
Idzie jesień

Chociaż pogoda sugeruje upalny środek lata, to jednak ona idzie, pomalutku, krok za krokiem. Ja już ją widzę w ogrodzie, choć jeszcze nie czuję

Boguniu

EDorko, lubię hoje




Dzisiaj o doniczkach, ale domowo-tarasowych, bo chyba już czas niektóre wnieść do domu, prognozy pokazują spadki temperatur w nocy do 8 stopni.
Moja cytryna skierniewicka zawiązała kilka owoców, największy jest imponujący, muszę solidną podpórkę dać bo się doniczka zaczyna przewracać. A do tego duże pachnące kwiaty.


Zaskoczył mnie granatowiec, zawiązał dużo owoców, część zielonych gubi się wśród liści.

A tu eksperymentalna papaja, nie wróżę jej przezimowania, podobno bardzo kapryśna.

I jeszcze mój jedyny achimenes


Kochane dziewczyny łapmy te słoneczne promienie końca lata, ładujmy akumulatory na długie jesienne i zimowe wieczory.
Zdrówka i dobrego dnia
