Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Doniczka wsadzona do ciasnej osłonki, zamiast stać na podstawce.
Podłoże za mało przepuszczalne, powinna być mieszanka ziemi i perlitu w proporcji około 1:1.
Stanowisko przy oknie.
Podlewasz co 3 - 4 tygodnie.
Do tego raz na miesiąc w okresie wiosna - lato nawóz mineralny w połową zalecanego stężenia. W okresie jesienno zimowym nie ma potrzeby nawozić, ewentualnie można raz czy dwa razy.
Plus temperatura, Zamiokulkas preferuje ciepło.
Przesadź, zmień stanowisko.
Podłoże za mało przepuszczalne, powinna być mieszanka ziemi i perlitu w proporcji około 1:1.
Stanowisko przy oknie.
Podlewasz co 3 - 4 tygodnie.
Do tego raz na miesiąc w okresie wiosna - lato nawóz mineralny w połową zalecanego stężenia. W okresie jesienno zimowym nie ma potrzeby nawozić, ewentualnie można raz czy dwa razy.
Plus temperatura, Zamiokulkas preferuje ciepło.
Przesadź, zmień stanowisko.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 6 sty 2024, o 21:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Żółknięcie liści zamiokulkas.
Witam,
Mam problem z moją rośliną. Posiadam od maja kupiona już w takich rozmiarach i przygotowana z podłożem z keramzytem itp w donicy. Od trzech miesięcy roślina marnieje, daje dużo nowych młodych łodyg lecz zaraz po kilku tygodniach robią się żółte i padają. Od tamtego czasu nie pdolewam rośliny czyli już ok. 1,5 miesiąca. Nie mam możliwości wyjęcia rośliny z osłonki ze względu na ciężar i rozmiary, plus zasypanie keramyztem. Wierzch wydaje się dosyć suchy ale głębiej nie mam jak sprawdzić. Roślina pięknie rosła dawała kwiaty. Od tygodnia zauważyłem że żółte robią się również liście dużych łodyg oraz pojawiają się suche plamy i pęknięcia na liściach. Nie wiem co z nią zrobić, czy ją przelałem ? Podlewana była tylko w okresie letnim co trzy tygodnie lecz niestety dużą ilościa wody ok 1l na całą donice, ale jest ona ogromna. Łodygi grube twarde i gładkie, lekko się kładą ale raczej pod względem ich ciężaru i rozmiaru. Miał może ktoś taki problem ?





Mam problem z moją rośliną. Posiadam od maja kupiona już w takich rozmiarach i przygotowana z podłożem z keramzytem itp w donicy. Od trzech miesięcy roślina marnieje, daje dużo nowych młodych łodyg lecz zaraz po kilku tygodniach robią się żółte i padają. Od tamtego czasu nie pdolewam rośliny czyli już ok. 1,5 miesiąca. Nie mam możliwości wyjęcia rośliny z osłonki ze względu na ciężar i rozmiary, plus zasypanie keramyztem. Wierzch wydaje się dosyć suchy ale głębiej nie mam jak sprawdzić. Roślina pięknie rosła dawała kwiaty. Od tygodnia zauważyłem że żółte robią się również liście dużych łodyg oraz pojawiają się suche plamy i pęknięcia na liściach. Nie wiem co z nią zrobić, czy ją przelałem ? Podlewana była tylko w okresie letnim co trzy tygodnie lecz niestety dużą ilościa wody ok 1l na całą donice, ale jest ona ogromna. Łodygi grube twarde i gładkie, lekko się kładą ale raczej pod względem ich ciężaru i rozmiaru. Miał może ktoś taki problem ?





- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Niestety, ale będziesz musiał wyciągać roślinę z doniczki, to priorytet jeśli... nie chcesz żeby roślina wylądowała w śmietniku...
Przede wszystkim trzeba przesadzić, oczyścić bryłę korzeniową ze starego podłoża oraz sprawdzić stan korzeni, a zwłaszcza bulw.
Osłonka do wywalenia. Doniczka ciasna z odpływem stawiasz na podstawce, tylko i wyłącznie. Do bryły korzeniowej ma docierać powietrze.
Podłoże bardzo przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi i perlitu w proporcji około 1:1.
Żadnego zasypywania keramzytem! Keramzyt chłonie wodę i utrudnia parowanie wody z podłoża. Co to za pomysł...
Zamiokulkasa podlewasz raz naokoło 3 - 4 tygodnie na pewno nie litrem...
W okresie jesienno zimowym również podlewasz, raz na miesiąc. To nie jest kaktus, który może wytrzymać kilka miesięcy bez wody...
I stanowisko tuż przy oknie bez żadnych firanek, zasłon, etc.
Przede wszystkim trzeba przesadzić, oczyścić bryłę korzeniową ze starego podłoża oraz sprawdzić stan korzeni, a zwłaszcza bulw.
Osłonka do wywalenia. Doniczka ciasna z odpływem stawiasz na podstawce, tylko i wyłącznie. Do bryły korzeniowej ma docierać powietrze.
Podłoże bardzo przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi i perlitu w proporcji około 1:1.
Żadnego zasypywania keramzytem! Keramzyt chłonie wodę i utrudnia parowanie wody z podłoża. Co to za pomysł...
Zamiokulkasa podlewasz raz naokoło 3 - 4 tygodnie na pewno nie litrem...
W okresie jesienno zimowym również podlewasz, raz na miesiąc. To nie jest kaktus, który może wytrzymać kilka miesięcy bez wody...
I stanowisko tuż przy oknie bez żadnych firanek, zasłon, etc.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Mam ostatnio problem z moim ZZ- proszę o poradę.
1. Dziurka w liściu i tył liścia - "zaatakowane" są 3 pędy - 3 pierwsze zdjęcia
zauważyłam je niedawno- co to może być ?
2. Nowe pędy są lekko żółte na końcówkach liści - załączone zdjęcie
Dotyczy to tylko nowych pędów
Roslina ma 3 lata, bardzo uważam żeby jej nie przelać, ma ciasna doniczkę, dobre podłoże.
proszę o pomoc i poradę






1. Dziurka w liściu i tył liścia - "zaatakowane" są 3 pędy - 3 pierwsze zdjęcia
zauważyłam je niedawno- co to może być ?
2. Nowe pędy są lekko żółte na końcówkach liści - załączone zdjęcie
Dotyczy to tylko nowych pędów
Roslina ma 3 lata, bardzo uważam żeby jej nie przelać, ma ciasna doniczkę, dobre podłoże.
proszę o pomoc i poradę






- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
1. Uszkodzenia mechaniczne.
2. Nie widzę nic nadzwyczajnego, wg mnie wygląda na normalne przebarwienia młodych liści.
2. Nie widzę nic nadzwyczajnego, wg mnie wygląda na normalne przebarwienia młodych liści.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
dziękuję bardzo za odpowiedz - uspokoiłeś mnie.
dziękuję.
Nie korzystamy z opcji cytatu odpowiadając bezpośrednio pod postem do którego się odnosimy.
Proszę również o poprawną pisownię na forum.
Dziękuję.
bab...
dziękuję.
Nie korzystamy z opcji cytatu odpowiadając bezpośrednio pod postem do którego się odnosimy.
Proszę również o poprawną pisownię na forum.
Dziękuję.
bab...
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 28 cze 2023, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Cześć,
Od czego łodygi zamiokulkasa zenzi mogą się marszczyć?
Dodatkowo liście na jednej łodydze zwijają się, a w innych dwóch łodygach żółkną..
Roślina stoi ok. 2 metry od okna południowego i rośnie w ziemi produkcyjnej (wiem ze to błąd ale dotąd od 4 miesięcy nic się nie działo). Planuje dzisiaj przesadzić do mieszanki ziemi, perlitu i wermikulitu
Po wyjęciu rośliny okazało się ze część korzeni zgniła bądź wyschła i bulwa tez jest pomarszczona. Jak postępować? Po obcięciu zgniłych korzeni mogę wymoczyć w roztworze magnicur czy opryskać i zostawić do wyschnięcia? I czy to wystarczy, czy trzeba jeszcze oprószyć korzenie węglem?

Ps bulwy są twarde
Od czego łodygi zamiokulkasa zenzi mogą się marszczyć?
Dodatkowo liście na jednej łodydze zwijają się, a w innych dwóch łodygach żółkną..
Roślina stoi ok. 2 metry od okna południowego i rośnie w ziemi produkcyjnej (wiem ze to błąd ale dotąd od 4 miesięcy nic się nie działo). Planuje dzisiaj przesadzić do mieszanki ziemi, perlitu i wermikulitu
Po wyjęciu rośliny okazało się ze część korzeni zgniła bądź wyschła i bulwa tez jest pomarszczona. Jak postępować? Po obcięciu zgniłych korzeni mogę wymoczyć w roztworze magnicur czy opryskać i zostawić do wyschnięcia? I czy to wystarczy, czy trzeba jeszcze oprószyć korzenie węglem?

Ps bulwy są twarde
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Wystarczy opryskać Magnicurem, dać do obeschnięcia i posadzić do nowego podłoża, mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 1:2.
Rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie, a nie czekamy aż coś się zacznie dziać... Podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy. Prędzej czy później kończy się przelaniem i gniciem korzeni, zwłaszcza u sukulentów.
Doniczka ma być ciasna, niewiele większa od bryły korzeniowej.
Po przesadzeniu nie podlewaj przynajmniej przez tydzień. Potem delikatnie i kolejne podlania co około 3 tygodnie.
Rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie, a nie czekamy aż coś się zacznie dziać... Podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy. Prędzej czy później kończy się przelaniem i gniciem korzeni, zwłaszcza u sukulentów.
Doniczka ma być ciasna, niewiele większa od bryły korzeniowej.
Po przesadzeniu nie podlewaj przynajmniej przez tydzień. Potem delikatnie i kolejne podlania co około 3 tygodnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 28 cze 2023, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Bardzo dziękuje za pomoc
mam nadzieje ze go uratuje

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
A i daj bliżej okna żeby mógł dostawać więcej światła.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2367
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Zamiokulkasa dostałem w prezencie 2 lata temu.
Po pół roku okazało się, że nie ma otworów odprowadzających wodę w doniczce. Na szczęście podlewam tak rzadko i tak oszczędnie, że nie miało to wpływu na kondycję rośliny.
W grudniu nadszedł okres Świąt i musiałem znaleźć nową lokalizację dla zamiokulkasa (choinka zajęła poczesne miejsce).
Znalazłem świetne miejsce przy oknie rogowym.
Już w styczniu roślina wypuściła 5 nowych pędów. Wydaje się więc, że kluczowym elementem w uprawie jest światło.
Zamiokulkasa nawożę przez cały rok z każdym podlaniem. Pędy osiągają długość 120-130 cm.

Po pół roku okazało się, że nie ma otworów odprowadzających wodę w doniczce. Na szczęście podlewam tak rzadko i tak oszczędnie, że nie miało to wpływu na kondycję rośliny.
W grudniu nadszedł okres Świąt i musiałem znaleźć nową lokalizację dla zamiokulkasa (choinka zajęła poczesne miejsce).
Znalazłem świetne miejsce przy oknie rogowym.
Już w styczniu roślina wypuściła 5 nowych pędów. Wydaje się więc, że kluczowym elementem w uprawie jest światło.
Zamiokulkasa nawożę przez cały rok z każdym podlaniem. Pędy osiągają długość 120-130 cm.

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Żadnych roślin nie nawozi się przy każdym podlaniu, a zwłaszcza sukulentów! Te rośliny w naturze rosną na ubogich glebach.Zamiokulkasa nawożę przez cały rok z każdym podlaniem. Pędy osiągają długość 120-130 cm.
Zamiokulkasa wystarczy nawozić co miesiąc, dwa w okresie jesienno zimowym zachowując przerwy i podlewając samą wodą.
Inaczej tylko "pędzisz" roślinę i w dodatku szybko zasolisz podłoże. Do tego przy małej ilości światła w okresie jesienno zimowym, tak duże liście mogą się pokładać.
Na krótki okres czasu może to wyglądać dobrze, ale w perspektywie długoterminowej przyniesie więcej szkody niż pożytku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Dzień dobry! Mam szybkie pytanie kontrolne.
Przesadzam zamiokulkasa i wyjęłam go z ziemi do przeschiecia korzeni, ale nie zdążę go włożyć do nowego podłoża przed wyjazdem na kilka dni.
Czy te kilka dni może spokojnie poleżeć bez ziemi?
Przesadzam zamiokulkasa i wyjęłam go z ziemi do przeschiecia korzeni, ale nie zdążę go włożyć do nowego podłoża przed wyjazdem na kilka dni.
Czy te kilka dni może spokojnie poleżeć bez ziemi?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Może zostać, to sukulent.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Cześć, czy takie zawijające się, matowe i powoli tracące mocną zieleń liście zamiokulkasa wynikają z przesuszenia rośliny? Niektóre łodygi mam takie "zmarszczone" (widać na zdjęciu) i na nich liście powoli bledną i obkurczają się.
System korzeniowy sprawdzałem - bez oznak chorób, choć jest mało rozbudowany przy tych kilku problematycznych łodygach. Pozostałe łodygi są ok. Podlewam raz na 3 tyg, gdy ziemia na głębokość kilku cm jest sucha. Ziemia przepuszczalna (mieszanka (...) i ziemi do sukulentów), na dole drenaż, rośliny posadzone w osłonkach z dziurkami. rozmiar dopasowany do rozmiaru bulw. Roślinki nie stoją na bezpośrednim słońcu, ale są w słonecznym pokoju.
Czy to jest odwracalne, czy takie liście jeszcze odzyskają blask? Co by należało zrobić? A jeśli nie, to chyba lepiej je wyciąć?


Pozdrawiam.
System korzeniowy sprawdzałem - bez oznak chorób, choć jest mało rozbudowany przy tych kilku problematycznych łodygach. Pozostałe łodygi są ok. Podlewam raz na 3 tyg, gdy ziemia na głębokość kilku cm jest sucha. Ziemia przepuszczalna (mieszanka (...) i ziemi do sukulentów), na dole drenaż, rośliny posadzone w osłonkach z dziurkami. rozmiar dopasowany do rozmiaru bulw. Roślinki nie stoją na bezpośrednim słońcu, ale są w słonecznym pokoju.
Czy to jest odwracalne, czy takie liście jeszcze odzyskają blask? Co by należało zrobić? A jeśli nie, to chyba lepiej je wyciąć?


Pozdrawiam.