Ufff... Nasza pierwsza w życiu kukurydza cukrowa już zebrana. Jesteśmy bardzo zadowoleni z uzyskanych plonów. W grządce podwyższonej 3x1m posadziliśmy 24-go maja 34 rośliny, wysiane wcześniej do doniczek P9 (1-go maja) po 2 nasiona, ale w odpowiedniej odległości, żeby już nie pikować. 19 roślin odmiany
"Gucio F1", a 19
"Golden Bantam". 2 rośliny poległy w starciu ze ślimakami, a reszta zawiązała średnio po 2 kolby, szczególnie te z odmiany
"Golden Bantam". Wzrostem były do siebie bardzo zbliżone, jednak
"Gucio F1" kwitła trochę wcześniej (tak miało być). Nie wiem czy zapyliły się krzyżowo, możliwe, bo większość nie różni się ani wielkością kolby ani smakiem mimo, że dosyć skrupulatnie przestrzegaliśmy, żeby się nie pomieszały na żadnym etapie uprawy. W przyszłym roku mamy plan powtórzyć sadzenie kukurydzy, pewnie też w taki sam sposób, ale mamy jeszcze całą zimę na zastanowienie się na tym ;) Zmienimy tylko miejsce, ze względu na płodozmian jaki mamy zamiar stosować.
Dołączam jednak kilka zdjęć, bo nie wszystkie kolby były takie idealne i chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami co do ich przyczyny.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/683/349b6efe4973fc4amed.jpg)
Większość wyglądała tak, czyli bardzo dobrze jak na nasze potrzeby.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/681/e91e3c27ebb46739med.jpg)
Tutaj dla porównania pierwsza od lewej to ta zdrowa, środkowa, to chyba wina złego zapylenia, jak wcześniej wyczytałam, a ta z prawej?
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/682/70d9f8e68b17ada2med.jpg)
Miała zgniłe pojedyncze nasiona.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/682/cc041f6eaf81b73fmed.jpg)
Środkowa.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/683/fb4bd79a8850ead7med.jpg)
i jeszcze fragment takiej- czyżby już uschnięta?