
Syngonium (Zroślicha) - problemy w uprawie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 3 lis 2023, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Syngonium (Zroślicha) - problemy w uprawie
Moja roslina chyba złapała jakąś chorobę. Kilka miesięcy temu straciła różowe zabarwienie (podejrzewam że to dlatego że przez jakiś czas padało bezpośrednio na nią światło sloneczne). Teraz prawie wszystkie liście ma zwinięte i niektóre są przesuszone. Na wierzchu ziemi dojrzałam pieśń. Podłoże zmieniałam jakieś dwa miesiące temu na podloze przepuszczalne z keramzytem, a ostatnio chyba doprowadziłam do jej przelania. Jak mogę ją uratować?


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19279
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Syngonium (Zroślicha) - problemy w uprawie
Część moich Syngonium rośnie na wschodnim parapecie, z których Neon Robusta pod wpływem słońca ładnie się wybarwił, więc jeśli nie trzymasz na południowym albo zachodnim parapecie to mało prawdopodobne żeby traciło różowe zabarwienie.
Jeśli chodzi o obsychanie liści przy wilgotnym podłożu, to musiało dojść do uszkodzenia korzeni wskutek przelania.
Mieszanka wydaje się na zdjęciu zbyt mało przepuszczalna. Jeśli do tego doniczkę masz wsadzoną do ciasnej osłonki, to dziw zamiast na podstawce to podłoże będzie dłużej przesychać. Do tego mieszankę zrobić z ziemi i dużej ilości perlitu.
Wyciągnij roślinę z doniczki i sprawdź stan korzeni.
Jeśli chodzi o obsychanie liści przy wilgotnym podłożu, to musiało dojść do uszkodzenia korzeni wskutek przelania.
Mieszanka wydaje się na zdjęciu zbyt mało przepuszczalna. Jeśli do tego doniczkę masz wsadzoną do ciasnej osłonki, to dziw zamiast na podstawce to podłoże będzie dłużej przesychać. Do tego mieszankę zrobić z ziemi i dużej ilości perlitu.
Wyciągnij roślinę z doniczki i sprawdź stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- PanRoslinka
- 100p
- Posty: 165
- Od: 18 wrz 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Syngonium (Zroślicha) - problemy w uprawie
Witam. Zwracam się z prośbą o pomoc w sprawie mojej nowej Zroślichy Batik. Przyszła ze sklepu internetowego zapakowana idealnie, tylko że sama roślinka jakaś taka mizerniutka, małe listki, delikatnie popodwijane pod siebie, jak gdyby nie miała siły ich rozprostować. Przez cały miesiąc nie wyrósł jej żaden nowy liść, za to straciła już dwa takie
maluszki. Poza tym jeszcze dochodzi pytanie: co jest nie tak z kolorem listków. Ta odmiana ma białe nerwy i ciemnozieloną resztę liścia, co daje fajny efekt. Tymczasem moja jest jakaś tak "spłowiała" czy wyblakła przez co nie ma tego kontrastu czyli głównego atutu tej rośliny. W dwudniowym odstępie zakupiłem w innym sklepie takiej samej wielkości roślinę Zroślichę Mottled Mojito, i ta wystrzeliła już trzy nowe listki. Obie mają zapewnione takie same warunki - stoją na oknie, podlewane są przegotowaną wodą ,raz dostały z odżywką, siedzą w takim mixie - ziemia dla zielonych+ziemia dla storczyków+perlit. Sprawdzona pod kątem niechcianych gości , nie zaobserwowano żadnego robactwa. Mają również w pobliżu nawilżacz, dlaczego zatem taka różnica między nimi? Ja rozumiem, że inna odmiana może inaczej się zachowywać, ale jak dla mnie to z tą Batik jest coś nie tak. Proszę zwrócić również uwagę, że dorosły liść w Syngonium jaka by to nie była odmiana, a mam ich jeszcze kilka odmian w domu ,jest wyprostowany, sztywny, a te listki są ewidentnie popodwijane. Macie może jakiś fpomysł czemu tak się dzieje?
https://i.postimg.cc/kgcJJKV0/20240302-102116.jpg
https://i.postimg.cc/JzdF5zSy/20240302-102107.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
maluszki. Poza tym jeszcze dochodzi pytanie: co jest nie tak z kolorem listków. Ta odmiana ma białe nerwy i ciemnozieloną resztę liścia, co daje fajny efekt. Tymczasem moja jest jakaś tak "spłowiała" czy wyblakła przez co nie ma tego kontrastu czyli głównego atutu tej rośliny. W dwudniowym odstępie zakupiłem w innym sklepie takiej samej wielkości roślinę Zroślichę Mottled Mojito, i ta wystrzeliła już trzy nowe listki. Obie mają zapewnione takie same warunki - stoją na oknie, podlewane są przegotowaną wodą ,raz dostały z odżywką, siedzą w takim mixie - ziemia dla zielonych+ziemia dla storczyków+perlit. Sprawdzona pod kątem niechcianych gości , nie zaobserwowano żadnego robactwa. Mają również w pobliżu nawilżacz, dlaczego zatem taka różnica między nimi? Ja rozumiem, że inna odmiana może inaczej się zachowywać, ale jak dla mnie to z tą Batik jest coś nie tak. Proszę zwrócić również uwagę, że dorosły liść w Syngonium jaka by to nie była odmiana, a mam ich jeszcze kilka odmian w domu ,jest wyprostowany, sztywny, a te listki są ewidentnie popodwijane. Macie może jakiś fpomysł czemu tak się dzieje?
https://i.postimg.cc/kgcJJKV0/20240302-102116.jpg
https://i.postimg.cc/JzdF5zSy/20240302-102107.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19279
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Syngonium (Zroślicha) - problemy w uprawie
Liście mogą się podwijać:
1. Ma za dużo światła
2. Podlewasz zbyt skąpo, za małą ilością wody. Syngonium, jak zresztą praktycznie inne epifity, preferują obfite podlewanie. Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa.
Doniczka wg mnie jest za duża uwzględniając wielkość rośliny, a co za tym idzie systemu korzeniowego. O ile większa doniczka od bryły korzeniowej?
Różne gatunki Syngonium rosną w różnym tempie i jedne rosną łatwo inne trudniej.
Od marca zaczynasz regularnie nawozić mineralnym nawozem do roślin zielonych co około 2 tygodnie.
1. Ma za dużo światła
2. Podlewasz zbyt skąpo, za małą ilością wody. Syngonium, jak zresztą praktycznie inne epifity, preferują obfite podlewanie. Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa.
Doniczka wg mnie jest za duża uwzględniając wielkość rośliny, a co za tym idzie systemu korzeniowego. O ile większa doniczka od bryły korzeniowej?
Różne gatunki Syngonium rosną w różnym tempie i jedne rosną łatwo inne trudniej.
Od marca zaczynasz regularnie nawozić mineralnym nawozem do roślin zielonych co około 2 tygodnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Syngonium (Zroślicha) - problemy w uprawie
Cześć. Mam syngonium Neon Robusta z festiwalu kwiatów egzotycznych już drugi rok. Zawsze odpowiednio podlewana, prędzej odrobinę przesuszana niż przelewana, stanowisko słoneczne nie bezpośrednie. Urosła piękna, duża, puściła pęd wysoki, który niestety złamał się przy remoncie, ale pięknie się ukorzenił i został dosadzony. Minął jakiś miesiąc i roślina zaczęła mi opadać w dół - po prostu liście oklapły. Myślałam, że może ma za mało wody przez upały, podlałam dodatkowo z nawozem. Pomogło odrobinę, ale minął kolejny miesiąc, a ja zauważyłam, że liście usychają, dostały plamek różnego rodzaju, ba, brązowe plamy są również na pędach i nowonarodzonych liściach! Co się stało, czy da się ją odratować?
Trochę liści wycięłam (trochę - w porównaniu do wiosny jest ich zaledwie 1/3
), ale na praktycznie każdym są jakieś zmiany i zastanawiam się czy pryskać czymś na grzyby czy już po prostu nie ma dla niej ratunku...


https://i.postimg.cc/nzyS0L21/IMG-20240820-090937.jpg

Trochę liści wycięłam (trochę - w porównaniu do wiosny jest ich zaledwie 1/3



https://i.postimg.cc/nzyS0L21/IMG-20240820-090937.jpg

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 6 gru 2024, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Syngonium (Zroślicha) - problemy w uprawie
Witam. Jestem tu nowa i mam pytanie bo niestety ale uszkodziłam sobie ukochane syngonium albo. Dokładniej mówiąc dostalam na święta a darczyńca trzymał je z tydzień jeśli nie dłużej w kartonie bo bał się rozpakować.
Wiec tak sobie biedne siedziało w ciemnym kartonie z wilgotna ziemia. A ja chyba totalnie niechcący doprawiłam i skonczylo się na przelaniu.
Kwiat już wyciągnęłam z ziemi. Korzenie oprawiłam. Ale niestety zostało ich niewiele. I tu moje pytanie. Czy wsadzić roślinę do ziemi czy powinnam wsadzić do wody żeby wypuściło więcej korzeni.
Wiec tak sobie biedne siedziało w ciemnym kartonie z wilgotna ziemia. A ja chyba totalnie niechcący doprawiłam i skonczylo się na przelaniu.
Kwiat już wyciągnęłam z ziemi. Korzenie oprawiłam. Ale niestety zostało ich niewiele. I tu moje pytanie. Czy wsadzić roślinę do ziemi czy powinnam wsadzić do wody żeby wypuściło więcej korzeni.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19279
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Syngonium (Zroślicha) - problemy w uprawie
Zdjęcia..
Ale w takim wypadku tylko cięcie góry na dwulistne sadzonki, ze zdrowymi liśćmi, a dół do śmietnika.
Ale w takim wypadku tylko cięcie góry na dwulistne sadzonki, ze zdrowymi liśćmi, a dół do śmietnika.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta