Oaza zieleni i spokoju - Empuza , 2009r. cz.1

empuza · Post » 22 sty 2009, o 22:43

Oj! Alutka święte słowa!
Dziś techniczni stwierdzili,że już jej nic nie pomoże.....a działkę w marcu najprawdopodobniej zarząd wystawi na sprzedaż.
Dla poprawy humoru zajrzałam na PW.

Buziaki

kogra · Post » 22 sty 2009, o 22:48

To popraw sobie humorek i zobacz tutaj.
Musi się poprawić po takiej dawce nowości.

http://sklep.cnos-vilmorin.pl/go/_categ ... %5E&page=1

empuza · Post » 22 sty 2009, o 23:02

No to Grażynko, dałaś mi do poduszki

Zmykam na "śledzenie " , już kilka pozycji na szybciora przypadło mi do gustu.

Wielka buźka

Grzegorz B · Post » 22 sty 2009, o 23:15

Agnieszko, u Ciebie już budzi się życie

, to nieźle tam tańczysz przy nich, skoro takie szybkie

Rośliny w lodowym wydaniu, mają to coś, co z jednej strony chłodzi, a z drugiej przyciąga, w twoim wydaniu tylko przyciąga

Oj twoja działka ostatnio ma problemy, nie daj za wygraną, działaj, sądy sądami, ale sprawiedliwość musi być po twojej stronie

.
Z dzikami to nie poradzisz, zwierzę cwane i nie tak głupie, na jakie wygląda

Szybkiej wiosny życzę i dużooooooo zdrowiaaaaaaaaaaaaaa...

empuza · Post » 23 sty 2009, o 21:14

No, przyszły dobre wieści

Jeszcze kilka papierków i.......załatwione.

Wspomnienie ciepełka przymrożone styczniowo

kogra · Post » 23 sty 2009, o 22:19

Jakby Ci czegoś brakowało to możesz uzupełnić tutaj :
http://www.e-pnos.pl/?d=nas_kwi
Dzisiaj odkryłam - jak na Oskara wypada.

Iwcia&Patyrek · Post » 28 sty 2009, o 10:59

Widzę, że latasz już z aparatem po ogrodzie;) Zaczyna się;) Ja też miałam taką chęc, ale boje się, że sąsiedzi uznają mnie już za conajmniej za wariatkę;) Czasem zdjęcia ogródka robię z ukrycia;P Chyba muszę się jednak wybrac i też zrobic takie w zimowej aurze. Tyle, tylko że u nas chwilowo zima odpuściła. Trochę boję się o roślinki, bo niektóre już listki puszczają

Powiem Ci, że tej dziewczyny trochę mi żal. Sądzę, że nic nie dzieje się bez powodu. To, że stała się taka.. pewnie coś ją do tego popchnęło, a może zabrakło w pewnym momencie kogoś, kto by jej pomógł. W każdym razie szkoda, czasem dobra jest terapia wstrząsowa, może jeszcze się opamięta. Pozdrawiam

Iwona

Elizabetka · Post » 28 sty 2009, o 12:37

empuza pisze:No, przyszły dobre wieści Jeszcze kilka papierków i.......załatwione.

To super......dobre wieści zawsze w cenie. :P

U Ciebie dziki a u mnie kret sobie pozwala.....ale wolę to niż stosować chemię.

A jeżeli chodzi o tę dziewczynę to zgadzam się z Iwonką....szkoda jednak, że wychowuje się sama bo musi ale wybrała taki sposób.

Byle do wiosny Agnieszko.

gagawi · Post » 28 sty 2009, o 13:53

Agnieszko kochana powiedz mi proszę, z których nasionek wyrosną stokrotki te takie jak słoneczko poszarpane? Mam mixa od Ciebie i są tam grubsze nasionka i takie przecinki - cieniusieńkie...

Buziaki

Zazdroszczę przedwiośnia

empuza · Post » 28 sty 2009, o 22:38

Witam wieczorową porą wszystkich odwiedzających

Dziewczyny mnie też jest żal dziewczyny, bo życie jej nie oszczędzało. Rodzice nigdy nie dorośli do bycia opiekunami, każde żyło sobie a ona cóż....
Pomijając dewastacje działek i drobne kradzieże niestety ma za uszami coś .....ech lepiej to przemilczeć. Wszyscy czekamy aż przypłynie "tatuś" a wtedy...qrczaki byle do wiosny!

Iwonko moi sąsiedzi powoli przestają się pukać w czoło kiedy widzą mnie z aparatem, bo sami zaczynają cykać foteczki

Potem następuje spotkanie

z "soczkiem" i dyskusja nad roślinkami

Elizabetko te dobre wieści wysiadają przy tamtych DOBRYCH WIEŚCIACH
Kochana czy robiłaś kiedyś żulik?

Gagawi wysiej wszystkie a co! Jeśli nadmiar spożywanego masła nie zaszkodził mojej pamięci to będą te grubsze nasionka.

Dziś kupiłam doniczki z narcyzami a jutro śmigiem -migiem przywiozę jeszcze troszku. Marzę o wiośnie i ciepełku

ale jak na razie w realu dokarmiam ptaszyny

Elizabetka · Post » 29 sty 2009, o 18:43

Aguś właśnie o takich wieściach myślałach. :P Buziaczki

cudowne wieści.

Przyszłam do Ciebie żeby dopytać coś to znowu wymysliła z tymi żulikami. Słowo żul tylko mi się z jednym kojarzy.

empuza · Post » 29 sty 2009, o 19:32

Elizabetka pisze:Aguś właśnie o takich wieściach myślałach. :P Buziaczki cudowne wieści.

Przyszłam do Ciebie żeby dopytać coś to znowu wymysliła z tymi żulikami. Słowo żul tylko mi się z jednym kojarzy.

Eluś kochana żulik to podobno chlebek śląski. Szanowna T sobie zażyczyła

Elizabetka · Post » 29 sty 2009, o 19:38

Pierwsze słyszę....na "ż" jedynie kojarzą mi się żymły co znaczy bułki.
Zrób w takim razie bułki.....u Hanki 1 widziałam przepis....też je kiedyś zrobię.
A skąd jest szanowna T.

empuza · Post » 29 sty 2009, o 20:32

Eluś z poznańskiego.

Zaraz znajdę przepis i wklepię

eryba · Post » 30 sty 2009, o 00:17

Pooglądałam sobie trochę twój ogród i wygląda ślicznie nawet zimą.

Masz dużo kolorowych kwiatuszków i na tak malutkiej działeczce

Naprawdę dużo serca wkładasz w swój kawałek zieleni.Do pozazdroszczenia.
Pisałaś,że nie masz mahoniu i pyszogłówki.Ja mam małe sadzonki i jeśli chcesz mogę ci podesłać jak zrobi się cieplej