Ogród -mój azyl cz.1

[kogra]

Geniu a może jest na odwrót.
Wykopał i posadził jak już na dobre się przeprowadziłaś, żeby skorzystać jak najwięcej.
Geniu napisz u mnie coś więcej o tych królikach - chętnie przeczytam.

[TAJGA 2008]

Ja też po raz pierwszy ubiegłego lata dostałam galtonię od koleżanki.
Chyba muszę się z nią pożegnać, bo jej nie wykopałam. Została w ziemi.

[justynaz]

Dziękuje za odwiedziny u mnie, rewanżuje sie oczywiście.
Mój ogród to też miszmasz, sadze nowe nabytki gdzie jest miejsce w danym momencie. Niestety efekt jest nieco inny. Ja jeszcze do niedawna studiowałam i spędzałam całe dnie na uczelni, może teraz jak będę w domu więcej czasu spędzać, mój ogród zacznie jakoś wyglądać.


Pozdrawiam i będę śledzić poczynania.

[marpa]

Jolu- przyszłam do Ciebie szybciutko zaciekawiona Twoimi hostami no zaszalałaś....fakt.
Zazdroszczę Ci zamówienia mojej ulubionej przepięknej Fr.Wiliams.Ja jej niestety z wielkim ubolewaniem stwierdzam nie posiadam .Miałam ją w ręku za cenę 4 zł wiosną,ale była w kapersie malutka sadzonka i wspaniałomyślnie z niej zrezygnowałam.Pomyślałam,że kupię na ryneczku większą.Niestety nie trafiłam na nią . Ciągle wychodziła przede mną.Mam nadzieję ,że w tym sezonie ją uceluję.Ja mam odmian ponad 50 a sadzonek ok.70 bo niektóre rozsadzam.Już mi się zdarzyło,że jedna z moich starych "olbrzymek" została zjedzona w zimie przez nornicę.Miałam drugą więc nie rozpaczałam.Po 2 sezonach wypuściła na tym miejscu malutką sadzoneczkę i dzisiaj jest duża.Nauczona tym doświadczeniem co cenniejsze "okazy" sadzę w donicach i dołuję do ziemi.Te które miałam w gruncie jednak w jesieni też zabezpieczyłam w doniczkach.
pozdrawiam.
Maria.

[JolantaG]

Hosty ,które zamówiłam mam nadzieję ,żę będą takie jak na fotkach i też mam zamiar je posadzić do doniczek i dopiero do ziemi .Znając siebie ,co chwila będę im zmieniać miejsce ,a w doniczkach będzie łatwiej i one nie ucierpią .Mam nadzieje ,że żadne ślimory ,ani inne paskuctwa nie dobiorą się do moich pięknych host .

[mariasen]

Jolu, zrobiłaś spore zakupy. Miałaś już canny?

[JolantaG]

MAJU -canny mam już od wielu lat .Do tej pory miałam te najzwyklejsze o zielonych listkach i czerwonych kwiatach .Mam nadzieję ,że te które dokupiłam, będą równie dobrze rosły i kwitły ,jak te co miałam do tej pory .

[Gabriela]

Gabrysiu - u siebie już nie zrobię takiego eksperymentu, po prostu się boję.

Asiu, u mnie jest trochę cieplejszy klimat, i mam nadzieję że przetrwa.
Jeśli nie to trudno, mam więcej cebulek, które wykopałam.

[ będziemy się mogli cieszyć jak zakwitną .
ACH........KIEDY TO BĘDZIE...............

Jolu, jeszcze miesiąc i trochę i będzie wiosna...

[mariasen]

Jolu, ale te canny wykopujesz na zimę?

[JolantaG]

Niestety z tym jest kłopot ,bo canny ,tak jak i dale wymagają wykopania na zimę i przechowania w piwnicy .Ja mam tak wiele tych karp ,że w zeszłym roku zrobiłam kopiec i przechowuję je jak ziemniaki ,bo w piwnicy już zabrakło miejsca .

[JolantaG]

Moje storczyki -w pełni kwitnienia.

[iga23]

Piękne, moje niestety już kończą kwitnienie, ale może za jakiś czas znów zakwitną?

[Alania]

Witaj, Jolu. Powędrowałam przez cały Twój ogród i jestem zauroczona Bruk z kamienia jest fantastyczny!!! Cudo Kwiaty i cały ogród piękny Gratuluję

[mariasen]

Właśnie dlatego cann nie kupuję. Czytałam kiedyś że one zimują jak się je dobrze okryje ale nie sprawdzałam.

[JolantaG]

MONI -cieszę się ,że ci się u mnie spodobało .Zapraszam ponownie .
MAJU -ja bym nie ryzykowała z tym pozostawieniem cann w gruncie,wydaje mi się ,że nie miały by szans .Chociaż może któregoś roku spróbuję,mam ich tak wiele ,że kilka mogę poświęcić .