Różanka na słonecznym ranczo

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4868
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Aż ciężko uwierzyć, że ta wielka aksamitka jest z jednego nasionka :D
Misza123
100p
100p
Posty: 194
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu :wit
W tym roku zaszalałam. Nastawiłam się głównie na narcyzy. W większości biale z rożnymi kolorami dlugich trąbek i trochę żółtych. Do tego też kilka miniaturowych, pełnych i botanicznych. Tulipanów niewiele, bo kupowałam w tamtym roku. Na próbę kilka z odmian lodowych i kilka odmian botanicznych. Z innych to hiacyntowce, hiacynty, śnieżyce, przebiśniegi, czosnki 3 rodzaje w tym Globemaster oraz moje ulubione 3 rodzaje Psizębów. Udało mi się też zdobyć krokusy jesienne i szafrany (te już wcześniej wysadzone). Cały wór czeka do wsadzenia. Niestety dzisiaj przeglądając cebulki zobaczyłam, że niektóre te w woreczkach foliowych wyglądają niewyraźnie i coś omszały. Dobrze, że tylko kilka cebulek. Jutro jeszcze raz przejrzę i biorę się za wysadzanie, bo już nie będę zmieniać opakowań.
Co do róż z gołym korzeniem to kupowałaś je teraz? Jak tak, to dlaczego czekasz ze wsadzaniem? Chyba trzeba je dobrze namoczyć nawetc 24 h i wysadzać jak najszybciej?! Przykryć pędy ziemią żeby nie wysychały. Tak mi się wydaje. ;:196
Pozdrawiam Gośka
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, wreszcie znalazłam czas aby odwiedzić Twój nowy wątek :) Ranczo prezentuje się okazale. Widać efekty ciężkiej pracy ;:63
Wiosenne i letnie fotki obejrzałam z prawdziwą przyjemnością. Super kwitły narcyzy, krwawniki, ostróżki, jeżówki ;:333 Ciekawa jestem czy krwawniki przetrwają do kolejnego sezonu? U mnie żaden nie przeżył ;:185
Różanka prezentuje się imponująco. Dużo słońca, dobra gleba i na efekty nie trzeba długo czekać. Na takiej świeżej ziemi wszystko rośnie jak na drożdżach :D Nawet wszechobecna susza nie zaszkodziła Twoim różyczkom. Która najbardziej Cię zachwyciła w tym sezonie?
Pozdrawiam serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16288
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Bufo-Bufo widocznie nasionko trafiło na wybitnie dobre miejsce. Sama jestem ciekawa, co tam takiego w ziemi się znajduje, że ta aksamitka aż taka dorodna.

Misza, przechowywałam te swoje marketowe róże w piwnicy, bo na dworze była tak wysoka temperatura, że istniało prawdopodobieństwo, że róże w gruncie się od razu obudzą i zaczną wypuszczać nowe przyrosty, które nie zdążą zdrewnieć przed zimą. No ale już się teraz ochłodziło i wszystko posadziłam do ziemi. Róże, narcyzy, czosnki. Podzieliłam także złocienie i floksy. Właściwie jestem już przygotowana do zimy. Tylko jeszcze kilka dalii trzeba będzie wykopać, ale to dopiero po pierwszych przymrozkach. Szkoda, że już koniec sezonu :wink:
Przycinasz badylki bylin teraz czy na wiosnę?

Dorotka, fajnie, że znalazłaś czas, żeby mnie odwiedzić. Zawsze miło mi się z Tobą gada. :D
Krwawniki rosną u mnie bardzo dobrze i zagarniają coraz większe połacie. Natomiast w ogródku przydomowym zupełnie nie chciały rosnąć. Na działce mam je posadzone w najbardziej suchych miejscach. Chyba to lubią.
Róże mają pierwszy sezon za sobą. Świeżaki w większości kwitły, ale nie na bogato. Dopiero w przyszłym roku mam nadzieję, że naprawdę się nimi zachwycę. Gdybym miała wybrać tę najpiękniejszą w tym roku i najdorodniejszą, to byłaby to wielkokwiatowa Aphrodite. Ale ona była kupiona w donicy i już pewnie miała jeden sezon za sobą. A z tych nowo zakupionych ogromnie spodobała mi się rabatowa Cremosa. O angielkach się na razie nie wypowiadam, bo za wcześnie na ocenę. Drugi i trzeci rok będzie dla nich lepszym sprawdzianem. ;:108
Misza123
100p
100p
Posty: 194
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, ja na jesieni, oprócz pielenia, generalnie nie sprzątam i nie wygrabuję liści z zagonów. Jedynie grabię trawniki. Stoi wszystko do wiosny. Część zgnije i użyźni glebę. Część przyłamuję i kładę na roślinki, co je ewentualnie chroni przed przemarzaniem. Przy okazji później mam pełno siewek. Poza tym stworki ogrodowe mają się gdzie schronić. Oczywiście są roślinki, które już o tej porze nie wyglądają najlepiej, a zajmują dużo miejsca. Te lądują na kompostowniku. Niestety coś za coś. Wiosną mam więcej pracy ze sprzątaniem.
Mówiłaś, że masz ochotę na róże wielkokwiatowe. Przechadzając się po swoim ogrodzie wpadła mi w oko 2 letnia kwitnącą do teraz "Desiree". W tamtym roku mi się nie podobała, ale w tym wręcz przeciwnie. Jest całkowicie zdrowa z ADR i do tego pachnącą. Rośnie dość wąsko, wysoka ok 1,2 m. Popatrz sobie. Może cię zainteresuje.
Dziś wieje i pada więc prace ogrodowe wstrzymane. Mam jeszcze trochę do wsadzenia i przesadzenia, a tu zapowiadają przymrozki. Trzeba odkryć otuliną dalie i aksamitki. Potem będzie jeszcze ciepło, to będą dalej kwitły. :wink:
Pozdrawiam Gośka
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, masz cudny kolor dalii ;:167 Ja jestem za leniwa na dalie. Kupiłam trochę cebulowych, ale jeszcze je nie posadziłam i mus zrobić to w tym tygodniu, potem będzie już zimno, a ja jestem zmarzluch. Ja już na niektórych rabatach poobcinałam byliny, zwłaszcza liliowce.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6439
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Podzielam, Wando Aphrodite. Przepiękna róża, kolor, pokrój, wielkość kwiatu - super.
Dalia cudna.
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Piękna jesień u Ciebie. :) Aksamitki są niesamowite. Potrafią wyrosnąć dorodne i kwitnąć długo. Mnie przypominają moją babcię. Właśnie takie jak twoja wyrastały jej z każdego nasionka.
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16288
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

LISTOPAD

Misza, co do róż wielkokwiatowych to zamierzam powrócić do starej poczciwej Chippendale. Miałam ją kiedyś w przydomowym. Teraz wygospodarowałam na działce taką mini rabatkę i postanowiłam oddać ją właśnie tej odmianie. Niby wielkokwiatowa, ale wygląda jak angielska i stale kwitnie wielkimi kwiatami. Posadzę wiosną kilka sztuk, niech cieszą oko. Dam jej do towarzystwa przywrotnik. Masz może Gosiu różę Molineux? Chciałabym zasięgnąć opinii, bo miałabym dla niej miejsce obok Pilgrima?
Ja już sezon na ranczo zakończyłam. Poprzesadzałam co było trzeba, sprzątnęłam badylki i czekam na wiosnę. :)

Pashmina, kiedyś miałam dużo dalii, ale pozostało mi tylko kilka sztuk i już nie będę kupować. Najwyżej będę dzielić te karpy, które mam. Nie chce mi się wykonywać całej tej roboty z wykopywaniem i przechowywaniem. To była kiedyś fascynacja, która z czasem minęła.

Beaby, dzięki za odwiedzinki! Spraw sobie Aphrodite, nie będziesz żałować. :D

Neferet, ja nie jestem szczególną fanką zwykłych aksamitek, ale podobno dobrze wpływają na rozwój innych roślin, więc je sieję. Podobają mi się natomiast aksamitki kremowe, wysokie, no ale jak na złość one akurat u mnie nie chcą rosnąć. Widziałam też u kogoś białe. Te to były naprawdę ładne.

U mnie już koniec sezonu. Prawie nie ma kolorów. Wszystko szarzeje, rdzewieje, brzydnie, tylko słońce błąka się leniwie po opustoszałych rabatkach. Ale zdarzają się też czasem ciekawostki, które mnie zdumiewają. Drugie kwitnienie liliowców ;:173
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, mam różę Molineux i mogę Ci ją śmiało polecić ;:333 Ma nie tylko śliczne kwiaty, bardzo austinowskie - czyli zmienne, grające kolorem. Należy do trochę mniejszych różyczek. Moja ma ok. 1m-1,10m. Bardzo dobrze się krzewi, jest zdrowa i kwitnie obficie nie żałując kwiatów przez cały sezon. Dość dobrze je także utrzymuje, więc nie trzeba jej podwiązywać.
Tutaj znajdziesz mój opis tej róży i kilka zdjęć
viewtopic.php?t=117309&start=629
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16288
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Dorotko, przyznam, że już wcześniej czytałam u Ciebie informacje o tej róży i jestem wdzięczna za wszystkie cenne wskazówki. Ale wiadomo, że w różnych ogrodach róże zachowują się różnie. Tak więc dobrze byłoby mieć kilka niezależnych opinii na temat danej odmiany. Poczekam, może ktoś się jeszcze wypowie, choć w gruncie rzeczy to już i tak jestem zdecydowana na zakup. Na zapachu mi specjalnie nie zależy, ważniejsza jest zdrowotność i długość kwitnienia, a na to zdaje się można liczyć w jej wypadku. ;:196
Misza123
100p
100p
Posty: 194
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu :wit
Niestety nie mam Molineux. Ona jest z tych mniejszych, a ja z austinek mam tylko te średnie i większe. Dorotka ma bogatszą kolekcję.
Róż kwitnących już niewiele, bo przez te deszcze pączki nie chcą się rozwijać. Dziś rozkwitła Jude de Obscure. Zapach powalający. Niestety znów pada.
Co do Marcinków, to czasami od dołu liście usychają. Nie wiem dlaczego. Podejrzewam,że tak się dzieje, kiedy są w pewnym momencie za bardzo przesuszone. W tym roku do teraz są zdrowe. Lubią ziemię przepuszczalną i słońce.
Cheppendale ładny. To do niego na próbę zamów Marchenzauber. Kwiat ma piękny i pachnący. Powinien cię zadowolić.
Desiree, o której Ci mówiłam, jeszcze kwitnie i z deszczu nic sobie nie robi. ;:168
Pozdrawiam Gośka
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2382
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Cześć Wandziu jesień tak ma jak jeszcze świeci słoneczko to i podeschnięte potrafią ładnie wyglądać a czasami jak mówisz zdarzają się niespodzianki u mnie zakwitł biały irys radocha jak bym miała całe poletko :;230 :tan
Marcinki u mnie zawsze podsychają dołek nawet jak są w pełni kwitnienia chyba tak już mają,dużo słoneczka i udanych spacerków jesiennych. :wit
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6439
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Miałam, Wando Aphrodite, ale nornicom się dość szybko spodobała jak większość tych najładniejszych róż i innych fajnych roślin.
Coś ostatnio czytałam, że jest szansa na wygraną z nornicami, i może się mi to wreszcie uda. Na razie sobie odpuściłam i nie kupuję nic co by potem miało serce boleć jakby przepadło w podziemia.
Edenka sadzona wiosną u koleżanki już w pierwszym sezonie poszła na 2,50 m w górę - pełne zaskoczenie, zresztą bardzo miłe. Druga poszła na 60 cm. Posadzone od siebie 1 metr. Chyba sobie też ją kupię jak przejdę na emeryturkę - w nagrodę :tan
Aksamitki duże białe miewam tylko w donicach, pod dachem, w pełnym słoneczku. Sama je sieję co jakiś sezon. Późno startują ale bardzo długo kwitną. Za pełne słoneczko odwdzięczają się wszystkim co mają najpiękniejsze. Są mniejsze wschody więc warto wysiać ciut więcej niż potrzeba. Ale warto zachodu.
Ja swoje budleje podwiązuję przed zimą, daje znać :D
Pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16288
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Misza, ja mam różyczkę Marchenzauber. Rzeczywiście ładniutka, chociaż ta moja jako młodziutki krzaczek miała w lecie zaledwie dwa kwiatki. Teraz na jesieni sporo się rozrosla i wypuściła długie pędy. Liczę, że w przyszłym roku mnie zachwyci.
Czytałam u Dorotki na temat ilości Twoich róż i tak mi z rachunków wychodzi, że odmian masz o połowę mniej niż ogólna liczba. Czy to znaczy, że przeważnie kupujesz róże po dwie sztuki z odmiany?
Marchenzauber
Obrazek

lojka, takie zaschnięte badylki na zdjęciach czasem też wychodzą ładnie i w sumie stwarzają ogólny klimat, ale mnie raczej rzadko chce się robić takie "artystyczne" fotki. Chyba że już naprawdę nie ma w ogrodzie czego fotografować. Zdecydowanie wolę oglądać duże kadry, są dla mnie cenniejsze. Ale wyjątek stanowią róże. Te mogę oglądać z bliska i z daleka. :D

Beaby, oj masz Ty się z tymi nornicami. Bardzo współczuję i mam nadzieję, że ten nowy sposób na walkę z nimi się sprawdzi. U mnie na razie nie robią szkód, chociaż czuję ich obecność.
Dobrym sposobem na pewno jest kot. U mnie przechadzają się koty sąsiadów, więc to chyba wystrasza nornice. Ale na przykład krety owszem mam, tylko że w bardziej suchych miejscach, bo tam gdzie jest glina, nie chce im się ryć.
Swojej budlei niestety nie podwiązałam, bo nie wiedziałam, że trzeba. A teraz przed zimą już nie będę na działce.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”