Ogród zielonej
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11604
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Lucynko dziękuję za miłe słowa. Rzeczywiście ciepło mocno przyspieszyło wegetację. Co najmniej trzy tygodnie wcześniej zaczynają kwitnienie czosnki, szałwie i niedługo ogród będzie biały od orlai.
Dzisiaj Antoś zaglądał do truskawek i borówek. Schylał się nisko, szukając dojrzałych.
Na poniedziałek wieszczą opady, może choć trochę nawodnią glebę, bo nawadnianie kropelkowe, tylko ratuje rośliny przed usychaniem.
Dzisiaj Antoś zaglądał do truskawek i borówek. Schylał się nisko, szukając dojrzałych.
Na poniedziałek wieszczą opady, może choć trochę nawodnią glebę, bo nawadnianie kropelkowe, tylko ratuje rośliny przed usychaniem.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2620
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu, prześlicznie kwitną, Twoje irysy i tak jak Lucynkę, mnie również zachwyciły te bielutkie
A te białe kwiatostany pod zdjęciami Palibina? Cóż to za cudeńko?
Truskawki już na dniach będą dojrzewać, jesteś mistrzynią ich przyspieszania
Miejmy nadzieję, że majowi ogrodnicy już byli w kwietniu i zabrali ze sobą mróz, a nadciągające ochłodzenie nie narobi szkód w ogrodach.
Miłej niedzieli Soniu i dobrego tygodnia
A te białe kwiatostany pod zdjęciami Palibina? Cóż to za cudeńko?
Truskawki już na dniach będą dojrzewać, jesteś mistrzynią ich przyspieszania
Miejmy nadzieję, że majowi ogrodnicy już byli w kwietniu i zabrali ze sobą mróz, a nadciągające ochłodzenie nie narobi szkód w ogrodach.
Miłej niedzieli Soniu i dobrego tygodnia
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1768
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród zielonej
Soniu
U ciebie wszystko wcześniej , u mnie irysy nie dość, że podgryzione to jeszcze nawet pączków nie mają.
Ty truskawki masz a u mnie poziomki dopiero mają kwiatki, niektóre zmarznięte. Truskawki na razie tylko liście.
Borówki wczesne zmarznięte, inne późniejsze kwiatów jeszcze nie mają.
Natomiast jagoda kamczacka przeżyła przymrozki i owoce chyba będą.
Piękne siewki cynii, zawilec cudny.
Krzewuszka u mnie zmarzła mając zaledwie parę rozwijających się kwiatków.
U ciebie fajna.
Koleusy podziwiam.
U ciebie wszystko wcześniej , u mnie irysy nie dość, że podgryzione to jeszcze nawet pączków nie mają.
Ty truskawki masz a u mnie poziomki dopiero mają kwiatki, niektóre zmarznięte. Truskawki na razie tylko liście.
Borówki wczesne zmarznięte, inne późniejsze kwiatów jeszcze nie mają.
Natomiast jagoda kamczacka przeżyła przymrozki i owoce chyba będą.
Piękne siewki cynii, zawilec cudny.
Krzewuszka u mnie zmarzła mając zaledwie parę rozwijających się kwiatków.
U ciebie fajna.
Koleusy podziwiam.
- neferet
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Soniu piękne irysy u Ciebie.
U mnie też już czosnki startują. Niestety podgryza je jakiś zmutowany lokator, bo podobno czosnki odstraszają gryzonie. Wsadziłam też zwykły czosnek jadalny i nic. Chyba go zjadły okrutnice.
Koleusy rewelacja. I pomyśleć, że kiedyś nie rozumiałam dlaczego babcia je lubi...
U mnie też już czosnki startują. Niestety podgryza je jakiś zmutowany lokator, bo podobno czosnki odstraszają gryzonie. Wsadziłam też zwykły czosnek jadalny i nic. Chyba go zjadły okrutnice.
Koleusy rewelacja. I pomyśleć, że kiedyś nie rozumiałam dlaczego babcia je lubi...
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11604
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ciepło, ale zapowiadany deszcz się nie pojawił. Włączyłam nawadnianie na różance i skarpie.
Posadziłam cynie wysokie i szarłat, bo niepikowane marniały w niewielkich pojemnikach.
Pomidory wyszły po raz pierwszy na spacer na północny taras.
Dzieciaki będą się dzielić pewnie tą jedną truskawką. Niestety zdjęcie zrobiłam nieostre.
Halszko dziękuję, dzieciaki zjeżdżają w piątek, będę szczęśliwa, choć padnę wieczorem w sobotę.
Kocham białe irysy, podarowane 11 lat temu przez sąsiadkę, od której dostałam pierwsze rośliny do ogrodu.
Białe kłosowe kwiaty, to przetacznik goryczkowaty. Męczy się u mnie, już jedna kępka uschła. Potrzebuje jednak więcej wilgoci, a nie zawsze o nim pamiętam.
Cynie wysokie od dziś w gruncie, żadnych przymrozków nie przewiduję.
Ewuniu u mnie też liście żółtych irysów pogryzione, bo nie pomyślałam, że ślimaki się do nich dobiorą. Nigdy dotychczas się to nie zdarzyło.
Jestem u Ciebie na bieżąca, widziałam straty, bardzo przykry widok.
Kiedyś miałam już krzewuszkę, ale chyba przemarzła. Kupiłam dwie takie same, ale teraz mają z dwu stron osłonę.
Dziękuję, mnie na szczęście przymrozki ominęły, ale na razie wstrzymuję się z sadzeniem kolejnych cynii, pomidorów i innych warzyw, które w paletkach trzymam w garażu.
Moniko dziękuję, lubię irysy, szkoda, że tak krótko kwitną.
Czosnki to u mnie trochę jak chwasty. Wszędzie, gdzie starałam się dokładnie je wykopać, pojawiają po dwu, trzech latach. Niestety gryzonie buszują i kilkadziesiąt zjadły, nie wiedzą, że są niejadalne.
Koleusy przypadkiem trafiły do ogrodu, sadzę je jako kolorowy akcent na rabacie.
Posadziłam cynie wysokie i szarłat, bo niepikowane marniały w niewielkich pojemnikach.
Pomidory wyszły po raz pierwszy na spacer na północny taras.
Dzieciaki będą się dzielić pewnie tą jedną truskawką. Niestety zdjęcie zrobiłam nieostre.
Halszko dziękuję, dzieciaki zjeżdżają w piątek, będę szczęśliwa, choć padnę wieczorem w sobotę.
Kocham białe irysy, podarowane 11 lat temu przez sąsiadkę, od której dostałam pierwsze rośliny do ogrodu.
Białe kłosowe kwiaty, to przetacznik goryczkowaty. Męczy się u mnie, już jedna kępka uschła. Potrzebuje jednak więcej wilgoci, a nie zawsze o nim pamiętam.
Cynie wysokie od dziś w gruncie, żadnych przymrozków nie przewiduję.
Ewuniu u mnie też liście żółtych irysów pogryzione, bo nie pomyślałam, że ślimaki się do nich dobiorą. Nigdy dotychczas się to nie zdarzyło.
Jestem u Ciebie na bieżąca, widziałam straty, bardzo przykry widok.
Kiedyś miałam już krzewuszkę, ale chyba przemarzła. Kupiłam dwie takie same, ale teraz mają z dwu stron osłonę.
Dziękuję, mnie na szczęście przymrozki ominęły, ale na razie wstrzymuję się z sadzeniem kolejnych cynii, pomidorów i innych warzyw, które w paletkach trzymam w garażu.
Moniko dziękuję, lubię irysy, szkoda, że tak krótko kwitną.
Czosnki to u mnie trochę jak chwasty. Wszędzie, gdzie starałam się dokładnie je wykopać, pojawiają po dwu, trzech latach. Niestety gryzonie buszują i kilkadziesiąt zjadły, nie wiedzą, że są niejadalne.
Koleusy przypadkiem trafiły do ogrodu, sadzę je jako kolorowy akcent na rabacie.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2631
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Faktycznie koleusy są niesamowitym akcentem ale nie umie je wkomponować sensownie.
U mnie tez wszystko w paletach lub doniczkach, nic w gruncie z kwiatków, nie wsadziłam z obawy przed ślimakami i zimnicą... jeszcze będzie na to czas...
Piękny ten duży rodek a białe i biało-żółte irysy są rzadko spotykane raczej w ogrodach, u nas przynajmniej
Dalej u was tak sucho, bo u mnie sporo nalało a że to glina to jest ok z wilgocią.
Ale dorodne masz sadzonki pomidorów , jakie masz odmiany?
U mnie tez wszystko w paletach lub doniczkach, nic w gruncie z kwiatków, nie wsadziłam z obawy przed ślimakami i zimnicą... jeszcze będzie na to czas...
Piękny ten duży rodek a białe i biało-żółte irysy są rzadko spotykane raczej w ogrodach, u nas przynajmniej
Dalej u was tak sucho, bo u mnie sporo nalało a że to glina to jest ok z wilgocią.
Ale dorodne masz sadzonki pomidorów , jakie masz odmiany?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2620
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu
Ślicznie zakwitł różanecznik Helsinki Przetacznika szkoda, może przesadź go gdzieś bliżej linii kroplującej.
Piszesz, że nie przewidujesz przymrozków, ja taka odważna nie jestem Po tych ekscesch pogodowych, gdy tylko temperatura nocna spadła do 8⁰C moje pomidory wróciły do pokoju. I muszę sobie to dobrze zapamiętać, żeby nie siać ich wcześniej niż na przełomie marca i kwietnia. Zwłaszcza wyższe odmiany. Lepiej wsadzić na docelowe miejsce małe sadzonki, bo one szybko nadgonią, niż męczyć się z przerośniętymi
Miłej słonecznej niedzieli i żadnych już ochłodzeń
Ślicznie zakwitł różanecznik Helsinki Przetacznika szkoda, może przesadź go gdzieś bliżej linii kroplującej.
Piszesz, że nie przewidujesz przymrozków, ja taka odważna nie jestem Po tych ekscesch pogodowych, gdy tylko temperatura nocna spadła do 8⁰C moje pomidory wróciły do pokoju. I muszę sobie to dobrze zapamiętać, żeby nie siać ich wcześniej niż na przełomie marca i kwietnia. Zwłaszcza wyższe odmiany. Lepiej wsadzić na docelowe miejsce małe sadzonki, bo one szybko nadgonią, niż męczyć się z przerośniętymi
Miłej słonecznej niedzieli i żadnych już ochłodzeń
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16636
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, ten żółto-biały irysek też piękny!
Ja mam problem z uprawą irysów wysokich, jedynie niskie i syberyjskie nie grymaszą. Już kilka razy próbowałam zaprzyjaźnić się z wysokimi i zawsze kończyło się niepowodzeniem. Aktualnie mam jednego od sąsiadki, ale on ma dopiero roczek. Co będzie za rok ... Trudno zgadnąć.
Na widok dojrzewającej truskaweczki ślinka cieknie po brodzie.
Nasze truskawki mają bardzo dużo owoców i jeszcze kwitną. Jednak te ich owoce jeszcze malutkie.
Sadzonki pomidorów masz naprawdę wspaniałe, dorodne, i takie ciemnozielone!
Moje przechowywane w tunelu też wyjątkowo urodziwe, nawet pąki już mają i nie mogę się doczekać, by wreszcie wysadzić wszystkie do gruntu, ale to dopiero po zimnej Zośce.
Ten ciemny orlik to przypadkiem nie z czarnych? Budowa kwiatka taka sama.
Rododendron, czosnki tudzież wszelkie inne kwiecie wprowadzają radosny nastrój w ogrodzie
Niech im aura sprzyja i nie żałuje wody z nieba. Pozdrawiam.
Ja mam problem z uprawą irysów wysokich, jedynie niskie i syberyjskie nie grymaszą. Już kilka razy próbowałam zaprzyjaźnić się z wysokimi i zawsze kończyło się niepowodzeniem. Aktualnie mam jednego od sąsiadki, ale on ma dopiero roczek. Co będzie za rok ... Trudno zgadnąć.
Na widok dojrzewającej truskaweczki ślinka cieknie po brodzie.
Nasze truskawki mają bardzo dużo owoców i jeszcze kwitną. Jednak te ich owoce jeszcze malutkie.
Sadzonki pomidorów masz naprawdę wspaniałe, dorodne, i takie ciemnozielone!
Moje przechowywane w tunelu też wyjątkowo urodziwe, nawet pąki już mają i nie mogę się doczekać, by wreszcie wysadzić wszystkie do gruntu, ale to dopiero po zimnej Zośce.
Ten ciemny orlik to przypadkiem nie z czarnych? Budowa kwiatka taka sama.
Rododendron, czosnki tudzież wszelkie inne kwiecie wprowadzają radosny nastrój w ogrodzie
Niech im aura sprzyja i nie żałuje wody z nieba. Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25136
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Uwielbiam te Twoje białe irysy. U mnie w tym roku zdecydowanie mniej kwiatów irysowych. Chyba to wynik mojego coraz bardziej cienistego ogrodu.
Dzisiaj wysadziłam pomidory, ogórka (po raz pierwszy), musztardowca i jarmuż.
Na razie nie zapowiadają przymrozków.
Dzisiaj wysadziłam pomidory, ogórka (po raz pierwszy), musztardowca i jarmuż.
Na razie nie zapowiadają przymrozków.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11604
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Igo rodek rośnie już 12 lat i chyba przytnę mu dwa wychodzące na chodnik pędy, bo oczywiście głupio posadzony na wąskiej rabacie.
Koleusy wsadzam na rabatę w wolne miejsce, ot i cała kompozycja.
Pomidory sadzę w od dwu lat wyłącznie w donicach. Od lat te same, sprawdzają się w takiej uprawie: Malachitowa Szkatułka, Corazon, Red Pear, i 2 odmiany NN- pomarańczowy i malinowy befsztyk od sąsiadki.
Uwielbiam białe kwiaty, więc jak sąsiadka podzieliła się białymi irysami 11 lat temu, to dbam o nie i rozdaję nadwyżki.
Pomidory jutro wysadzę, bo chyba już na nie pora, choć wysiałam pod koniec marca.
Niestety deszczu do dawna nie było, susza dokucza ogrodowi, dziś włączyłam podlewanie kilku rabat, jutro kolejne.
Halszko Helsinki i hortensja Limelight, to były pierwsze krzewy w ogrodzie. Mają już 12 lat. Z trzech rododendronów przetrwało dwa. Dostałam je za grosze w szkółce, gdzie kupowałam żywotniki.
Pomidory jutro posadzę, bo nawet siane pod koniec marca szybko urosły.
Przetacznik rośnie koło linii kroplującej, ale ja tylko raz w tygodniu, w czasie suszy włączam podlewanie. Staram się go czasem podlać z konewki, ale rośnie blisko żywotników, które wypijają wodę.
Dziękuję, niedziela słoneczna, choć chłodny wiatr trochę przeszkadzał. Odpoczywałam po piątkowej i sobotniej zabawie z wnukami.
Lucynko dziękuję. Pomidory wsadziłam do kubków z ziemią z ubiegłorocznych donic kwiatowych, pomieszaną z kupioną do siewu. Chyba nawóz nie został wykorzystany przez kwiaty, pomidory dostały.
Orliki to samosiejki odmian kupionych w szkółce. Odmianowe przepadły, ale siewki powtórzyły cechy.
Irysy wysokie wolą chyba suchsze gleby. U mnie świetnie rozmnażają się i kwitną. Co roku uszczuplam kępy dzieląc się z ogrodniczkami.
Dzieciaki zjadły w piątek po dwie truskawki, radość była, jak z największych rarytasów.
Dzieciaki cieszyły się z truskawek i poziomek.
Borówki dziwne w tym roku, na jednym krzewie spore owoce i kwiaty.
Jedna marchewka i pietruszka duża, a inna odmiana ledwo gramoli się z ziemi.
Szczypiorek nie ścięty, też cieszy kwiatami.
Koleusy wsadzam na rabatę w wolne miejsce, ot i cała kompozycja.
Pomidory sadzę w od dwu lat wyłącznie w donicach. Od lat te same, sprawdzają się w takiej uprawie: Malachitowa Szkatułka, Corazon, Red Pear, i 2 odmiany NN- pomarańczowy i malinowy befsztyk od sąsiadki.
Uwielbiam białe kwiaty, więc jak sąsiadka podzieliła się białymi irysami 11 lat temu, to dbam o nie i rozdaję nadwyżki.
Pomidory jutro wysadzę, bo chyba już na nie pora, choć wysiałam pod koniec marca.
Niestety deszczu do dawna nie było, susza dokucza ogrodowi, dziś włączyłam podlewanie kilku rabat, jutro kolejne.
Halszko Helsinki i hortensja Limelight, to były pierwsze krzewy w ogrodzie. Mają już 12 lat. Z trzech rododendronów przetrwało dwa. Dostałam je za grosze w szkółce, gdzie kupowałam żywotniki.
Pomidory jutro posadzę, bo nawet siane pod koniec marca szybko urosły.
Przetacznik rośnie koło linii kroplującej, ale ja tylko raz w tygodniu, w czasie suszy włączam podlewanie. Staram się go czasem podlać z konewki, ale rośnie blisko żywotników, które wypijają wodę.
Dziękuję, niedziela słoneczna, choć chłodny wiatr trochę przeszkadzał. Odpoczywałam po piątkowej i sobotniej zabawie z wnukami.
Lucynko dziękuję. Pomidory wsadziłam do kubków z ziemią z ubiegłorocznych donic kwiatowych, pomieszaną z kupioną do siewu. Chyba nawóz nie został wykorzystany przez kwiaty, pomidory dostały.
Orliki to samosiejki odmian kupionych w szkółce. Odmianowe przepadły, ale siewki powtórzyły cechy.
Irysy wysokie wolą chyba suchsze gleby. U mnie świetnie rozmnażają się i kwitną. Co roku uszczuplam kępy dzieląc się z ogrodniczkami.
Dzieciaki zjadły w piątek po dwie truskawki, radość była, jak z największych rarytasów.
Dzieciaki cieszyły się z truskawek i poziomek.
Borówki dziwne w tym roku, na jednym krzewie spore owoce i kwiaty.
Jedna marchewka i pietruszka duża, a inna odmiana ledwo gramoli się z ziemi.
Szczypiorek nie ścięty, też cieszy kwiatami.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1285
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Ogród zielonej
Soniu, jak zwykle - piękne kadry z Twojego ogrodu.
Co to za odmiana truskawek tak wcześnie dojrzewa u Ciebie? Moje truskawki też już niedługo będą, chyba Honeoye. Muszę im wreszcie etykietki dorobić, bo nie spamiętam wszystkiego.
Prawda, że szczypiorek kwitnący dużą kępą wygląda zjawiskowo? Kiedyś Młody zrobił mi bukiet na dzień mamy z kwiatów szczypiorku Miał wtedy jakieś 5 lat Bukiet w wazonie stał tydzień.
Piękne kwitnienia u Ciebie i dobrze zrobione zdjęcia oddające cały ich urok.
Co to za odmiana truskawek tak wcześnie dojrzewa u Ciebie? Moje truskawki też już niedługo będą, chyba Honeoye. Muszę im wreszcie etykietki dorobić, bo nie spamiętam wszystkiego.
Prawda, że szczypiorek kwitnący dużą kępą wygląda zjawiskowo? Kiedyś Młody zrobił mi bukiet na dzień mamy z kwiatów szczypiorku Miał wtedy jakieś 5 lat Bukiet w wazonie stał tydzień.
Piękne kwitnienia u Ciebie i dobrze zrobione zdjęcia oddające cały ich urok.
- neferet
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Rozmarzyłam się trochę oglądając widoki twojego ogródka. Ślicznie.
U mnie w warzywniku też puste miejsca jeszcze. Zostawiłam jedną kępkę szypiorku dla ozdoby. Od razu raźniej trochę przy tych jego kwiateczkach.
U mnie w warzywniku też puste miejsca jeszcze. Zostawiłam jedną kępkę szypiorku dla ozdoby. Od razu raźniej trochę przy tych jego kwiateczkach.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11328
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Podziwiam 'bogaty już w nowalijki warzywnik Soniu!
Ja już z warzywami przestaję się bawić ,dzieci małych nie ma ,mnie niewiele potrzeba a roboty sporo z nimi...
Tylko parę dymki cebuli posadziłam w gruncie,wcześniej w skrzynce na balkonie miałam kilkanaście do twarogu
Borówki też zapowiadają się u Ciebie ładnie moje częściowo obmarzły ale dla mnie na smaka wystarczy.Dzieci mają także u siebie wystarczająco więc no problem...
od rano przyświeca więc się zbieram i w drogę!
Miłego tygodnia Soniu!
Ja już z warzywami przestaję się bawić ,dzieci małych nie ma ,mnie niewiele potrzeba a roboty sporo z nimi...
Tylko parę dymki cebuli posadziłam w gruncie,wcześniej w skrzynce na balkonie miałam kilkanaście do twarogu
Borówki też zapowiadają się u Ciebie ładnie moje częściowo obmarzły ale dla mnie na smaka wystarczy.Dzieci mają także u siebie wystarczająco więc no problem...
od rano przyświeca więc się zbieram i w drogę!
Miłego tygodnia Soniu!