liże zwraca uwagę chce być głaskany bardzo kochany jest. Kotek Leonek córci nie chce wychodzić na pole zostaje w domu mamy tylko pieska. Twój kotek jest słodki. Pomidor ijuński jest u mnie pierwszy raz podobno bardzo wczesny i ma być czerwony i to by się zgadzało bo już ma ładnego pomidorka więc wczesny raczej jest córka ma na balkonie i jest to samo też ma małego pomidorka i pełno paków kwiatowych co będzie dalej to zobaczymy jak się sprawdzi będę zbierała nasionka. Pozdrawiam życzę dobrej nocki i miłego czwartku.
Alicjo....też się zakręciłam pomidorowo, ale ja wszystko do gruntu.
na razie 3 odmiany bez nazwy ale ponoć bardzo inne wsadziłam do donicy, następne 4 wysadziłam do gruntu na ryzyk- fizyk i nadeszła nad mój powiat burza z ulewą gradem i wichurą i po gruntowych śladu nie mam.
Pozostałe stado jeszcze siedzi w domu i planuję sadzenie na sobotę jak dam radę ...bo jak wiele z nas też zmagam się ze zdrówkiem.
Po nasionka z urokliwych pomidorków będę chętna.
A spoglądam również na Twój foliak....jakie on ma rozmiary, u mnie miejsca nie wiele w warzywniaku ale taki zgrabniutki to bym chyba ulokowała.
Czy swoją lewizję to przezimowałaś czy to świeżynka z tego roku....pytam bo przymiarek do nich miałam kilka i bez efektu po zimie.
Krysiu z pomidorami to ja się trochu boje nie wystawiam je do gruntu mimo że u nas ma być tylko 5 stopni na plusie ja czekam aż będzie po przymrozkach. Koleżanka posadziła i jej rośnie, ale jak ja posadzę to może być klops. Skopałam już grządkę dziś jadę wbijać kije, a od poniedziałku sadzenie do gruntu bo ma być już po przymrozkach. Cześć pomidorów co sieję wcześniej na wczesne pomidory daję do donic i do foliarka mieści mi się tam 12 doniczek kwadratowych 25 l wcześniej miałam okrągłe to zmieściłam tylko 10 więc w tym roku zmieniłam. Do małego foliarka daję papryki i dwarfy, ale to ostatni sezon bo wkurza mnie to, że nie ma tam okienek i maja za ciepło. Myślę nad kupnem nowego tego wysokiego na jesieni bo będą promocje. Krysiu nasionka będę zbierała mam już kupioną specjalną skrzyneczkę gdzie będą posegregowane i opisane nasionka. Przymierzam się do tego pełną gębą. Ten duzy foliak ma 2m długi na 80 cm szer i wysoki 170 z przodu a z tyłu 140 woda spływa fajnie ale musiałam zrobić kij z deską na środku bo mi zaczęło wyginać rurki teraz jest ok. ten mały jest fajny ale na ogórki potem wystarczy ściągnąć folie, a stelaż służy do podwiązywania ogórków po którym się wspinają. Lewizja to kupiona w tym roku od zeszłego roku się do niej przymierzałam i w tym kupiłam mam nadzieję, że się uda przetrzymać zobaczymy.
Pozdrawiam życzę zdrówka i miłego wypoczynku w weekend
A to moja letnia łazienka
Pozdrawiam wszystkich życzę udanego weekendu
Ale u Ciebie porządek... pięknie . Patrzyłam się na ten namiot wysoki , gdzie stoją pomidory w donicach... nawet myślałam ,żeby sobie go kupić wiosna
Szkoda ,że nie otwierają się boki , można by było go wykorzystać jako daszek. Będziesz uprawiać do końca pomidory w donicach pod tym namiotem ?
Asia
Jeszcze się odniosę do pieska. Dobrze ,że znalazł dom i nie trafił do schroniska. To straszna trauma dla psa taka zmiana .
Chodzi za Tobą , nową Panią , bo boi się , przyzwyczaja do nowej sytuacji.
Piesiunio prześliczny , taki w sam raz do towarzystwa i do przytulania.
Alicjo ale u Ciebie porządeczek Piesio cudowny , kto mógł oddać tak kochanego psiaka? Wygląda na chichuahua, a na pewno coś ma z tej rasy.
Letnia łazienka wow, ale super, ciekawe masz pomysły
Życzę Ci , abyś była już zadowolona i cieszyła się spokojem