Od słońca.
Sukulenty w okresie wegetacji (wiosna - koniec lata) podlewasz zawsze obficie, a kolejne podlanie jak tylko całkowicie przeschnie podłoże. Podlewanie skąpe jest więc nieprawidłowe. Jedynie w okresie jesienno-zimowym stopniowo ograniczasz częstotliwość i ilość wody do około raz w miesiącu.
Rośnie w mieszance ziemi i perlitu w proporcji mniej więcej 1:2, czy dalej rośnie w podłożu produkcyjnym?
Marek5Marek pisze: ↑28 sie 2023, o 22:10
Skoro mi świeci na tyle, że muszę zasłaniać zasłonki (z lewej strony pokoju) bo mnie oślepia, to chyba jest.
Mogę spróbować więcej podlewać, chociaż pierwszy raz widzę takie plamy jak na pierwszym zdjęciu. Raczej to mnie bardziej martwi, niż kilka sucharów (bo jednak nowe liście rosną).
1. No i co, że Cię oślepia? Jakim cudem natężenie słońca od północnej strony, czyli podczas wschodu albo tuż przed zachodem miało być silniejsze niż świecące przez dużą część dnia od strony południowej?
♂
Na południowym masz prawdziwą patelnię...
2. Zmiany są natury fizjologicznej, czyli od nieprawidłowego podlewania, jeśli korzenie jak twierdzisz są zdrowe i wypełniają prawie większość doniczki.
Ilość godzin słonecznych oraz jego natężenie też ma swój wpływ na prawidłowy rozwój tych sukulentów.