Tykwa, mimo że wydrążona, trochę podpleśniała i wystawiłam ją na balkon. Zastanawiam się, czym potraktować następne przy czyszczeniu, żeby mi już nie pleśniały.
Obraz jest dziełem córki męża. Zdolna dziewczyna. Właśnie kończy studia na ASP.
U mnie wyrosły dwie duże tykwy, chyba dojrzałe i 2 malutkie. Na razie służą jako ozdoba,
ale nie będę spieszyć się z usuwaniem skórki.W zeszłym roku zrobiłam to za wcześnie i tykwy popękały, więc je musiałam wyrzucić.