A ja mogę co najwyżej pozazdrościć

Dostałam trzy cebulki w zeszłym roku, ale nie miałam dokładnie pomysłu gdzie je wsadzić, więc zostały zadołowane w doniczce "na chwilę". Chwila trwa, a w międzyczasie spadł śnieg, stopniał śnieg i w doniczce woda stoi. Chciałam wodę wylać, ale nie ma mowy o podniesieniu doniczki - przymarzła do ziemi! I pewnie z cebulek nic nie będzie
