Jaką odmianę śliwy wybrać, jaką polecacie? Dyskusje ogólne Cz.2

[gienia2000]

Dziękuję. Po poszukiwaniach wychodzi mi Węgierka Wczesna. Oczywiście do bieżącego spożycia aby zachować ciągły dostęp do śliwek, ale też jakieś przetwory. Mam jeszcze klon Węgierki Zwykłej - Promis. To koniec września. Miałem 3 śliwy japońskie, wybierałem te najbardziej mrozoodporne i nie dały rady. Wymarzły i to tak, że wiosną miałem już tylko suche patyki

[bociankrasna]

Dobrze wiedzieć bo coś z japońskich chciałem u siebie ze względu na wczesne owoce ale chyba dam sobie spokój. Zostaje wangenheim, opal, jojo, amers i casanska.

[leszkat76]

Ja mam Herman, Węgierkę Wangenheima, Węgierkę Zwykłą, Stanley i mam owoce nieprzerwanie od końca lipca do października. Oczywiście jak nie zmarzną kwiaty.

[bociankrasna]

Jak smakuje ten Herman? Kusi terminem owocowania.

[leszkat76]

Jest bardzo smaczny ale te owoce co spadną albo ledwo się trzymają ,mocno dojrzałe są najlepsze , słodkie i pyszne .
Takie nie do końca dojrzałe są kwaśne .
A najważniejsze że jest odporna na szarkę, gdyż u mnie panuje w sadzie.
Moja jest szczepiona na WW. i podkładka miała odrosty zaszarkowane.
Natomiast na Hermanie liście w miarę a owoce tylko niektóre zniekształcone.
Resztę śliw rośnie trochę w oddaleniu ale ciągle muszę obserwować, usunęłam już kilka śliw z objawami.

[Darko52]

Potwierdzam, że jest smaczny i wczesny , ale w tym roku
uprzedzily mnie szpaki

[bociankrasna]

No to mnie namowiliscie. Z wiosny kupię drzewko.

[gienia2000]

Dobrze wiedzieć bo coś z japońskich chciałem u siebie ze względu na wczesne owoce ale chyba dam sobie spokój..

Wiesz, ale wtedy u mnie przez kilka dni była temperatura -32 do -35 stopni . Co roku mam tak przez kilka dni. Wyjątkiem ostatnia zima. Chyba temperatura nie doszła do -30 stopni

[bociankrasna]

Na biegunie północnym mieszkasz . U mnie ok -30 bywa no może poza zeszłym rokiem -26 max było ale to też tylko jeden albo dwa dni. I teraz mam 2 rozwiązania poszukać patyków do szczepienia albo sadzić kolejne drzewo. Przekamarzam się z żoną bo ja chcę sad w 2 rzędach a ona w 3. W rzędzie 9 szt. A koło domu już rośnie 10 drzewek. Więc docelowo 28 drzew to i tak za dużo.

[gienia2000]

No ja niestety przesadziłem. U siebie mam 30 drzewek owocowych i nie chce więcej chociaż mam miejsce. Aby posadzić Węgierkę Wczesną zrezygnuję z Ananasa Berżenickiego. U brata posadziłem chyba z 6 dzrewek owocowych i pewnie lekko ponad 20 u rodziców. Niestety o wszystkie muszę zadbać. A jeszcze krzewy owocowe i drzewa ozdobne ...

[bociankrasna]

No to grubo. Ja nie chcę więcej bo i po co nie przejemy tego co jest a nie lubię wyrzucać. Dlatego ja bawię się w szczepienia żeby coś innego posmakować i tyle. Póki mam małe drzewka to fajnie ale jak urosną to połowę trzeba będzie i tak rozdać. Ogródek i drzewka to też moja fucha. Szczęście że ojciec swój sad i babci ogarnia bo miałbym tak jak ty. Hermana chyba wsadzę ale japońskie będę szukał patyków.

[halinkab]

Czy ktoś miał do czynienia ze śliwą Gubenką? Faktycznie taka smaczna?

[mathun]

Hej.
Z racji, że nie bardzo mogę i nie chcę pryskać śliw (i też nigdy nie pamiętam, kiedy)..szukam odmiany, której robaki nie biorą. Obecnie mam jakieś zwykłe węgierki, których praktycznie nie jadam, bo wszystkie owoce zawsze są robaczywe.
Myślę nad dosadzeniem czegoś jeszcze lub przeszczepieniu jakiejś odmiany, której owoce będę mógł, chociaż w części zjeść
Czytałem wpis jednego z forumowiczów, że Herman, z racji, że jest wczesną odmianą jest mniej narażony na owocówkę śliwóweczkę.
Idąc tym tropem może wybrać Ruth gerstetter, albo Topfirst?
Czy ktoś z Was miał do czynienia z tymi odmianami i może się wypowiedzieć jak wrażenia?
W kilku sklepach internetowych reklamowane są śliwy, pod nazwą Nie-Robaczywka. Ta z kolei jest jakąś późną odmianą.
Czy ktoś wie, jaka jest prawdziwa nazwa tej odmiany i czy ktoś z Was miał do czynienia z takową?
pozdrawiam.

[leszkat76]

Mam Hermana i pryskam, bez tego ani rusz. Co prawda mniej bo zaraz po kwitnieniu, jak zawiązki jeszcze malutkie. Bez tego oprysku opadają z dziurką po robaku takie wielkości grochu albo i mniejsze. I drugi oprysk jak narośnięte ale jeszcze zieloneowoce. Drugi jest niekonieczny. Można bez niego się obyć ale jakieś straty będą w owocach.

[mathun]

Mam Hermana i pryskam, bez tego ani rusz.

Nawet gdybym chciał to u mnie jest jeszcze taki problem że działkę mam malutką. Pod drzewami mam maliny, porzeczki, truskawki, poziomki, obok inne drzewka owocowe jak np. czereśnie; warzywa, szczypiorek. Nie mam jak opryskiwać tylko śliwy