Chyba dlatego Geniu, żebym nie podczytywała Cię bez pozostawienia śladu
Jestem i śledzę Waszą dyskusję o petuniach i surfiniach i myślę sobie tak: obiecałam sobie żadnych nasion!
I tak w kółko powtarzam
Geniu dostałaś od Joli grzesinki? To może zacznemy wysiewać? Co Wy na to dziewczyny?
A może Grzesiu nam doradzi... siać czy jeszcze poczekać?
Jadzia chce jeszcze z nami siać
