Takie objawy miałam na winorośli i myślałam, że to jakaś choroba grzybowa. Podlałam gnojówką i objawy na nowych liściach nie wystąpiły. Moja winorośl była głodna. Żółte zasychające brzegi liści to brak potasu, a zielone nerwy przy bladym liściu magnezu.
Podobnie o jedzenie wołają pomidory.
Może chudo, może brak wody i porzeczka nie pobiera jedzenia,...., może mrówki, może jakaś choroba korzeni.
Sama jestem ciekawa zdania innych,
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."