
Tak, trudno się powstrzymać przed pracami w ogrodzie, po zimowym zastoju, który na szczęście nie był zbyt długi. A w tym roku luty okazał pięknym początkiem sezonu

Ten pierwiosnek zakwitł 31 stycznia. Kwitnie nieprzerwanie w coraz większej masie kwiatów:

Do kwitnienia zbierają się kokorycze:

Agnieszko, u mnie co roku są opóźnienia, bo w listopadzie uwijam się przy wykopaniu dalii i posadzeniu tulipanów. Nie inaczej było i tym razem. Rzutem na taśmę posadziłem tulipany i za dwa dni sypnęło śniegiem. Więc taki ciepły luty jest zbawienny. W ogóle rośliny nie ucierpiały zbytnio, bo wczoraj przyjrzałem się werbenie patagońskiej. Posadzona w ub. roku i byłem nastawiony, że zmarznie. Nie zmarzła, jest zielona w dolnej części!


Kolejne szafrany zakwitają:
'Ruby Giant'

Moje ulubione szafirki:

Bardzo lubię młode liście łubinów:
