
Truskawki - cz.6
- 
				luka79
 - 50p

 - Posty: 54
 - Od: 12 lip 2022, o 08:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław - Brzezina
 
Re: Truskawki - cz.6
Jest to pierwszy rok, kiedy miały być sensowne plony (w zeszłym roku posadziłem truskawki). Niestety muszę zapłacić frycowe za brak swojej wiedzy i doświadczenia i zbagatelizowanie ryzyka.
Co zrobić z brunatnymi owocami oraz kwiatkami z brązowym środkiem? Usunąć?
I drugie pytanie, czy truskawka da jeszcze jakieś owoce w tym sezonie? Pojawią się kolejne kwiatki?
- 
				anulab
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11535
 - Od: 22 lut 2011, o 18:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: województwo mazowieckie
 
Re: Truskawki - cz.6
Przemarznięte kwiaty można usuwać . 
Teraz za wcześnie na szacowanie strat . O rośliny trzeba dbać i oczywiście jest nadzieją na owocowanie .
Sadownicy po przymrozkach stosują gibereliny . Ja nie stosowałam .
			
			
									
						
										
						Teraz za wcześnie na szacowanie strat . O rośliny trzeba dbać i oczywiście jest nadzieją na owocowanie .
Sadownicy po przymrozkach stosują gibereliny . Ja nie stosowałam .
- 
				Pelasia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7682
 - Od: 23 wrz 2010, o 14:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Truskawki - cz.6
Czy do gibereliny można zaliczyć ASAHI SL ?
			
			
									
						
										
						- 
				anulab
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11535
 - Od: 22 lut 2011, o 18:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: województwo mazowieckie
 
Re: Truskawki - cz.6
To nie to .
Miałam kiedyś zamiar kupić gibereliny do ukorzeniania sadzonek .
			
			
									
						
										
						Miałam kiedyś zamiar kupić gibereliny do ukorzeniania sadzonek .
- seedkris
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3987
 - Od: 1 lut 2009, o 11:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
 
Re: Truskawki - cz.6
Jeśli to truskawki tradycyjne owocujące tylko 1 raz w roku to następne kwiaty za rok się pokażą. Ja uprawiam powtarzające i się nie martwię jak mróz zetnie pierwsze kwiatostany i tak mam je usunąć.
			
			
									
						
							Pozdrawiam z Podlasia seedkris
			
						- 
				luka79
 - 50p

 - Posty: 54
 - Od: 12 lip 2022, o 08:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław - Brzezina
 
Re: Truskawki - cz.6
@seedkris - które truskawki polecasz z powtarzających plonowanie/całorocznych? Bo mam w planach zakup 15 sadzonek.
			
			
									
						
										
						- seedkris
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3987
 - Od: 1 lut 2009, o 11:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
 
Re: Truskawki - cz.6
Śmiało mogę polecać Albion. San Andreas ma owoce większe i ładniejsze ale smakowo przegrywa.
			
			
									
						
							Pozdrawiam z Podlasia seedkris
			
						- 
				luka79
 - 50p

 - Posty: 54
 - Od: 12 lip 2022, o 08:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław - Brzezina
 
Re: Truskawki - cz.6
Ten Albion jest mocno pnący/wiszący i czy rzeczywiście regularnie - ciągle - plonuje?  Wyczytałem, że niektórym plonuje raz na wiosnę i później raz na jesień?
			
			
									
						
										
						- 
				luka79
 - 50p

 - Posty: 54
 - Od: 12 lip 2022, o 08:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław - Brzezina
 
Re: Truskawki - cz.6
Czy truskawki popsikać teraz fosforem, bo tak radzono na youtubie, aby im pomóc po mrozach?
Czy stosować ten środek Asahi teraz?
Re: Truskawki - cz.6
Delfan ma chyba więcej składników odżywczych.
			
			
									
						
										
						Re: Truskawki - cz.6
Mam Albiona i owoce są smaczne, ale twardsze niż truskawki owocujące raz. Czy inne odmiany powtarzające też mają twarde owoce?
			
			
									
						
										
						- 
				anulab
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11535
 - Od: 22 lut 2011, o 18:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: województwo mazowieckie
 
Re: Truskawki - cz.6
Pryskaj Asahi , całkiem możliwe , że pąki nie przemarzły .
Miałam doświadczenie , że po przemarznięciu kwiatów , plon jednak mniejszy ale był .
Zaowocowały za to jesienią .
Teraz okrywam nawet gdy jest tylko w okolicach zera i to podwójną włókniną .
			
			
									
						
										
						Miałam doświadczenie , że po przemarznięciu kwiatów , plon jednak mniejszy ale był .
Zaowocowały za to jesienią .
Teraz okrywam nawet gdy jest tylko w okolicach zera i to podwójną włókniną .







 
		
