Przy okazji, może doradzicie na przyszłość.
Ten duży pomidor - podejrzewam ze gdzieś przegapiłam i miał niedobory stad takie ciemna i brzydka podstawa plus rozrost szypułki?


Pytanie czy jedząc pomidory z miedzianem rzeczywiście tej miedzi tyle się przedostaje ,że jest ona w nadmiarze?
Zaraza zimniaczana występuje tylko jeśli w pobliżu znajduje się uprawa ziemniaka? Samoczynnie choroba nie występuje np przez nieodpowiednie warunki? Pytam, bo u mnie też w promieniu minimum kilku kilometrów żadnych pól z ziemniakami nie ma, a zarazę na pomidorach wlasnie złapałem.
Zarówno Revus, jak i Amistar interwencyjnie się nie sprawdzają.