anulab z rozsady wyszedł ładny i wielki, po posadzeniu też mocno rósł , aż dorwał się do kompostu, wtedy to już oszalał, liściory olbrzymie, owoców nie wiązał , nie mogłem sobie z nim poradzić, teraz jak przeżarł większość w lipcu, to na pierwszych gronach coś zaczęły rosnąć ale pewnie będą bez nasion. W górnych gronach jest kilka ładnych owoców wielkości jabłka niestety żaden jeszcze nie dojrzał. Na jednym owocu pokazała się plamka SZW ale wapnovit ją powstrzymał. W zeszłym roku to znowu go zagłodziłem i stracił stożek wzrostu, zjadał liście, SZW go gmębiła, muszę się nauczyć obsługi tego pomidora.
