Porzeczkoagrest
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9709
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Porzeczkoagrest
Wcześniej nie opadły ? Sąsiadka zostawiła na krzewie na gałęziach jakie do nas przerastają
owoce . Przy dotknięciu gałązki opadały , ale smak lepszy to prawda .
owoce . Przy dotknięciu gałązki opadały , ale smak lepszy to prawda .
Re: Porzeczkoagrest
Opadło może kilkanaście owoców. Reszta dała radę. Mam "wersję" na pniu, więc miałem dobry dostęp przy zrywaniu.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
Re: Porzeczkoagrest
Jak przyciąć porzeczkoagrest w 1 roku po posadzeniu? Jest to forma krzaczasta ale ma 1 pęd rozgałęziony. Ok 60 cm wysokości. Dodam, że krzew był z gołym korzeniem.
Re: Porzeczkoagrest
Nic nie przycinaj. Ja przycinam tylko te gałązki, które mocno uciekają na boki i przeszkadzają, ale to dopiero po paru latach Cię czeka.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 18 wrz 2020, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: w-wa + białystok
Re: Porzeczkoagrest
Ja z pytaniem takim : Iluletnie pędy porzeczkoagrestu owocują ?
Odratowałem z supermarketu takiego odrzuta i od korzenia odbił pęd czyli całkiem świeży,
w 1 roku urósł tak na 10cm,
teraz pędy mają już po 50cm i są na nich pokaźne pączki ;)
zniecierpliwiony już jestem i ciekawi mnie czy mogę w tym roku liczyć na pierwsze owocki ?
Odratowałem z supermarketu takiego odrzuta i od korzenia odbił pęd czyli całkiem świeży,
w 1 roku urósł tak na 10cm,
teraz pędy mają już po 50cm i są na nich pokaźne pączki ;)
zniecierpliwiony już jestem i ciekawi mnie czy mogę w tym roku liczyć na pierwsze owocki ?
Re: Porzeczkoagrest
Moje dwie Cromy (kupione z różnych źródeł), po raz pierwszy zaowocowały.
Czas owocowania i wielkość owoców podobna do Josty.
Smak jest lepszy, tzn. sporo słodszy. Bliżej mu do agrestu, niż do czarnej porzeczki.
Może za rok, dwa, jak owoców będzie dużo więcej, to parametry się zmienią na gorsze.
Czas owocowania i wielkość owoców podobna do Josty.
Smak jest lepszy, tzn. sporo słodszy. Bliżej mu do agrestu, niż do czarnej porzeczki.
Może za rok, dwa, jak owoców będzie dużo więcej, to parametry się zmienią na gorsze.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 817
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Porzeczkoagrest
Porzeczka czarna jest znacznie lepsza i ja moje porzeczkoagresty przeznaczyłem na zrębke. Drewna dużo, pożytku z krzewu mniej a właściwie żadnego. Nie wiem u mnie tylko rośnie ale owoców albo nie ma albo opadną albo zapomnę zerwać tyle tego co kot napłakał. Taka jest moja opinia na temat tych krzewów, może coś źle robię albo miejsce niedobre?
Re: Porzeczkoagrest
U mnie, Josta na pniu ma tyle owoców, co 5 krzewów porzeczki razem. Gałęzie łamią się pod ciężarem pysznych kulek.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 817
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Porzeczkoagrest
Nie neguje to może owocować ale u mnie nie chce? Z czarnej porzeczki zebrałem koło 20 kg a czerwonej koło 25 kg. W sumie 6 krzewów czarnej i 5 czerwonej(wielkie okazy). I z 15 kg agrestu 8 różnych krzewów w tym na pniu. Na 2 krzewach Josty pół kg. Problem tkwi z wczesnym startem i przymrozkami oraz słońcem, które pali owoce i one przyjarane opadają. Porzeczki uprawiam od lat 40 a te mieszance od 6 i nic z nich nie zrobiłem a smak też nie za bardzo mi pasuje. Uznałem porzeczkoagresty za krzewy dla mnie nieprzydatne i wykopałem 4 pienne i 3 zwykłe. Zostawiłem 2 ale chyba je też wykopię. Ja u siebie prowadzę ostrą ,,politykę" ogrodową, nie ma litości i sentymentów, słaby i nieprzydatny wypada i ustępuje miejsca sprawdzonym i wydajnym.
Ogólnie jestem zaowocowany po uszy, po raz pierwszy ma problem to ogarnąć, dlatego nawet te pół kilograma porzeczkoagrestu się wysuszy lub opadnie.
Ogólnie jestem zaowocowany po uszy, po raz pierwszy ma problem to ogarnąć, dlatego nawet te pół kilograma porzeczkoagrestu się wysuszy lub opadnie.
Re: Porzeczkoagrest
Przeczytałem w internecie o tym, że porzeczkoagrest jest kwaśny, niektórzy pisali, że jest ok w smaku. Wszystkie fora, poradniki, opisy sprzedawców. Odmiany Josta i Croma (croma od dawna niedostępna, a ponoć słodsza kilka źródeł osób pisało). Posadziłem Josta ponieważ innej nie było, pomyślałem, że najwyżej wykopię albo na przetrowy, a to tak słodkie i zero kwasu, że każda czarna porzeczka u mnie kwaśniejsza a mam Titanie, Tihope, Goferta (troche jak bardzo dojrzały podobnie), Tisel i wiele innych. Agrest przy porzeczkoagreście to jak cytryna ;D Nie wiem czy to kwestia gleby czy to taki pierwszy rok, ale był tak słodki, że aż brakowało tych kwasów. Tylko tez zerwałem jak bardzo długo wisiało na krzewie dojrzałe, może w tym tkwi cała różnica, że nie od wybarwienia to zależy, ale ile będzie jeszcze sobie wisieć, a potrafi długo. Może komuś się przyda. Jak dla mnie przepyszny, bardziej porzeczka niż agrest, ale rzeczywiście miks tych dwóch.
Re: Porzeczkoagrest
Kluczem do dobrego smaku jest długozwis. To że się wybarwi, nie jest najważniejsze. Musi powisieć i będzie dobry w smaku.
A co do Cromy, to można było ją kupić rok i dwa lata temu. Jak jest w tym roku, to nie wiem.
A co do Cromy, to można było ją kupić rok i dwa lata temu. Jak jest w tym roku, to nie wiem.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 780
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Porzeczkoagrest
Jak coś to mam potwierdzone u siebie że brzęczak agrestowiec też atakuje porzeczkoagrest gdyby ktoś miał wątpliwości.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9709
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Porzeczkoagrest
Cofam wszystko co wcześniej negatywnego napisałam o porzeczkoagreście odmiana Josta .
W tym sezonie drugie owocowanie . Smakuje lepiej niż agrest i porzeczka . Jest
słodki i nie ostry w smaku .
Na zdjęciu w pojemniku Josta , obok nn porzeczkoagrest od sąsiadki . Ten drugi mniej smaczny , ostry w smaku .
W tym sezonie drugie owocowanie . Smakuje lepiej niż agrest i porzeczka . Jest
słodki i nie ostry w smaku .
Na zdjęciu w pojemniku Josta , obok nn porzeczkoagrest od sąsiadki . Ten drugi mniej smaczny , ostry w smaku .