Tak się zastanawiam czy ten Mount Athos też nie jest tknięty przez matkę naturę bo według zdjęć internetowych powinien być spłaszczony stek a nie wielkie jajo.
A nasiona zbiorę z Cherokee Green..Steak ?
Ogromne , pachnące kwiaty, wzroku nie można oderwać.
Liliowce jeszcze ciągną kwitnienie.
Celozja grzebieniasta.
I Celozja pierzasta.
Floksy z biedronki ,miały być białe ale są lepsze niż białe.
Werbena
Gailardia.
Przekwitnięte kwiatostany Gailardii nadają się na suche bukiety.
Wenidium.
Gazanie.
Kupiłam w biedronce cebulki kwiatów po przyzwoitej przecenie. Trochę odpadło ale niektóre odratowałam i rosną.
To Ismena i Zefiranty.
W drugiej donicy Ismena i Nerina.
Później kupione i dopiero startują.
Dostałam od koleżanki sadzonkę Monardy ale bez korzeni gałązka, ciekawe czy się ukorzeni. Namoczyłam w ukorzeniaczu i posadziłam w doniczkę.
Jeszcze jedną bylinkę zdobyłam ale też bez korzeni. Posadziłam tak samo ,a tak kwitnie roślina mateczna.
Alstroemeria.
CDN
Kasia ,to z poczucia winy drążyłam temat ,bo myślałam ,że znowu coś pomieszałam z nasionami
u mnie liliowce zakończyły już kwitnienie , jedna lilia kwitnie (biała) i zaczynaja kwitnąc dalie
Asia
Asiu nie masz zupełnie powodu do obwiniania się , przecież nie na wszystko mamy wpływ a Ty darowując mi nasionka chciałaś jak najlepiej i nie ma znaczenia czy coś jest przypadkiem zgodne czy niezgodne i tak liczy się gest i jestem Ci dozgonnie wdzięczna, bo żeby nie Ty to pewnie długo bym na forum nie zabawiła , to dzięki Tobie i nasionkom,sadzonkom od Ciebie mnie wciągnęła uprawa pomidorków i kwiatuszków.
Wielkie dla Ciebie. I mam nadzieję że mogę wstawić link do tego atlasu pomidorowego co znalazłaś ,żeby można było zajrzeć i nie zginął gdzieś w czeluściach telefonu. https://www.tomaten-atlas.de/sorten
Tak Asiu cała sterta nasion bodajże na pierwszej stronie wątku dałam zdjęcie, ale nie wszystko jeszcze zakwitło. Czekam na Astry, Penstemony, Rutbekie, Złocienie, niektóre dopiero w następnym roku będą kwitły np. Niezapominajki, Laki , Malwy czarne, Goździki brodate, Jeżówki, Przegorzany, Pierwiosnki chociaż one to już teraz coś tam mikrego wypuszczają ,jeszcze Żagwin, Naparstnice, Trytoma i pewnie coś tam po drodze zdobyte
Przyjrzałam się fasolce dzisiaj i widzę że kwitnie. Niedawno posiana a zaraz będzie konsumowana.
Buraczki.
Marchewka.
Pasternak
Kwitnie sałata Dębowy Dubaczek.
I pietruszka na nasienie.
Cebula.
Ogórki.
Bazylia , ciągle odkładałam żeby ją ściąć.
Kasiu, serdecznie Ci dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź.
Zimy u nas ciepłe, nie pamiętam, kiedy ostatnio przymroziło, tak dawno to było.
Co do pigwy, to ona liczy sobie już 8lat i nie wydała ani jednego owocu. M robił przy niej wszystko, co tylko wyczytał, ale nic to nie dało.
Jabłonek na działkach dużo, a i na mojej działce są trzy już duże drzewa.
Moje ulubione jabłuszka rodzi bardzo stara malinowa oberlandzka, nie tylko stare drzewo, ale i odmiana stareńka.Najstarszy sąsiad mówi, że ona rośnie w tym miejscu już ponad 40 lat. Właściciele działki się zmieniali i szczęśliwie żadnego nie kusiło wycięcie tej jabłoni.
Zastanawiam się, czy Ty w ogóle sypiasz, a może Twoja doba ma 48 godzin...
Nie tylko owoce, warzywa, ale multum rozmaitego kwiecia masz z własnego siewu. Kiedy Ty to wszystko ogarniasz?!
Dzisiaj właśnie doszłam do wniosku Lucynko że za dużo mam tego wszystkiego. Zdecydowałam się zlikwidować część krzewów porzeczkowych.
Za dużo ich mam, trochę mi szkoda bo kupowane i plenne ale nie mam czasu na zbieranie i przebieranie takiej ilości porzeczek. Nie mogę patrzeć jak się marnują owoce i osy się w nich roją.
Jak masz ciepły klimat to jabłuszka Jonatan są smaczne i długo leżą a i nasza polska Alwa... No ja to nie wiem co bym wybrała Malinówki też uwielbiam.
Jeżeli Pigwa kwitła a nie owocowała to mogła być obcopylna i trzeba tylko dosadzić albo doszczepić drugą odmianę.
A na mój ogród to zawsze znajdę czas choćby nie wiem co...
Mam ten komfort że pracuję na zmiany po 12 godzin i mam 2-3 dni wolne między dyżurami. Minus jest taki że trzeba pracować w święta, weekendy a nawet w Sylwestra się zdarza, nocne dyżury też mam.
Zaczęłam już ciąć porzeczki czerwone.
Obcinam gałąź, obrywam owoce i na stertę, powiem że poczułam ulgę że będzie mniej bo to już przekracza granicę moich sił.
Micha owoców z krzaka.
Zaczęły też po trochu maliny i jerzyny owocować to dołożyłam do tych porzeczek to co urwałam ,będzie lepszy soczek.
Jerzyny też mi już buszem idą , muszę się za sekator wziąć.
Jabłuszka Discovery musiałam zerwać nie dojrzałe bo osy tak je atakowały że dla mnie nic by nie zostało.
Może poleżą to dojdą , przynajmniej są bezpieczne.
Pelasia pisze: ↑11 sie 2023, o 12:25
Kasia , nie dawno pokazywałaś ,jak mocno obcięłaś jeżyny , na wiosnę , a one znowu takie masakra. koło zamknięte, dawaj im mniej jeść
Hej
Papryki zaczynają powoli dojrzewać, biorę na surówki do obiadu albo do pracy na kanapki. W pracy to oczywiście dzielę się z koleżankami papryką ,pomidorami i ogórkami . Kolega zajadał i przekonywał mnie że wcale soli nie trzeba.
Ontara
Topgirl
Velvet
Calipso
Granova
Mercedes
Blot
Violet Sparcle
Corno di toro giallo
Corno di toro rosso
To kilka papryk z gruntu, wszystkich jest 44 sztuki.
Dodam że Ontara pomimo małych owoców jest najfajniejsza bo słodka, grube ścianki i krojenia mało.
Jutro pokażę papryki w tunelu.
A jeżyny tak mają, trzeba je trzymać w ryzach żeby nie zarosły całego ogrodu.