Jak będziesz potrzebował to napisz na PW. Mogę Cię na wiosnę poratować darmową trzciną. Ze 200 rurek ciętych na gotowo. Jak być potrzebował więcej to należałyby się małpka nalewki z kamczatki, tak dla porównania i wymianę na moją (pierwszy raz sam zrobiłem).
Mieszkam na Nowodworach i do trzciny mam niecałe 500m. W marcu, jak brzegi Wisły obeschną i słońce przygrzeję biorę plecak z krzesłem i dwie gruntówki.
Trzcina do 4 i 5 metrów, tak że w dwie-trzy godziny jak ryby za dużo przeszkadzają mam na gotowo kilkaset rurek.
