Jakiś czas temu nabyłem działkę na której znajduje się 6 śliw. Cztery są w dobrym stanie (poza żółtymi plamami na liściach i robaczywością ale z tym sobie poradzę, pnie i gałęzie są zdrowe) martwią mnie natomiast dwie śliwy - jedna zdecydowanie wiekowa, druga trochę młodsza jednak mocno przeżarta zgorzelą, mrówki urządziły sobie mrowisko w pniu przy ziemi i dodatkowo obie są zarażone grzybem (wyrastają pomarańczowe owocniki), moje pytanie - czy warto próbować je jeszcze ratować? Jest dla nich szansa?
Mój pomysł na ratunek - po opadnięciu liści oberżnąć ile się da gałęzi i odpadającej kory, opryskać miedzianem, zamalować ubytki maścią ogrodniczą z fungicydem, pokryć pnie wapnem ogrodniczym, powtórzyć oprysk miedzianem na wiosnę.
Bardzo proszę o pomoc
