Ja z kolei tak dobrze zabezpieczyłam jesienią swoją, że nie odnalazłam jej do dziś


Jednak w doniczce z zielistką przetrwała zimę jakaś inna jej 'odnoga' i wyrósł w niej jeden pęd i
właśnie w poniedziałek urwałam - tak bezczelnie porwalam palcami ten pęd na kilka krótszych a dziś po dwóch dobach
mają one już korzenie.
Wygląda na to, że będę mieć mojego wilca mimo, że przedstawiona we wpisie wyżej bulwa się zagubiła



Dziś 1.07 23 już rośnie w donicy

