Witaj Wandziu
przepraszam ,mało piszę do Ciebie ,a tu takie fajne
razgaworki
Więcej czytam ,skrobnę w 2 ,3 wątkach i już po mnie ,kolejne
mówię sobie ,koniecznie kobieto
odwiedź szybko i...na tej mowie się kończy .
Nie mam siły ,weny eh .Chyba brak słońca ,masakryczna pogoda .
Czytam ,piszecie Wandeczko o Skimii Rubella ,oraz o budleji Dawida .
Skimię tylko w pierwszych może 2 sezonach okrywałam ,bo u nas mróz
jak już nieraz mówiłam potrafi być szalony .
Teraz( i też już wcześniej ) jej nie okrywałam i nie okrywam i ma się dobrze ,nie przemarza.
Zaraz pokażę zdjęcie świeże sprzed paru dni .
Wiosną zabrałam je tzn 3 szt spod hortensji i przesadziłam tutaj ,do altanki odkrytej .
Ona ma ze 4 ,może 5 sezonów ,powinna być duża ,ale siedziała
blisko hortensji taka bida .
Tutaj powinna wreszcie się rozrosnąć .
Podobnie z budleją, też nie okrywam już jak się dobrze ukorzeniła chyba też ze
dwa sezony ,tylko agro okrywałam i jak pisze koleżanka wyżej ,tnę tak samo około
25 cm od ziemi .
W tym roku przesadzę ,bo rośnie na podmkłym bardzo odcinku działki i zmarniala bardzo .
Nie lubi nadmiaru wody .
![Obrazek](https://i.postimg.cc/43sJwF0f/DSC08010.jpg)
Kupuj śmiało Skimię ,da radę u Ciebie
Pozdrawiam bardzo cieplutko
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)