To co kupujesz w sklepie to praktycznie kompost, lub torf odkwaszony już przy produkcji. Trzeba by robić próby, bo nie określisz ile utrzyma wody, jego zdolności buforowej etc. I najlepiej tak własnie postąpić - weź kilogram do doniczki, dodaj wapno czy dolomit - ale bardzo drobny, pylisty i podlej. Po jakimś czasie, raczej dłuższym (musi się rozpuścić) mozna sprawdzić pH.
A najlepiej kupić dolomit gruby, taki zwirek, ewentualnie żwirek wapienny czy kredowy, dodać trochę na oko. Będzie się rozpuszczał w zależności od potrzeb (- zobojętniał kwasy o tyle o ile ich będzie), dając glebę około obojetnej. Taki gruby dolomit kupowałem, więc powinno się dostać. To działa latami, jeśli chodzi o ziemie do doniczek to trochę pylistego też powinno w tym być żeby efekt był szybki.
Jeśli zaś potrzebna jest ziemia kwaśna o określonym odczynie to lepiej kupić od razu taką jak ma być, producent powinien podawać pH.
